Forum Chevrolet Team Poland

Podobnie jak wcześniej w Felicii, tym razem w Aveo przy przebiegu 75kkm lewe jarzmo powiedziało papa - na kostce dzwoni jak cholera - cichnie przy delikatnym naciśnięciu hamulca. Zanim wymienię na nowe chcę wypróbować metodę zarzucenia prowadnikow smarem - czy mogę zastosować zwykły smar maszynowy czy do prowadnic stosuje sie jakieś specjalny patent ??

Robiłem takie coś kiedyś w Clio, rozebrałem, dokładnie wyczyściłem, prowadnice delikatnie prze polerowałem drobnym papierem ściernym, potem delikatnie nasmarowałem smarem teflonowym (teflon nie łapie brudu), potem montaż wszystkiego i można jeździć dalej, zrobiłem jeszcze kilka tys. km i sprzedałem auto, więc na ile wystarczyła naprawa to nie powiem.

Teflon utrzymuje się na powierzchniach,jednak do prowadnic są specjalne smarowidła. Teflonowy smar ma słabą termikę. Typowy do prowadnic lub chociaż ceramiczny. A może stukają blaszki prowadzące klocki? (O ile są)

konradoo pisze:Teflon utrzymuje się na powierzchniach,jednak do prowadnic są specjalne smarowidła. Teflonowy smar ma słabą termikę. Typowy do prowadnic lub chociaż ceramiczny. A może stukają blaszki prowadzące klocki? (O ile są)

klocki trzymają się mono i stabilnie - zdecydowanie stawiam na jarzmo

konradoo pisze:Teflon utrzymuje się na powierzchniach,jednak do prowadnic są specjalne smarowidła. Teflonowy smar ma słabą termikę. Typowy do prowadnic lub chociaż ceramiczny. A może stukają blaszki prowadzące klocki? (O ile są)

Gdyby się okazało, że zasmarowanie nie przyniesie sodziewanego efektu - na jaki koszt powinienem się nastawiać z jarzma?? (wtedy już wymienię oba)