Forum Chevrolet Team Poland

Jak sprawdzić , że napinacz paska wielorowkowego jest do wymiany. Coś mi popiskuje , jak jest zimny silnik , i nie wiem dokładnie co piszczy..Da się wyczuć ręcznie po zdjęciu paska , która rolka?

Czy nie hałasuje oraz
Czy dobrze napina
Ewentualnie czy podczas pracy na biegu jałowym nie skacze
Świadczyć to moźe o przycieraniu sie jego bądź też alternatora

Może uzupełnię moje pytanie. Ten dźwięk jest podobny do gwizdu , podczas dodawania gazu . Po krótkim czasie ustaje i jest cicho.

Trzeba zdjąć pasek osprzętu i pokręcić ręcznie wszystkimi rolkami, łącznie z alternatorem, pompą wspomagania i klimą.
Jak któraś szumi bądź ma większy opór to bardzo możliwe że to ona się przyciera.
Czasami jak jest klima i sprzęgło kompresora jest zabrudzone bądź zużyte to też może piszczeć.

O tym sprzęgle od kompresora nie pomyślałem. Jutro rozbieram , bo potem może być za późno.

Nie dałem rady zdjąć pasek , bo auto było potrzebne .Ewidentnie popiskuje na górze .Może ktoś się orientuje , jaki rozmiar łożyska idzie w alternatorze? Tam idą dwa czy jedno? Bo na rysunku i jak patrzyłem na necie nie widać symbolu . Podejrzewam , że RS 6202 ,ale brak pewności.

W katalogu przednie łożysko występuje w komplecie z obudową
https://partsouq.com/en/catalog/genuine ... BJ6K335315

Tylne to 62022RS, możliwe że przednie też takie będzie.

Ciekawe czy da się go wymienić , czy trzeba kupić razem z obudową.

W końcu dzisiaj zdemontowałem pasek i sprawdziłem wszystkie rolki . Miałem zdjąć alternator i wymienić łożyska , jak kręciłem kółkiem ,to nic nie było słychać. Dobrałem się do rolki napinacza ,zdjąłem osłonkę łożyska (łożysko 6203-2RS), a w łożysku siedzi stary"sztywny" smar . Wybrałem ile się dało , dołożyłem nowy i o dziwo piskania nie było. Żadnych innych luzów też nie stwierdziłem. Dodatkowo przetarłem benzyną extr. pasek i wszystkie rolki . Dzisiaj auto zostanie na dworze ,a jutro z rana zobaczę czy na zimnym piszczy. Pasek ma najechane ok. 35tyś. km.

Wymiana rolki nic nie dała . Po zdjęciu paska , od strony rozrządu nic nie słychać . Sprawdzę jeszcze pompę wspomagania . Zamówiłem nowy pasek 1873mm Continental-a i zobaczymy . Stary miał nalatane ponad 30 tyś km .
Mam pytanie w sprawie pmpy wspomagania . Zauważyłem na górnej obudowie fragment małej kuleczki metalowej . Czy to jest kalamitka do smarowania , czy tylko jakiś zaślepiony otwór technologiczny?

Kalamitka w pompie hydraulicznej?
To jest po prostu zaślepka zamontowana po wywierceniu kanału olejowego.

Tak podejrzewałem Choć spotkałem się ( dość dawno) z tego typu kalamitkami . Smarowniczki miały specjalne końcówki. Jutro ma przyjść pasek i jeszcze raz sprawdzę rozrząd ,przed założeniem nowego.

Pasek wymieniłem i teraz trochę gwiżdże jakbym miał turbosprężarkę.
Przy wymianie paska, zobaczyłem , że miałem założony o długości 1893mm . O co tu chodzi ? Czyżby mi założyli poprzednio nie od mojego auta? W TIS podana jest długość 1873mm

Pewnie dlatego popiskiwał, bo nie był dobrze naciągnięty

Poprzedni był o 2 cm dłuższy od tego , co zakupiłem zgodnie z VIN . Auto postało po wymianie dwa dni i dzisiaj znowu słychać ten jargot " zepsutego " łożyska" po dodaniu i puszczeniu gazu . Za moment jest cisza , jak troszkę się silnik rozgrzeje . Gdybam , że może "pękła" któraś ze szklanek i to daje taki odgłos

to może być odgłos ocierającego paska rozrządu o obudowę plastikową - tą czarną . po uciskaj ją trochę jak usłyszysz piski . jak przestanie piszczeć to trafiony -zatopimy .

O tym nie pomyślałem .

No i chyba na 99% czeka mnie wymiana łożyska sprzęgłowego wraz ze sprzęgłem . To jargolenie-piszczenie , pochodzi po wciśnięciu pedału sprzęgła przy zmianie biegów. Jak auto jest ciepłe , to nic nie słychać. Na razie jeżdżę , bo zima i nie ma jak wywalić skrzyni . Da radę wyjąć skrzynię w garażu bez kanału , robił to ktoś w ten sposób?

O ile wiem trzeba zjechać sankami w dół trochę

Niestety sanki w dół. Ale jeśli jesteś sprytny i masz małe sprytne koreańskie rączki to by wystarczylo rozpiąć półoś i odsunąć skrzynie na tyle by wsadzić rękę z łożyskiem. Trochę problematyczny temat ale wykonalny.

Skrzynia jest do zdjęcia bez demontażu sanek, i w garażu bez kanału też się da