Forum Chevrolet Team Poland

Mam taki problem w swoim chevrolecie, przy rozgrzanym silniku i przy biegu jałowym zaczyna mrugać lampka ciśnienia oleju. Sprawdzałem poziom oleju, jest ok. Został też wymieniony czujnik ciśnienia oleju. Nie pomogło. Olej był wymieniany w lipcu tego roku, wlewam zawsze taki sam Oplowski firmowy 5w30 (GM Motor Oil dexos2), samochód ma niecałe 138.000 km przebiegu.
Co może być przyczyną niskiego ciśnienia?

bigfoot pisze:Mam taki problem w swoim chevrolecie, przy rozgrzanym silniku i przy biegu jałowym zaczyna mrugać lampka ciśnienia oleju. Sprawdzałem poziom oleju, jest ok. Został też wymieniony czujnik ciśnienia oleju. Nie pomogło. Olej był wymieniany w lipcu tego roku, wlewam zawsze taki sam Oplowski firmowy 5w30 (GM Motor Oil dexos2), samochód ma niecałe 138.000 km przebiegu.
Co może być przyczyną niskiego ciśnienia?

W przypadku zapalania sie czujnika ciśnienia oleju może być wiele czynników.
Podejmując decyzje o wymianie samego czujnika należy najpierw sprawdzić samo ciśnienie w silniku, służą do tego odpowiednie przyrządy w które dobry warsztat powinien być wyposażony. W twoim przypadku ktoś naciągnął cie tylko na koszty bez właściwej diagnozy.
Nalezy wiec podpiąć taki czujnik i sprawdzić jakie są ciśnienia w silniku przy poszczególnych prędkościach obrotowych i dopiero podejmować dalsze kroki, może się okazać ze tylko gdzieś jest kabel przełamany i nie styka na zimno.



Drugi powód to może być przytkany smok pompy oleju, ale do tego należy już zdjac miskę i zobaczyć stan smoka, a jak jest ok to łatwo już zdemontować sama pompę gdzie tez zaworek zwrotny sie może przycinać.

Jak będziesz miał diagnozę samego ciśnienia to może rzeczywiście jak esjot mówi zacząć od wymiany na 10W40, ale najpierw sprawdź jakie jest ciśnienie rzeczywiste.



Niestety kazdy z tych punktow moze byc wykonany w dobrym warsztacie, ale nie takim ktory tylko wymienia czesci na diagnoze, ale takim gdzie potrafia znalezc przyczyne usterki

Dzięki etac_owiec za rady. Dzisiaj zostało sprawdzone manometrem ciśnienie oleju w polecanym przez znajomych dobrym serwisie. Przy zimnym silniku była wartość 4,5 bar, a przy ciepłym wahało się między 0,35 a 1 bar. W poniedziałek chcą mechanicy zacząć od smoka. Następnie jeśli trzeba będzie to po kolei więc od pompy. Podobno najpierw trzeba zdjąć rozrząd. Mam nadzieję że na pompie się skończy naprawa.

Po 9 dniach w serwisie wydaje się że mi naprawili sprawę ciśnienia oleju w samochodzie, choć do końca nie jestem zadowolony z serwisu. Zostawiłem tam półtora tysiąca złotych, z czego połowa to części. Sama pompa to tylko 360 zł. do tego dochodzi powtórna wymiana czujnika ciśnienia oleju,dopiero co wymienionego (dodatkowe prawie 50 zł), bo podobno był zły. Dla mnie tak samo reagował jak poprzedni oryginalny. Ale cóż, ja jestem laikiem i mnie można naciągnąć.
Poza tym przy wymianie pompy zdejmowano rozrząd. Rok temu był wymieniony rozrząd tak jak ustawa przewiduje czyli razem z dociskiem i pompą wodną. Mechanik ten stwierdził że i tak się wymienia przynajmniej sam pasek, bo taka jest zasada. Ok. zgodziłem się z tym, ponieważ lepiej dmuchać na zimne. W ostateczności okazało się że nie został on wymieniony, bo mechanik montujący rozrząd stwierdził że jest w stanie nienagannym i nie ma potrzeby go wymieniać. Na pytanie czy daje gwarancję, na pasek, że wytrzyma, to powiedział, że dałby gwarancję, gdyby cały rozrząd wymienił. Ręce opadają. Miałem też wycieki oleju spod klawiatury, więc prosiłem o wymianę uszczelki, którą już wcześniej kupiłem oryginalną, a serwis przy okazji szukając przyczyny świecenia czerwonej lampki dopatrywali się przyczyny w zaolejowanych przewodach wysokiego napięcia, więc zostały one wymienione jak również świece. Mam nadzieję że przynajmniej pompa jest nowa, a nie np zregenerowana. Tak to jest z tzw. dobrymi poleconymi markowymi serwisami.

bigfoot pisze:Po 9 dniach w serwisie wydaje się że mi naprawili sprawę ciśnienia oleju w samochodzie, choć do końca nie jestem zadowolony z serwisu. Zostawiłem tam półtora tysiąca złotych, z czego połowa to części. Sama pompa to tylko 360 zł. do tego dochodzi powtórna wymiana czujnika ciśnienia oleju,dopiero co wymienionego (dodatkowe prawie 50 zł), bo podobno był zły. Dla mnie tak samo reagował jak poprzedni oryginalny. Ale cóż, ja jestem laikiem i mnie można naciągnąć.
Poza tym przy wymianie pompy zdejmowano rozrząd. Rok temu był wymieniony rozrząd tak jak ustawa przewiduje czyli razem z dociskiem i pompą wodną. Mechanik ten stwierdził że i tak się wymienia przynajmniej sam pasek, bo taka jest zasada. Ok. zgodziłem się z tym, ponieważ lepiej dmuchać na zimne. W ostateczności okazało się że nie został on wymieniony, bo mechanik montujący rozrząd stwierdził że jest w stanie nienagannym i nie ma potrzeby go wymieniać. Na pytanie czy daje gwarancję, na pasek, że wytrzyma, to powiedział, że dałby gwarancję, gdyby cały rozrząd wymienił. Ręce opadają. Miałem też wycieki oleju spod klawiatury, więc prosiłem o wymianę uszczelki, którą już wcześniej kupiłem oryginalną, a serwis przy okazji szukając przyczyny świecenia czerwonej lampki dopatrywali się przyczyny w zaolejowanych przewodach wysokiego napięcia, więc zostały one wymienione jak również świece. Mam nadzieję że przynajmniej pompa jest nowa, a nie np zregenerowana. Tak to jest z tzw. dobrymi poleconymi markowymi serwisami.

jesteś pierwszym użytkownikiem tego pojazdu?

Tak, jestem pierwszym użytkownikiem.

bigfoot pisze:Tak, jestem pierwszym użytkownikiem.

Ja w swojej historii pracy w serwisach wymieniałem tylko raz pompę oleju, wiec pytam.

Jaki olej był lany w tym samochodzie i gdzie kupowany?

I co to za serwis robił?