Dzięki za linki. Jutro w warsztacie przyjrzę się temu choć te rury były oglądane. Nawet przy wyjmowaniu turbo.
Wczoraj pojeżdziłem trochę autem z podpiętym VXDiagiem. Czym auto bardziej rozgrzane tym gorzej jedzie (jakby nie miało turbo, niechętnie wkręca się na obroty , silnik głośniej pracuje, dodanie gazu to słychać głośną pracę silnika). Na zimnym czuć lekkie przerywanie przy przyśpieszaniu. Wczoraj jak ruszałem na zimnym silniku to muł totalny (pół gazu wciśniete a on ledwo się rozprzędza). Potem jako tako jechał aby po pełnym rozgrzaniu mulić.
Nagrałem zachowanie sondy lambda w stosunku m.in. do obrotów silnika. Kolor brązowy to
sonda lambda, kolor żółty to obroty silnika:
Nagranie 1
Nagranie 2
Nie wiem czy tak powinna zachowywać się sonda przy stałych obrotach silnika w czasie jazdy ale chyba nie jest ok. Poza tym są momenty , że np. obroty rosną a sonda wskazuje aby mieszankę zubożyć (zamiast dążyć do 1, dąży do 2)[/url]. Duże skoki lambdy a obroty stałe... Już mam mętlik w głowie

. Nie mam oscyloskopu aby ją sprawdzić (może jutro w warsztacie uda mi się to zrobić). Gdyby nie jej cena sklepowa wymieniłbym bez zastanowienia... Sondy jeszcze nie podmieniałem ani nie wymieniałem

Choć z drugiej strony sonda może próbuje naprawić inny problem...