AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
-
- Świeżak
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 wrz 2021, o 07:56
- Reputacja: 0
- Imię: Szymon
- Samochód: Aveo
- Silnik: 1.6 benzyna + LPG, automat
- LPG: STAG
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Cześć !
Czy ktoś z Was spotkał się problemem "trzeszczenia" po wymianie górnych mocowań amortyzatorów przednich ?
Ogólnie konstrukcja jak wiadomo jest prosta i nic nie da się raczej skopać. Ze względu na wyczuwalny luz, oryginalne mocowania mcpersona wymieniłem na nowe (obie strony) - mando / febest w komplecie z metalowym mocowaniem sprężyny (czyli tak jak oryginalny komplet z GM). Bezpośrednio po samej wymianie - cisza, spokój, brak luzu. Dzień, dwa lub trzy po zabiegu przy kręceniu kierownicą trzeszczenie, szuranie - dźwięk jakby była pęknięta sprężyna - głównie na postoju i też nie w każdym zakresie obrotów. No więc auto na podnośnik, amor w dół i diagnoza - wszystko sprawne i na swoim miejscu. Jedyną opcją na trzeszczenie jest sama poduszka w kielichu - dziwne. Ja zaskoczony, mechanik zaskoczony, drugi mechanik zaskoczony. Próba przesmarowania / popsikania jakimś sprayem - nie wiele daje.
Generalnie podobna sytuacja nigdy mi się w żadnym aucie nie zdarzyła, stąd pytanie do Was - czy ktoś miał coś podobnego i jak ewentualnie rozwiązał problem.
Czy ktoś z Was spotkał się problemem "trzeszczenia" po wymianie górnych mocowań amortyzatorów przednich ?
Ogólnie konstrukcja jak wiadomo jest prosta i nic nie da się raczej skopać. Ze względu na wyczuwalny luz, oryginalne mocowania mcpersona wymieniłem na nowe (obie strony) - mando / febest w komplecie z metalowym mocowaniem sprężyny (czyli tak jak oryginalny komplet z GM). Bezpośrednio po samej wymianie - cisza, spokój, brak luzu. Dzień, dwa lub trzy po zabiegu przy kręceniu kierownicą trzeszczenie, szuranie - dźwięk jakby była pęknięta sprężyna - głównie na postoju i też nie w każdym zakresie obrotów. No więc auto na podnośnik, amor w dół i diagnoza - wszystko sprawne i na swoim miejscu. Jedyną opcją na trzeszczenie jest sama poduszka w kielichu - dziwne. Ja zaskoczony, mechanik zaskoczony, drugi mechanik zaskoczony. Próba przesmarowania / popsikania jakimś sprayem - nie wiele daje.
Generalnie podobna sytuacja nigdy mi się w żadnym aucie nie zdarzyła, stąd pytanie do Was - czy ktoś miał coś podobnego i jak ewentualnie rozwiązał problem.
- Kraviec
- Profesjonalista
- Posty: 855
- Rejestracja: 23 lis 2014, o 23:46
- Reputacja: 13
- Imię: Michał
- Samochód: Epica V250
- Silnik: 2.0, X20D1, 144KM
- LPG: KME Nevo
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Jesteś pewny, że sprężyna idealnie weszła w gniazdo? Góra dokręcona jak koła były w powietrzy czy już po opuszczeniu auta?
-
- Świeżak
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 wrz 2021, o 07:56
- Reputacja: 0
- Imię: Szymon
- Samochód: Aveo
- Silnik: 1.6 benzyna + LPG, automat
- LPG: STAG
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
1. Czy sprężyna idealnie weszła w gniazdo - nie wiem...
2. Nie wiem też kiedy dokręcono ostatecznie góry na talerzykach.
Jak powinno się dokręcać w tym przypadku? Na kołach? Nie jestem mechanikiem, wiec tu pewności nie mam, proszę o radę.
Wszystko powyższe robił kolega mechanik (2 razy), który nigdy mi żadnego auta nie skopał, sam jeździ takim Aveo i zgłupiał, bo pierwszy raz się z czymś takim spotkał. Sprawdzał cały montaż 2 razy... nie mówię, że nie ma gdzieś błędu, być może jest... ale sytuacja dość niecodzienna. Były ze dwa dni kiedy wszystko było dobrze - po prostu nagle ustalo, a rano to samo - uprzedzając pytanie o temperatury i ewentualnie podatność gumy na warunki - raz zrobiło się minusowo raz na plusie...
Ja generalnie zgłupiałem. Auto jeździ, ale na parkingu i nie tylko wstyd jak się rusza...
2. Nie wiem też kiedy dokręcono ostatecznie góry na talerzykach.
Jak powinno się dokręcać w tym przypadku? Na kołach? Nie jestem mechanikiem, wiec tu pewności nie mam, proszę o radę.
Wszystko powyższe robił kolega mechanik (2 razy), który nigdy mi żadnego auta nie skopał, sam jeździ takim Aveo i zgłupiał, bo pierwszy raz się z czymś takim spotkał. Sprawdzał cały montaż 2 razy... nie mówię, że nie ma gdzieś błędu, być może jest... ale sytuacja dość niecodzienna. Były ze dwa dni kiedy wszystko było dobrze - po prostu nagle ustalo, a rano to samo - uprzedzając pytanie o temperatury i ewentualnie podatność gumy na warunki - raz zrobiło się minusowo raz na plusie...
Ja generalnie zgłupiałem. Auto jeździ, ale na parkingu i nie tylko wstyd jak się rusza...
- Kraviec
- Profesjonalista
- Posty: 855
- Rejestracja: 23 lis 2014, o 23:46
- Reputacja: 13
- Imię: Michał
- Samochód: Epica V250
- Silnik: 2.0, X20D1, 144KM
- LPG: KME Nevo
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Generalnie odkręcania tam nie ma za wiele, górne mocowanie, dół od zwrotnicy i łącznik, aaaa i jeszcze podszybie w T300. Górę powinno się dokręcać po opuszczeniu auta, ja dodatkowo sobie jeszcze bujam autem żeby wszystko się swobodnie ułożyło przed skręceniem. Coś musi generować problem, może weź kogoś do posłuchania, niech idzie obok auta na parkingi i nasłuchuje która to strona i tak powoli możesz dojdziesz do przyczyny.
-
- Świeżak
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 wrz 2021, o 07:56
- Reputacja: 0
- Imię: Szymon
- Samochód: Aveo
- Silnik: 1.6 benzyna + LPG, automat
- LPG: STAG
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Kraviec,
generalnie robione było zgodnie ze sztuką w ASO Opel / Chevi przez kolegę. Sprawdzał dwa razy... wg wszystkich wskazań trzeszczy poducha (ta razem z łożyskiem) w kielichu. Wcześniej tak nie było, nawet na poduszkach z lekkim luzem, prawa miała większy dlatego też zostały wymienione na nowe. Tyle że tamte były ori GM, a tu mamy mando / febest, ale jeszcze nikt w Aveo zarówno z mechaników, w hurtowni ani ja nie spotkał się z takim czymś... Generalnie przedziwna sytuacja, stąd moje pytanie do Was czy ktoś może kiedyś miał podobnie. Na tą chwilę to jedyne wskazanie wymiana na inne oprawy w komplecie, hurtownia uznała reklamację, bo też się pierwszy raz spotkali. Co będzie dalej zobaczymy. No chyba, ze gdzieś jest jakiś błąd w sztuce... ja nie wiem, mechanik nie wie, hurtownia się dziwi cyrk
PS. Łączniki stabilizatora też były sprawdzane, bo one z tego co wiem lubią trzeszczeć jak są zużyte, no i właśnie dźwięk jest jak ze starej pękniętej sprężyny... ale te też są dobre i ok. Podobno 2 razy sprawdzane I na prawdę nie mam powodów, aby koledze który to robił nie wierzyć.
generalnie robione było zgodnie ze sztuką w ASO Opel / Chevi przez kolegę. Sprawdzał dwa razy... wg wszystkich wskazań trzeszczy poducha (ta razem z łożyskiem) w kielichu. Wcześniej tak nie było, nawet na poduszkach z lekkim luzem, prawa miała większy dlatego też zostały wymienione na nowe. Tyle że tamte były ori GM, a tu mamy mando / febest, ale jeszcze nikt w Aveo zarówno z mechaników, w hurtowni ani ja nie spotkał się z takim czymś... Generalnie przedziwna sytuacja, stąd moje pytanie do Was czy ktoś może kiedyś miał podobnie. Na tą chwilę to jedyne wskazanie wymiana na inne oprawy w komplecie, hurtownia uznała reklamację, bo też się pierwszy raz spotkali. Co będzie dalej zobaczymy. No chyba, ze gdzieś jest jakiś błąd w sztuce... ja nie wiem, mechanik nie wie, hurtownia się dziwi cyrk
PS. Łączniki stabilizatora też były sprawdzane, bo one z tego co wiem lubią trzeszczeć jak są zużyte, no i właśnie dźwięk jest jak ze starej pękniętej sprężyny... ale te też są dobre i ok. Podobno 2 razy sprawdzane I na prawdę nie mam powodów, aby koledze który to robił nie wierzyć.
-
- Świeżak
- Posty: 25
- Rejestracja: 8 sie 2017, o 22:37
- Reputacja: 0
- Imię: Daniel
- Samochód: Aveo T300
- Silnik:
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Mam podobnie. Po wymianie amortyzatorów w profesjonalnym warsztacie (zaufanym) od czasu do czasu słychać delikatne dźwięki. Wszystko było sprawdzone, wszystko jest na sztywno i jest ok. Niestety nie wiem jakie dokładnie amortyzatory zostały wstawione. Ale chyba coraz bardziej będzie wychodzić problem "zamienników" do chevroleta.
W każdym razie stuki nie przeszkadzają aż tak bardzo, są słyszalne sporadycznie przy przejeździe przez "policjanta".
Pozdr
W każdym razie stuki nie przeszkadzają aż tak bardzo, są słyszalne sporadycznie przy przejeździe przez "policjanta".
Pozdr
- etac
- Prezes
- Posty: 24450
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 279
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Lexus LBX
- Silnik: 1.5 Hybrid
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
a wymienione były amory z mocowaniami górnymi i osłonami?
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
-
- Świeżak
- Posty: 25
- Rejestracja: 8 sie 2017, o 22:37
- Reputacja: 0
- Imię: Daniel
- Samochód: Aveo T300
- Silnik:
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
W moim przypadku, tak.
- etac
- Prezes
- Posty: 24450
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 279
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Lexus LBX
- Silnik: 1.5 Hybrid
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
to zobacz czy te osłony siedzą w mocowaniu, bo w moim przypadku to one stukały.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
-
- Świeżak
- Posty: 18
- Rejestracja: 16 paź 2022, o 12:34
- Reputacja: 1
- Imię: Robert
- Samochód: Aveo T300 hb
- Silnik: 1.4, 101KM, benzyna
- Inny samochód: Kia Cee'd
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Witam kolegów.
Odgrzeję kotleta bo zdaje się, że zderzyłem się z identycznym skrzypieniem u siebie po wymianie amortyzatorów oraz łożysk z poduszkami tymi na górze amortyzatorów, które osiadają w kielichu nadwozia. Skrzypi niemiłosiernie po obu stronach przy kręceniu kierownicą aż ludzie oglądają się jak z parkingu wyjeżdżam. Mechanik stwierdził że wszystko nowe oraz zamocowane prawidłowo i nie wie o co chodzi.
Pytanko mam do autora wątku czy poradził sobie od tamtego czasu z tym problemem a jak tak to w jaki sposób.
Bardzo proszę o odpowiedź bo od tego skrzypienia nabawię się nerwicy
Odgrzeję kotleta bo zdaje się, że zderzyłem się z identycznym skrzypieniem u siebie po wymianie amortyzatorów oraz łożysk z poduszkami tymi na górze amortyzatorów, które osiadają w kielichu nadwozia. Skrzypi niemiłosiernie po obu stronach przy kręceniu kierownicą aż ludzie oglądają się jak z parkingu wyjeżdżam. Mechanik stwierdził że wszystko nowe oraz zamocowane prawidłowo i nie wie o co chodzi.
Pytanko mam do autora wątku czy poradził sobie od tamtego czasu z tym problemem a jak tak to w jaki sposób.
Bardzo proszę o odpowiedź bo od tego skrzypienia nabawię się nerwicy
- asamer
- Bywalec
- Posty: 169
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 20:43
- Reputacja: 4
- Imię: Remigiusz
- Samochód: Aveo T300
- Silnik: 1.2 86KM
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Dołączam do grona skrzypków Z tym, że ja robiłem wszystko sam, porządnie poskładane, po 3 MSC od wymiany zaczęło skrzypieć po obu stronach. Jak jest gorąco i sucho cisza, im bardziej zimno i wilgotno skrzypi. Podejrzewam, że te nasze mocowania są jakieś słabe i trzeba wymienić na coś porządnego, ja niestety nie pamiętam firmy z której kupiłem. Zabieram się za to od pół roku, ale mi się nie chce.
-
- Świeżak
- Posty: 18
- Rejestracja: 16 paź 2022, o 12:34
- Reputacja: 1
- Imię: Robert
- Samochód: Aveo T300 hb
- Silnik: 1.4, 101KM, benzyna
- Inny samochód: Kia Cee'd
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Dokładnie w takich samych warunkach atmosferycznych jak opisałeś skrzypi i u mnie
Najgorsze jest to, że czasami tak mocno skrzypi że wydaje mi się że aż słyszę sprężyny.
Najgorsze jest to, że czasami tak mocno skrzypi że wydaje mi się że aż słyszę sprężyny.
-
- Świeżak
- Posty: 1
- Rejestracja: 12 lut 2024, o 14:35
- Reputacja: 0
- Imię: andrzej
- Samochód: t300
- Silnik: 1.2
- LPG: tak
- Lokalizacja: tychy
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Mam tak samo !! Kupiłem poduszki z łożyskami firmy Febest CHSS-T300F i po paru miesiącach zgrzypi nie niemiłosiernie !!!!
- etac
- Prezes
- Posty: 24450
- Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
- Reputacja: 279
- Imię: Krzysztof
- Samochód: Lexus LBX
- Silnik: 1.5 Hybrid
- LPG: NIE
- Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
- Lokalizacja: SBE
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Ja po ponad 10 latach pracy elementy zawieszenia kupuje tylko wiodących dostawców, jak nie mam dostępnych części OES. Za dużo wiem jak to jest robione.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe
- asamer
- Bywalec
- Posty: 169
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 20:43
- Reputacja: 4
- Imię: Remigiusz
- Samochód: Aveo T300
- Silnik: 1.2 86KM
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Ok. W takim razie mocowania jakiej firmy polecasz? Bo wiosną trzeba się będzie tym zająć.
- MIDO
- Wymiatacz
- Posty: 1310
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 14:38
- Reputacja: 31
- Imię: Miłosz
- Samochód: Aveo T300 LTZ
- Silnik: 1,4 74kW
- LPG: BRC SQ32 Alba
- Inny samochód: Hyundai i20 Cool
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Generalnie po wymianie poduszek mam to samo. Niestety nie wiem co było założone. Jednak u mnie problem nie jest aż tak upierdliwy i po prostu pogodziłem się z tym że TTTM.
Nowa odma dobra na wszystko!!!
-
- Świeżak
- Posty: 19
- Rejestracja: 20 paź 2021, o 09:22
- Reputacja: 0
- Imię: Marcin
- Samochód: Aveo T300 sedan
- Silnik: 1.4, 100KM, LDD
- Lokalizacja: Września
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Panowie.
U mnie wymienione górne mocowania 9 dni temu. Pierwsze kilka dni cisza absolutna. Nawet na urlop prawie 500km dojechałem bez problemów.
Auto uruchomione podczas urlopu dziś, po 3 dniach stania i straszne skrzypienie przy skręcaniu kołami. Na zewnątrz nie tak mocno słyszalne jak wewnątrz auta.
Części marki Febest bo inne w ogóle trudno znaleźć.
Mam nadzieję że TTTM, bo trochę się zmartwiłem. Muszę za 3 dni wrócić do domu.
U mnie wymienione górne mocowania 9 dni temu. Pierwsze kilka dni cisza absolutna. Nawet na urlop prawie 500km dojechałem bez problemów.
Auto uruchomione podczas urlopu dziś, po 3 dniach stania i straszne skrzypienie przy skręcaniu kołami. Na zewnątrz nie tak mocno słyszalne jak wewnątrz auta.
Części marki Febest bo inne w ogóle trudno znaleźć.
Mam nadzieję że TTTM, bo trochę się zmartwiłem. Muszę za 3 dni wrócić do domu.
- asamer
- Bywalec
- Posty: 169
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 20:43
- Reputacja: 4
- Imię: Remigiusz
- Samochód: Aveo T300
- Silnik: 1.2 86KM
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
U mnie skrzypienie wraz z nadejściem chłodu i wilgoci stało się już nie do zniesienia, w związku z czym z wielką niechęcią zająlem się tematem.
Po rozmontowaniu wszystkiego okazało się, że mocowania amortyzatora zupełnie się odkształciły tworząc swego rodzaju kołnierz, w dodatku spękały, a od drugiej strony widać spore wytarcie na powierzchni. Prawdopodobnie przez to, że nie obracało się łożysko w mocowaniu, a całe mocowanie. Po wyjęciu co prawda łożysko obraca się w porządku. Ponadto śruba trzymająca mocowanie na amortyzatorze była już mocno odkręcona, pewnie gdybym jeszcze pojeździł z rok czasu to by się odkręciła całkiem.
Niestety nie wiem jakiej firmy były to mocowania, prawdopodobnie jakieś noname z tych tańszych. Obecnie założylem firmy Lemforder i jest pięknie i oby tak pozostało. Poprzednie zaczęły skrzypieć po 3 miesiącach, więc jeszcze się zbytnio nie cieszę.
Po rozmontowaniu wszystkiego okazało się, że mocowania amortyzatora zupełnie się odkształciły tworząc swego rodzaju kołnierz, w dodatku spękały, a od drugiej strony widać spore wytarcie na powierzchni. Prawdopodobnie przez to, że nie obracało się łożysko w mocowaniu, a całe mocowanie. Po wyjęciu co prawda łożysko obraca się w porządku. Ponadto śruba trzymająca mocowanie na amortyzatorze była już mocno odkręcona, pewnie gdybym jeszcze pojeździł z rok czasu to by się odkręciła całkiem.
Niestety nie wiem jakiej firmy były to mocowania, prawdopodobnie jakieś noname z tych tańszych. Obecnie założylem firmy Lemforder i jest pięknie i oby tak pozostało. Poprzednie zaczęły skrzypieć po 3 miesiącach, więc jeszcze się zbytnio nie cieszę.
-
- Świeżak
- Posty: 19
- Rejestracja: 20 paź 2021, o 09:22
- Reputacja: 0
- Imię: Marcin
- Samochód: Aveo T300 sedan
- Silnik: 1.4, 100KM, LDD
- Lokalizacja: Września
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
A czy to skrzypienie łączyło się z jakimiś innymi problemami z jazdą? Bo u mnie po jakimś czasie od wymiany pojawiło się drganie przy ruszaniu ( takie jakby kangurki) oraz przy skręcie kół w lewo, z prawej strony na nierównościach ewidentnie słyszalne takie gumowe stuki.
Dodatkowo co jakiś czas przy zjeżdżaniu z garbu lubi sobie stuknąć właśnie z prawej strony tak jak przed wymianą.
Dodatkowo co jakiś czas przy zjeżdżaniu z garbu lubi sobie stuknąć właśnie z prawej strony tak jak przed wymianą.
- asamer
- Bywalec
- Posty: 169
- Rejestracja: 15 mar 2014, o 20:43
- Reputacja: 4
- Imię: Remigiusz
- Samochód: Aveo T300
- Silnik: 1.2 86KM
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Kontakt:
Re: AVEO T300 - oprawy / mocowania amortyzatora przód
Jedyne dodatkowe objawy jakie występowały to stukanie z prawej strony jak się wjechało w jakąś większą dziurę lub garba, a także trudniej się kręciło kierownicą, ale wspomaganie to mocno niwelowało, więc ciężko było wyczuć. W każdym razie teraz kręci się lepiej. Żadnego drgania przy ruszaniu nie czułem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość