Poziom paliwa ciągle 1mm powyżej minimalnego.
: 31 sie 2019, o 08:54
Witam po dłuższej przerwie. Mam problem ze wskaźnikiem poziomu paliwa. Od jakiegoś czasu zauważyłem że coś jest nie tak - wskazówka leżała praktycznie tak jak przy zgaszonym pojeździe (1mm się podnosiła, a raczej drgnęła).
Zatankowałem do ,,odbicia" i nic. Zero różnicy. W praktyce pełny bak, a wskazówka leży.
Żeby się nie bawić w wyciąganie pompy przy pełnym baku pojeździłem tak trochę i postanowiłem sprawdzić pływak i ogólnie jak to wygląda w zbiorniku. Pływak wyglądał w porządku, ale cała pompa/koszyk widziały już lepsze dni. W zbiorniku było 9cm benzyny (przy przyłożeniu miarki do zakresu pracy pływaka (pompa wyciągnięta na stół) powinno wskazywać jakieś 3/4 baku.
Kupiłem nową pompę (z koszem i pływakiem) marki Magneti Marelli (robią b. dużo części fabrycznych, na pierwszy montaż), myśląc że pomoże.
No niestety. Nie pomogło.
Po załączeniu zapłonu wskazówka pokazywała ,,0". Po ponownym załączeniu zapłonu (robiłem to kilkakrotnie żeby odpowietrzyć pompę), pokazywała 1/2, za trzecim razem pełen bak. Potem za każdym kolejnym razem było znowu minimum.
Teraz pytanie - na logikę winny może być jedynie licznik bądź sama instalacja.
Gdyby winna była instalacja (kable) to według mnie wskazówka nie powinna nawet drgnąć.
Czyli koniec końców jeśli moje rozumowanie jest poprawne do wymiany mam licznik?
Sprawdzałem płytkę od tyłu, luty wyglądają na zdrowe.
Czy ktoś ma może schemat które kable są odpowiedzialne za wskazania poziomu paliwa?
Z pompy wychodzi 6 kabli, z czego dwa napędzają samą pompę, reszta (4) wydaje się mieć związek z pracą pływaka (trochę przekombinowaną zresztą).
Wiem że w liczniku prawa kostka odpowiada za wskazania poziomu paliwa, bo po jej odłączeniu wskaźnik nie drga.
Czy ktoś spotkał się z czymś takim i może pomóc?
Nie chcę wydawać kolejnych pieniędzy w błoto, bo już z pompą jestem w plecy blisko 200zł
Zatankowałem do ,,odbicia" i nic. Zero różnicy. W praktyce pełny bak, a wskazówka leży.
Żeby się nie bawić w wyciąganie pompy przy pełnym baku pojeździłem tak trochę i postanowiłem sprawdzić pływak i ogólnie jak to wygląda w zbiorniku. Pływak wyglądał w porządku, ale cała pompa/koszyk widziały już lepsze dni. W zbiorniku było 9cm benzyny (przy przyłożeniu miarki do zakresu pracy pływaka (pompa wyciągnięta na stół) powinno wskazywać jakieś 3/4 baku.
Kupiłem nową pompę (z koszem i pływakiem) marki Magneti Marelli (robią b. dużo części fabrycznych, na pierwszy montaż), myśląc że pomoże.
No niestety. Nie pomogło.
Po załączeniu zapłonu wskazówka pokazywała ,,0". Po ponownym załączeniu zapłonu (robiłem to kilkakrotnie żeby odpowietrzyć pompę), pokazywała 1/2, za trzecim razem pełen bak. Potem za każdym kolejnym razem było znowu minimum.
Teraz pytanie - na logikę winny może być jedynie licznik bądź sama instalacja.
Gdyby winna była instalacja (kable) to według mnie wskazówka nie powinna nawet drgnąć.
Czyli koniec końców jeśli moje rozumowanie jest poprawne do wymiany mam licznik?
Sprawdzałem płytkę od tyłu, luty wyglądają na zdrowe.
Czy ktoś ma może schemat które kable są odpowiedzialne za wskazania poziomu paliwa?
Z pompy wychodzi 6 kabli, z czego dwa napędzają samą pompę, reszta (4) wydaje się mieć związek z pracą pływaka (trochę przekombinowaną zresztą).
Wiem że w liczniku prawa kostka odpowiada za wskazania poziomu paliwa, bo po jej odłączeniu wskaźnik nie drga.
Czy ktoś spotkał się z czymś takim i może pomóc?
Nie chcę wydawać kolejnych pieniędzy w błoto, bo już z pompą jestem w plecy blisko 200zł
