Problem z odpalaniem na zimnym silniku
: 23 lis 2019, o 17:35
Witam posiadam chevroleta cruze 2.0 vcdi i aktualnie jak temperatury spadły w dół zaczął się problem z odpalaniem, już pod koniec lata gdy noce były chłodniejsze auto troche dłużej kręciło zanim odpalił teraz mam następujące objawy: po przekreceniu kluczyka i nagrzaniu świec auto kreci lekko bez problemów ale silnik nie chce załapać i odpalić dziś w ogóle nie chciał dopiero jak wróciłem kluczyk i ponownie zakrecilem po podgrzaniu świec odpalił po chwili. Nie wiem w czym leży problem ale poniżej przedstawie kilka faktów które pomogą może ustalić gdzie leży problem
-auto raczej nie ma problemów z kompresją przyspiesza, nie szarpie na ciepłym silniku pali bez problemu i nie ma spadkow mocy albo jej braku
-auto nie kopci nie zauważyłem żadnych klębów dymu
-oleju nie bierze sprawdzam co jakiś czas poziom oleju silnik też się nigdzie nie poci
-świece sprawdziłem tylko w sposób taki że zdjalem kostkę po prawej stronie od świec z zielonymi kabelkami i miernikiem sprawdziłem przejście wydaje się że jest więc świece jakby sprawne
-akumulator naładowany
Teraz pytanie macie pomysł w czym leży problem? Latem po wymianie rozrządu jedyne co mi sie wydaje ale nie mam pewności że zaczął gorzej palic troszkę dłużej kręcić i trochę głośniej zaczął chodzić(chyba) podejrzewałem że mechanik źle ustawił rozrząd o jeden ząbek ale spalanie mam raczej ok 4,4-6 litra w trasie a po miescie chwilowe na nizszych biegach 7 do 12maks a średnie 6.4
Ktoś ma jakis ppomysł na diagnoze i przyczynę problemu z paleniem?
-auto raczej nie ma problemów z kompresją przyspiesza, nie szarpie na ciepłym silniku pali bez problemu i nie ma spadkow mocy albo jej braku
-auto nie kopci nie zauważyłem żadnych klębów dymu
-oleju nie bierze sprawdzam co jakiś czas poziom oleju silnik też się nigdzie nie poci
-świece sprawdziłem tylko w sposób taki że zdjalem kostkę po prawej stronie od świec z zielonymi kabelkami i miernikiem sprawdziłem przejście wydaje się że jest więc świece jakby sprawne
-akumulator naładowany
Teraz pytanie macie pomysł w czym leży problem? Latem po wymianie rozrządu jedyne co mi sie wydaje ale nie mam pewności że zaczął gorzej palic troszkę dłużej kręcić i trochę głośniej zaczął chodzić(chyba) podejrzewałem że mechanik źle ustawił rozrząd o jeden ząbek ale spalanie mam raczej ok 4,4-6 litra w trasie a po miescie chwilowe na nizszych biegach 7 do 12maks a średnie 6.4
Ktoś ma jakis ppomysł na diagnoze i przyczynę problemu z paleniem?