Forum Chevrolet Team Poland

Padł mi ostatnio akumulator pod sklepem. Kolega odpalił mnie z kabli, dojechałem do domu, następnego dnia niemrawo kręcił ale jeszcze odpalił, potem akumulator zupełnie padł. Kupiłem nowy i nie wkładałem go do auta, stary odpiąłem. Wiedzialem, że nie będę jeździl autem bo pracuje teraz z domu. W końcu włożyłem nowy akumulator (tuborg silver). Auto kręci ale nie odpala. Pompa pompuje. Świece i cewka wymieniane niecały rok temu. Wiecie co to może być?

Jak o coś pytasz to podawaj pełne dane takie jak rok produkcji oraz silnik.
Używaj wyszukiwarki
viewtopic.php?f=29&t=7689&p=126180&hili ... la#p126117
viewtopic.php?f=29&t=5396&p=95157&hilit ... ala#p95157

1.6 benzyna 125KM. Rocznik 2010. Podczas próby odpalania wszystkie kontrolki gasną. Są momenty jakby chciał "załapać" ale mimo wszystko nie odpala.

Naładuj akumulator.

Albo sprawdź masę.

Zacznij dokładnie od tego, co sugeruje wszim.
Czy aby na pewno Twoim problemem był akumulator ?
W jakim był wieku ? Rocznik auta sugeruje, że już nie był oryginalny, a na padnięcie kolejnego jest nieco zbyt wcześnie
W jakim stanie jest układ ładowania ?
Arbi też dobrze podpowiada, z jedną zasadniczą różnicą - nie "sprawdź masę", bo tego zapewne nie umiesz, tylko "wyczyść masę" - to na pewno nie zaszkodzi a często pomaga. Dodałbym jeszcze "wyczyść klemy".
***
Jeśli wybierasz się dokądś a ładowanie jest względnie sprawne, to po prostu zapal auto z popychu a alternator załatwi resztę. Jeśli jest problem z ładowaniem, to niebawem się o tym przekonasz. Czy jesteś w stanie monitorować napięcie na akumulatorze przed, w trakcie i zaraz po zapaleniu auta ? To sporo by powiedziało.

p_wojtek pisze: ↑

19 kwie 2020, o 09:38

1.6 benzyna 125KM. Rocznik 2010. Podczas próby odpalania wszystkie kontrolki gasną. Są momenty jakby chciał "załapać" ale mimo wszystko nie odpala.

Niech kolega jeszcze raz podjedzie i spróbuj go odpalić na kable, jak odpali to prawdopodobnie aku.

Zatankuj

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Dzięki za szereg rad. Przetestuję po kolei wszystkie. Autem jeżdżę 5 lat i nie wymieniałem starego aku. Miałem pierwsze symptomy jego padania - nie mogłem otworzyć auta z pilota, po przejechaniu trasy potem było ok. Możliwe że właśnie nowy akumulator się rozładował przez to że stał niepodłączony. Sprawdzę popych a potem z kabli. Klemy wyczyściłem dokładnie przed podpięciem.

Dodano po 2 godzinach 21 minutach 28 sekundach:
Kable nie zadziałały, na popych też nie odpalił. Przepchalismy do mechanika na drugą stronę ulicy. Dam znać co to było po naprawie

No to niestety wygląda na to, że masz więcej niż jeden problem...

Z kabli zapalił na sekundę ale momentalnie zgasł

Bez podpięcia kompa, będziemy zgadywać do końca roku. Podpiąć VXDIAG i szczytać błędy.

Przepustnica się zablokowała od długiego postoju. Auto na chodzie. Dziękuję wszystkim za zaangazowanie i pomoc.