Forum Chevrolet Team Poland

Widać ze to nie problem tylko Chevrolet, Opel ma z tym problem globalny i może się pokazać w każdym modelu z silnikiem benzynowym

O cholera . To jaka jest przewidziana naprawa tego? W sumie to do czego te otwory służą?

Nowe sruby z klejem.

Toż to są otwory w które wchodzą śruby mocujące koło zamachowe. Wygląda, że źle są odlane/wytoczone otwory (za duże) dlatego brakuje gwintu. Ładny numer. Czyli koło zamachowe trzyma się na wyliż jaja . Remedium na wyciek ma być klej

nie jest tak źle. Otwór wstępny i os narzynki do gwintownika im się rozjechała. Troch więcej innego kleju da spokojnie rade. I problem nie należy do wszystkich śrub.

ile czasu powinna zająć naprawa usterki?

Znajac serwisy to 2-3 dni

gdzieś czytałem że może taka usterka wycieku skończyć się wymianą sprzęgła.To prawda?

jak kazdy wyciek z silnika lub skrzyni biegów i zaniedbany przez tysiące km.

czyli mogę mniemać że w moim przypadku ze sprzęgłem jest wszystko ok. podczas jazdy nic nie zauważyłem, nie ślizga się jest bez zmian

Jakby serwis nic nie wiedział o jakiś śrubach i wycieku przez gwinty to powołajcie się na ten numer biuletynu - #15-E-3203: Silnik - wyciek oleju - (2015-06-25)

Czy jak wyjmowane były półosie to muszą ustawiać zbieżność

nie jest to wymagane

odebrałem samochód z naprawy. wpis w książce- wymiana uszczelnienia , uszczelniacz tył silnika.

po przejechaniu około 100km. przestał działać mi prędkościomierz. na szczęście dziś rano wymieniałem opony kolega dysponuje podnośnikiem, wypiął się czujnik. w czasie jazdy bez prędkościomierza przy zwalnianiu pedału gazu samochód lekko szarpał przy ponad 2000 obrotów, nie działał tempomat. mniemam że to było spowodowane tym wypiętym czujnikiem po wpięciu go wszystko wróciło do normy. ogólnie oceniam serwis w Piasecznie na jako przeciętny. Jak na taką usterkę trzymanie samochody od wtorku rana do piątku wieczorem to chyba trochę za długo. Samochód oddany czysty wszystko dokładnie wymyte. mam w ramach gwarancji za ok. 1000 km. przyjechać na sprawdzenie szczelności i sprawdzenie jeszcze zbieżności. Choć jak pisał etac nie jest to konieczne- sanki nie były ściągane. Na koniec przeprosiny kierownika zmiany za zwłokę i tłumaczenie się natłokiem pracy i uszkodzonym podnośnikiem. No cóż taka chyba nasza rola przy usterkach gwarancyjnych. Pierwszeństwo mają klienci gotówkowi inni obsługiwani w "wolnym czasie"- to oczywiście moje prywatne zdanie. pozdrawiam i życzę bezawaryjności.

to chyba ta wtyczka niedopieta to standard w wykonaniu serwisu - Adma1612 miał to samo

Czy ten wyciek dotyczy benzyn czy VCDI?

mamy juz kilka przykładów ze w 2.0 tez tam cieknie, ale do tego zeby to był problem globalny nikt się jeszcze nie przyznał.

U mnie był juz wyciek.

U mnie też wyciek usuwali na gwarancji ale z tego co mówili pociło się gdzieś przy chłodnicy oleju.

jakie było źródło wycieku? u mnie problem w 2.0 diesel tez wystepuje... narazie umyli i beda szukac wycieku jak troche pojezdze...

w wiekszosci przypadków, wadliwy jest uszczelniacz wału korbowego.

Chyba i ja to mam niestety w VCDI. Silnik umyty, w piatek sprobuje podjechac na zlokalizowanie wycieku ale nie wybieram sie serwisu, tylko do warsztatu

Witam
Mam podobny problem dlatego nie zakładałem nowego tematu. Niestety w moim przypadku sprawa wygląda tak, że usterka była naprawiana już kilkakrotnie (bodaj 3 czy 4 razy) w ramach gwarancji. Gwarancja skończyła się w czerwcu a problem znów się pojawił. Pytanie czy mam jakiekolwiek szanse na skuteczną naprawę w ramach gwarancji ? Jak by nie patrzeć problem został zgłoszony na gwarancji i do tej pory nie został usunięty. Czy ktoś miał podobną sytuację ? Czy warto wogóle tracić czas i energię na użeranie się z ASO czy lepiej po prostu pojechać gdzie indziej i zapłacić ? Auto to Cruze 1.8 + LPG 2013.
Dzięki za odpowiedź

Pozdrawiam

Teoretycznie masz 24 miesiące na każdą naprawe

Teoretycznie tak. Tylko teraz mogą stwierdzić, że "uszkodzony" jest inny element i to już będzie inna naprawa, bo niby za każdym razem robili coś innego.