Prośba o poradę - kompresja a regeneracja głowicy
: 31 sty 2017, o 18:23
Proszę o poradę/ukierunkowanie co mam zrobić w mojej sytuacji, ponieważ nie znam się zbytnio na mechanice.
Samochód to cruze 1.6 z 2009 r., LXV. Przebieg 141 km, od początku z lpg - jestem drugim właścicielem.
Podczas ostatniej awarii (cewka - opisałem w odrębnym wątku) w aso zbadali mi poziom kompresji. Wahał się on w granicach od 10,5 do 11,4 bara na poszczególnych cylindrach. Facet z aso właściwie zrugał mnie, że w tym samochodzie jest zamontowany lpg, mówiąc, że głowica nie jest dostosowana, wypalają się gniazda itp. Generalnie roztoczył przede mną wizję rychłej awarii związanej z głowicą
Nie wiem czy poprzedni właściciel regulował luzy zaworowe. Sprawdzenie czy występują mam zaplanowane na przyszły tydzień (chociaż pewnie znając moje szczęście to występują). Oprócz uporczywego błędu związaną z ubogą mieszanką (po wymianie cewki jeszcze nie wyskoczył), samochód raczej żadnych niepokojących sygnałów nie daje - nie gaśnie, nie falują obroty, odpala może nie na tzw. strzała, ale całkiem sprawnie.
Wobec tego:
1. jaka powinna być wartość prawidłowej kompresji w tym silniku? 13, 14 br?
2. czy w moim przypadku jest sens oddawać głowicę do regeneracji? Jakich kosztów mogę się spodziewać i jak trwała jest taka regeneracja?
3. ewentualnie czy samo skasowanie luzów powinno pomóc (u mnie są szklanki)?
4. czy też może już rozglądać się za jakąś używaną głowicą?
Z góry dzięki za pomoc.
Samochód to cruze 1.6 z 2009 r., LXV. Przebieg 141 km, od początku z lpg - jestem drugim właścicielem.
Podczas ostatniej awarii (cewka - opisałem w odrębnym wątku) w aso zbadali mi poziom kompresji. Wahał się on w granicach od 10,5 do 11,4 bara na poszczególnych cylindrach. Facet z aso właściwie zrugał mnie, że w tym samochodzie jest zamontowany lpg, mówiąc, że głowica nie jest dostosowana, wypalają się gniazda itp. Generalnie roztoczył przede mną wizję rychłej awarii związanej z głowicą
Nie wiem czy poprzedni właściciel regulował luzy zaworowe. Sprawdzenie czy występują mam zaplanowane na przyszły tydzień (chociaż pewnie znając moje szczęście to występują). Oprócz uporczywego błędu związaną z ubogą mieszanką (po wymianie cewki jeszcze nie wyskoczył), samochód raczej żadnych niepokojących sygnałów nie daje - nie gaśnie, nie falują obroty, odpala może nie na tzw. strzała, ale całkiem sprawnie.
Wobec tego:
1. jaka powinna być wartość prawidłowej kompresji w tym silniku? 13, 14 br?
2. czy w moim przypadku jest sens oddawać głowicę do regeneracji? Jakich kosztów mogę się spodziewać i jak trwała jest taka regeneracja?
3. ewentualnie czy samo skasowanie luzów powinno pomóc (u mnie są szklanki)?
4. czy też może już rozglądać się za jakąś używaną głowicą?
Z góry dzięki za pomoc.