Forum Chevrolet Team Poland

Mam problem z obecnym samochodem. Niezależnie od tego, czy PB czy LPG, a także bieg jałowy/wbity, nie chce się wkręcać powyżej 4.5k - 5k RPM, do tego przy wciśniętym do końca gazie, potrafi spadać z tych obrotów do 4k RPM, do tego zdarza się szarpnięcie przy wyjściu z cutoff i krótkie kangurki. Na 1,2,3 biegu wkręca się do 3.7k rpm, a na 4, 5 do 3k rpm i po tym czasie jest kangurek, więc chyba wypadanie zapłonów, niestety błędu nie widzę w elmie. Do tego odczuwalny brak mocy, prawie jakby chodził na 3 cylindry. Jedyny błąd, jaki mam do P420, pojawiający się tylko na wolnych obrotach po wyjściu z cut-off. Sonda przed katalizatorem wygląda na ospałą/zużytą, bo głównie jest wykres na jakimś poziomie (najczęście ok. 0,7V) i tylko raz na jakiś czas zafaluje, aczkolwiek nie wiem, czy nie będzie to np. kwestia pracy silnika w trybie awaryjnym. Wcześniej(jakieś 5k km temu) chodził w pełnym zakresie obrotów, sonda oscylowała w pełnym zakresie w CL. Niestety serwisówka online została zdjęta i nie mam się czym posiłkować. Ktoś ma jakieś dokładniejsze informacje nt. tego, jak sprawdzić, czy samochód jest w trybie awaryjnym, jak przeprowadzić diagnostykę czujników (głównie wału, wałka rozrządu) ?

Masz zapchany katalizator, musiał jakiś wtrysk lać i Ci zblokowało to.
Odkręć i zobaczysz...

Jeszcze analiza spalin teraz:
na wolnych
CO 0.12%
CO2 15.7%
HC 54ppm
O2 0.16%
COcorr 0.12%

2-3k rpm
CO 0.15%
CO2 15.7%
HC 45ppm
O2 0.12%
COcorr 0.15%

Katalizator dopiero będę miał możliwość zdjęcia po południu, jak wrócę z pracy. Na razie zbieram tylko informacje, gdzie można szukać źródeł problemu.

Zacznij od kata i nie szukaj dalej
99% mojego trafu +

To jeszcze pytanie w kwestii zamienników. Orientujesz się, czy z silników 1.4/1.6, ew. jakiś samochodów podejdą katalizatory, bo z zamiennikami bezpośrednio pod ten silnik jest problem z dostępnością, a aceny też nie zachęcają.

1.8 ma inny katalizator... wygląd ten sam, ale sądzę, że jego przepustowość jest inna...

konradoo pisze:Zacznij od kata i nie szukaj dalej
99% mojego trafu +

Jeśli to zapchany kat to coś spowodowało ten stan. Raczej warto poszukać przyczyny pierwotnej.

Wojtek, Pierwszy post mój w tym wątku

Katalizator będzie wyciągany w całości z kolektorem, bo obrobiłem nakrętki i na silniku ciężko jest poucinać śruby odpowiednio. Chwilowo pewnie skończy się na wydłubaniu wkładu, a będę szukał informacji o katalizatorach w ASO/serwisówkach. Co do przyczyny, to ciężko określić, bo samochó kupiłem 8k km temu i nie znam jego historii użytkowania, ale podejrzewam, że był jeżdżony w mieście na krótkich odcinkach + zużycie oleju i rezultat gotowy. Wtrysk raczej nie leje z tego względu, że rwałem głowicę przy wymianie uszczelniaczy i na zaworach nie ma śladów ubogich mieszanek na cylindrach

Tutaj to problem jest ze zbyt bogatą mieszanką. Nie ucinaj,spróbuj mniej bolesnych. Jak coś później nowe szpilki i śruby
. Wkład kata to przebijesz dłutkiem itp i będzie git.
Do uszczelniaczy w lacetti nie zdejmuje się czapki, a jak to robisz to robi się pierścionki bo dół nie trzyma i żre bardziej olej...

Dół akurat trzyma. Po wymianie uszczelniaczy zużycie oleju spadło z 300ml do poziomu niezauważalnego na przestrzeni 3k km.

To super Ci się udało i głowica zdjęta i już trzyma?

Nie do końca zrozumiałem. Nie wyjmowałem tłoków, bo nie było ku temu najmniejszych przesłanek (kompresja była w porządku na wszystkich cylindrach), poza tym samochód ma w tej chwili 141k km przebiegu, to jeszcze nie ten przebieg dla silników oplowskich, żeby ruszać pierścienie. Głowica była zdejmowana tylko i wyłącznie dlatego, że nie miałem jak przytrzymać zaworów bez ich wpadnięcia do środka, ale to było robione jakiś czas temu. Samochód pracował prawidłowo, więc do katalizatora nawet nie zaglądałem. Teraz tylko wyjęcie kolektora i ucięcie nakrętek (nie śrub), żeby sama puszka wyszła bez problemu, bo na silniku nie ma miejsca na ich ścięcie (głównie chodzi o śrubę między blokiem silinika a kolektorem, tę z góry).

Już po wydłubaniu wkładu - cały wypalony. Na razie checka nie ma i silnik odzyskał moc. Czas zacząć szukać jakiegoś zamiennika.

Ave ja spróbuje popytać u tych co handlują tłumikami

Rozmawiałem z gościem, co robi tłumiki u mnie w miejscowości. Ciężki temat z katalizatorami do lacetti z tym silnikiem.

Spokojnie. Znajdzie się

Do 1.6/1.8 najprawdopodobniej będą takie same katalizatory. Wiem, że informacja niezbyt pewna, ale na alibabie dla buicka excelle katalizatory dla silnika 1.6 i 1.8 mają w opisie po 400 cspi przepływu. Poza tym katalizatory uniwersalne na allegro o takim samym przepływie podają obsługiwany zakres mocy do ok. 200 - 250km. Postaram się jeszcze potwierdzić to w jakiś sposób.

Jakieś dwa lata temu zmieniałem katalizator i z braku pasujących był dobrany od opla. Coś jak tu http://allegro.pl/katalizator-wklad-blo ... 00529.html. Trzeba tylko dobrać średnicę i od starego katalizatora odciąć flansze i przyspawać do nowego.