Forum Chevrolet Team Poland

Witajcie

od jakiegoś czasu obserwuje problem cykania w silniku ( ala dźwięk z trakatora? ): po odpaleniu czasem tego nie ma, czasem cyka przez 2 km, innym razem 6km a potem znika.

Cykanie było szybsze im większa prędkość, a im niższa to cykanie staje się wolniejsze a w efekcie końcowym znika.

poniższe filmiki nagrałem dziś, gdy auto było nagrzane, po odjechaniu ze stacji paliw, zwykle taki dźwięk się pojawiał na zimnym silniku

Poniżej umieszczam filmiki jak to wygląda :

https://youtu.be/lmoSgRxg5bg z wnętrza pojazdu po przegazowaniu chwilę od około 1min i 20 sek problem znika i silnik pracuje już jak wczęśniej czyli prawidłowo

https://youtu.be/e7o9wDjkEsk z pod maski widok.

auto ma odpowiednią ilość oleju (shell) około 6800km od wymiany, filmiki nagrane, podczas gdy auto odpalone na samym PB, aby nie było słychać wtryskiwaczy LPG.

http://forum.chevroletteampoland.com/vi ... php?t=4895

Przegladnij mój wątek, może coś znajdziesz.
Dźwięk ten sam.



Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

czytałem to ale autor wątku nic nie napisał konkretnego co to było ..

u Ciebie to samoistnie w końcu znikło??

Szczerze, to nic na razie nie robię. Muszę wytrzymać do końca wakacji. Może Tobie uda się szybciej zdiagnozować problem.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

macieq3 ale to znikło u Ciebie definitywnie? czy nadal się pojawia? bo u mnie czesto teraz po odpaleniu, a dziś był nagrzany stanąłem na stacji, odpalam i to samo.. po przegazowaniu znikło. a trochę nie chcę tak jeździć non stop skoro nie wiem co to jest...

No właśnie , pojawiło się znowu kilka dni temu.
Odpalam auto ,cyka ruszę,przyhamuję cisza. Dzień, dwa cisza, i powtórka.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

no czasem na zimnym jest, czasem nie.. a dziś 1 raz, że byl nagrzany do temp roboczej chwilę stał i po odpaleniu zaś cykanie... no i nie wiem co z tym robić..

Dźwięki stukania ( na zimnym silniku - zaraz po uruchomieniu) mogą pochodzić od niewłaściwej pracy hydraulicznego popychacza zaworu i po kilku minutach pracy i właściwym wypełnieniu olejem ustają. Można zaryzykować wymianę oleju ( do poziomu maksimum) na lepszy może coś się poprawi.

szmar a jak dziś byl ten dźwięk na rozgranym po 10min postoju?

Cykanie szybsze im większa prędkość, bo silnik szybciej kręci. Skontroluj zawory mi też tak stuka, ale to zawory lpg. Po prostu mają 11 lat i tyle.

Arczeski jak skontrolować zawory? no ale to że chodzi jak traktor nie jest Ten typ tak ma myśle co robić bo do mechanika jakiegoś jechać to mi pólł silnika rozkręci..

Jeżeli masz LPG, to wyłącz podczas cykania. Jak przestanie to prawdopodobnie wtryski gazowe tak cykają.

Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka

Jeździjcie na 10w40 to zajedziecie całkiem szklanki

Wtryski gazowe. To miałem na myśli
Jaki olej polecasz? I dlaczego nie np. 10w40

Bunioopl jak pisałem w 1 poście gaz LPG wyłączony na filmiku odróżniam cykanie LPG od dźwięku traktora na PB

lukaslacetti nie jeźdźę na 10w40 tylko od zakupu autka od 26 tgys km na 5w40 shell helix.

Gdy samochód był nowy w trakcie docierania na 2000 km mi wlali 10 w 40 i tak sie zacinały hydropopychacze ze tak stukały , tak mi sie wydaje że jak producent zaleca 5w30 to 5w 30 ewentualnie 5w40, Moze waarto jakąś płukanke zrobić z filmiku ewidentnie wynika że się zacinają popychacze tak własnie mi kiedyś stukało w 2006r xd.

Spróbuję w przyszłym tygodniu od płukanki jakiejś i oleju i filtra i zobaczymy...

z13 pisze:Bunioopl jak pisałem w 1 poście gaz LPG wyłączony na filmiku odróżniam cykanie LPG od dźwięku traktora na PB

Sorki zapomniałem. Ja zawsze robię płukankę przy wymianie oleju.



Wysłane z mojego SM-T533 przy użyciu Tapatalka

Miałem podobny dźwięk, ale nieustający.
U mnie padł alternator.

Pomogła płukanka? Bo u mnie na zimnym też stukają, na ciepłym cisza.

Jadę jutro do mechanika, zajrzy tam

Nie ma zajrzeć, tylko ma zastosować płukankę, zlać olej (!) - nie odessać, nalać nowego (może nie na max. ale tak na 3/4), + oczywiście nowy filtr.

PS. Gdzie oddajesz ?

Do sosnowca, kolegi mechanik, pewnie bd chciał to rozkręcić odrazu, kolega mówi, że plukanka raczje nic nie da.. no nie wiem sam każdy gada co innego

Rozkręcić..., ale to nie jest kwestia zdjęcia jakiegoś dekielka i zobaczenia "jak to wygląda"... to wymaga rozpięcia rozrządu, odkręcenia wałków, a i tak nie wiem czy "na oko" da się coś dowiedzieć, bo jeśli hydroregulator nie jest fizycznie uszkodzony to raczej nic nie zauważy, więc tylko ew. wymiana.

Ja dalej zostanę przy swoim = płukanka+dobry olej. Na pewno tańsze niż nowe popychacze za trzydziesćiparę zł za sztukę po rabacie.

Ale rób jak uważasz, ja mówię jak ja bym zrobił.

No tak wiem, ale czy płukanka i olej może pomóc? tak mu też bedę gadał o plukance.