Co się dzieje: mimo włączenia przycisku (świeci żółta dioda), nie uświadczyłem zimnego powietrza. Sprawę badało dwóch majstrów. Jeden wymienił cewkę w sprężarce, drugi rozłożył ręce (powiedział, że tam, gdzie powinno być napięcie na cewce, to go nie ma) i ostatecznie zostałem z niczym, a klima nadal niestety nie działa. Dostałem jednak informację, że czynnika jest full, a układ sam w sobie jest szczelny.
Zasięgając informacji z forum:
- poszedłem sprawdzić bezpiecznik 10A - był sprawy, ale wymieniłem dla pewności na inny,
- sprawdziłem przekaźnik - słychać cyknięcie przy każdym załączeniu, ale sam w sobie był dość ciepły i wskazywał minimalne napięcie rzędu <1V (gdzie drugi Cruze brata miał tam stale 12V),
- wymieniłem czujnik ciśnienia klimatyzacji montowany na chłodnicy na nowy,
- wymieniłem termostat na nowy (upewniłem się, że auto nie przegrzewa się - wartości temperatury zgodnie z normą),
- upewniłem się, że czujnik temperatury zewnętrznej wskazuje prawidłowe wartości.
- klima odpalona, zadziałała tym razem w porządku przez pierwsze 5 minut,
- przez kolejne 5 minut zauważyłem, jakby sprężarka zaczęła działać w interwałach, tj. chodziła 10 sekund, przestawała kręcić na 10 sekund, znowu zaczynała i znowu przestawała (a wraz z nią ten duży wentylator z przodu),
- następnie, klima przestała działać,
- po paru minutach od pracy silnika, klima wróciła do interwałów.
