Strona 1 z 1

[Nubira] Kostka stacyjki?

: 15 sty 2020, o 17:04
autor: matesDGL
Witam, mam problem z Chevrolet Nubira/Lacetti 1.6.
Otóż po przekręceniu kluczyka na zapłon nie pojawiają się na zegarach kontrolki, nie słychać również pompy paliwa, auto oczywiście nie odpal. Wszystko inne działa (radio, światła, podświetlenie itp). Czy to może być kostka w stacyjce? Dzisiaj ją wymieniłem (jakaś chińska czy tam z innego tajwanu) i dalej nic. Może spróbować na oryginalnej kostce? Jakieś inne pomysły? Bezpieczniki wszystkie sprawdzone. Na obu kluczykach dzieje się to samo. Pomocy! :pomoc:

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 15 sty 2020, o 17:30
autor: etac
Sprawdź kostkę za licznikiem.

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 15 sty 2020, o 19:02
autor: matesDGL
Dzięki, jutro sprawdzę. Kostka za licznikiem może powodować brak zapłonu?

Dodano po 1 godzinie 27 minutach 18 sekundach:
matesDGL pisze:
15 sty 2020, o 19:02
Dzięki, jutro sprawdzę. Kostka za licznikiem może powodować brak zapłonu?
Sprawdzone, to nie to.
Nie działają również kierunki i wycieraczki

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 15 sty 2020, o 21:12
autor: Sebastian
Jeśli masz htb to może być przelotka w klapie bagażnika.

Jeśli to jest ok, to obawiam się, że może to być awaria komputera (wilgoć w środku).

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 15 sty 2020, o 21:57
autor: krzych1b
Sebastian , nie tak od razu"czarno" :D . A może coś z immobilaizerem? Próbowałeś się łączyć z Ch.Expl.?
Może to coś pomoże viewtopic.php?t=2894
I to dodatkowo https://allegro.pl/oferta/chevrolet-lac ... 6963379033
I jeszcze to viewtopic.php?t=6090
I na koniec zostaje wujek google -szukaj
Nie to , żebym był złośliwy ,ale ciut wysiłku nie zaszkodzi i moderatorom oszczędzi nerwa ;)
Ja bym jeszcze poszukał ,w obwodzie odcinającym pompę paliwa (pompa nie pracuje), może we wtyczce nie łączy?

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 15 sty 2020, o 22:14
autor: matesDGL
Jak mogę sprawdzić immobilizer?

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 16 sty 2020, o 06:22
autor: etac
Objawy nie pochodzą z immo.

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 16 sty 2020, o 08:27
autor: none7
przede wszystkim sprawdzić należy czy napięcie dochodzi do stacyjki. przecież nie przekaże ona czego nie ma.
Pod maską sprawdzane wszystkie bezpieczniki ? może któryś styk zaśniedział albo kuna przegryzła kabel

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 16 sty 2020, o 08:49
autor: bubu1769
None7
matesDGL pisze:
15 sty 2020, o 17:04
Wszystko inne działa (radio, światła, podświetlenie itp).
Czyli elementy wymagające zasilania po stacyjce.
Jak będę mieć chwilę to przejrze schematy, może coś znajdę.

Dodano po 1 godzinie 32 minutach 8 sekundach:
Wygląda jakbyś nie miał sygnału IGN1
J6B15001.png

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 16 sty 2020, o 11:58
autor: wiktorkutno
Witam miałem podobny problem u siebie.
Po przekręceniu kluczyka w pozycje zapłon wszystkie kontrolki gasły. A auto nie odpalało.
Tez podejrzewałem wilgoć ale problem był w poluzowanej klemie akumulatora.
Po dokręceniu wszystkich śrub problem zniknął.
Pozdrawiam

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 16 sty 2020, o 12:25
autor: krzych1b
Możliwe , że brak gdzieś jest masy . Ja bym od tego zaczął szukać.
Nie wiem czy się doczytałem ? A rozrusznik nie kręci? Tam bym też sprawdził kable
Jest takie powiedzenie: " Nie strzelaj z armaty do komara" . To może być błachostka.

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 16 sty 2020, o 12:33
autor: wiktorkutno
Dokładnie u mnie to była klema minusowa.
Dokręciłem ja i dodatkowy przewód który od niej odchodził.
Po tym odpala bez problemu.
Musiała się poluzować na tych naszych wspaniałych drogach. :)

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 16 sty 2020, o 13:56
autor: matesDGL
Dzieki za podpowiedzi, klemy sprawdzalem, sa dokrecone. Rozrusznik kreci

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 16 sty 2020, o 17:15
autor: krzych1b
Z tego co się dowiedziałem od znajomego mechanika, to sprawdź ponownie miernikiem , wyjęty bezpiecznik zapłonu i ew. podstaw drugą kostkę .Przy sprawnym bezpieczniku ma być słychać pompę .

Re: [Nubira] Kostka stacyjki?

: 30 sty 2020, o 19:06
autor: matesDGL
Witam ponownie, auto na szczęście już jeździ :ok:
Jak się okazało poprzedni właściciel zamontował w schowku po lewej stronie "antykradzieżowy" przycisk odcinający zapłon o którym nie wiedziałem i który przypadkiem musiałem włączyć chowając coś do środka ;) Dziękuję wszystkim za zaangażowanie i pomoc

Pozdrawiam! :piwo3: