W Sparku M300 1,2 od kilku miesięcy nasila się problem: szarpanie całym samochodem przy ruszaniu pierwsze 2-3 razy po zimnej i wilgotnej nocy. W innych przypadkach problem nie występuje. Znalazłem tu na forum inny wątek sprzed lat dotyczący identycznej sytuacji w Orlando, ale finalnie nie padła w nim żadna diagnoza.
Czy ktoś ma pomysł, w jakim kierunku należy iść z diagnozą i naprawą? Na intuicję problemem wydaje się sprzęgło, a skoro problem znika po 2-3 ruszeniach, to wydaje się, że gdy sprzęgło się nagrzeje, to się "osusza" i problem znika. Czy możliwe, że tarcza sprzęgła z jakichś przyczyn nadaje się do wymiany? Poza opisywanym problemem sprzęgło bierze idealnie, nie ślizga się, pedał chodzi w takim zakresie, jak nowy (na tyle, na ile pamiętam

Sparka mam 9 lat od nowości, przejechane dopiero 67 tys., znakomita większość po mieście, ale sprawnie. Nigdy nie przypaliłem sprzęgła, ruszanie z pełnego buta to rzadkość, kiedy wymaga tego sytuacja na drodze, więc nie jest katowany.