[T300] 1.3 95KM, ciężko pali i kopci

[harygee]

Cześć,
Temat dotyczy Aveo 2012 t300 z silnikiem 1.3 95KM. Na wstępie zaznaczę, że o mechanice samochodowej mam pojęcie niewielkie. Problem dotyczy odpalania pojazdu po kilkugodzinnym postoju. Niezależnie od temperatury otoczenia pali ciężko a po odpaleniu trzęsie budą, silnik pracuje nierówno i potężnie kopci na siwo i śmierdząco. Po kilku minutach silnik pracuje normalnie i nic się nie dzieje. Po zgaszeniu i odpaleniu np. za pół godziny odpala normalnie. Samochód był u mechanika ze dwa tygodnie, sprawdzał pod komputerem i żadnych błędów nie wykazał. Sprawdzane były wtryskiwacze gdzieś na jakiejś specjalistycznej maszynie i są wszystkie sprawne. Świece zostały wymienione na nowe. Sprawdzone zostały też jakieś przekaźniki, bezpieczniki związane ze świecami, żeby sprawdzić czy grzeją- wszystko ok. Te zabiegi nie przyniosły kompletnie żadnej poprawy. Mechanik rozłożył ręce i uczciwie przyznał, że nie wie co mu dolega. Niby można to olać i jeździć, ale szczerze mówiąc nawet mi się go nie chce odpalać, bo za każdym razem jest zadymione całe osiedle, wstyd jak nie wiem. Co tu się mogło stać?

[itor2023]

DPF sprawdzany ? Oleju ubywa ?

[etac]

Jakim kompem sprawdzany?

[itor2023]

Znalazłem post na forum opla dotyczący corsy 1.3 CDTI 90km. Niestety człowiek nie podzielil się czy naprawił usterkę. Kopiuje jego opis. Trochę podobny do twojego...


Witam forumowiczów, przeszukałem całe chyba forum i nie znalazłem odpowiedzi mimo, że niektórym temat może wydać się omawiany wielokrotnie. Mój prolem wydaje się być wyjątkowy. Mam Corsę D 1.3 CDTI 90KM z 2008roku. Auto odkąd kupiłem sprawia mi jeden, ale skomplikowany problem, wydałem na nią już kilka tysięcy złotych i nie zlikwidowałem przypadłości, ale jestem uparty bo autko mi się podoba i chciałbym wreszcie je naprawić.

Sprawa jest niby prosta - rano, po odpaleniu przez kilka sekund kopci na biało i nierówno pracuje. Odpala od strzała i wystarczy dodać gazu a cały problem mija. Gdyby nie ogromna chmura białego dymu miałbym to gdzieś, ale lekka siara jest jak się odpala auto po kilku godzinach postoju.

Co zostało już zrobione: wymiana łańcuszka rozrządu; wymiana filtra powietrza, paliwa, oleju i olej; nowy przepływomierz; nowy EGR kompletny z chłodniczką; wyczyszczony kolektor z osadu smoły; nowe świece żarowe; sprawdzone ciśnienie paliwa na listwie; sprawdzone wtryskiwacze i turbina przez serwis zajmujący się naprawą turbin i wtrysków; nowa rura odmy i jakieś inne przewody powymieniane; nowa uszczelka pod głowicą i splantowana głowica; nowy akumulator; przeczyszczony cały układ wtryskowy jakimś preparatem; paliwo tankowane na shelu; nowa chłodnica intercolera i wypalany DPF. Nic nie pomogło a koszty można sobie przeliczyć, już chyba dawno bym kupił inny egzemplarz, tym bardziej, że wszystko co było wymieniane to nie zamienniki chińskie a dobrej klasy osprzęt.

Nie świeci się żadna kontrolka a komputer diagnostyczny nie pokazuje żadnego błędu.

Jeszcze raz nadmienię, że problem pojawia się po 3-4 godzinach postoju i trwa kilka sekund a dym jest tak intensywny, że zasłoni przejeżdżający autobus. Jeżeli nie dodam gazu, to będzie dymić kilkanaście sekund, po przygazowaniu wszystko wraca do normy. Podczas zadymiania czuć delikatnie nierówną pracę silnika. Jak problem mija to autem można jeździć cały dzień i nawet minimalnie nie zakopci, ma pełną moc i jeździ całkowicie normalnie, kompletnie bez problemów.

Na mechaników wydałem już fortunę, a serwis Opla też nie wie co jest problemem. Wszyscy mechanicy w promieniu 20 kilometrów już mnie znienawidzili i jak widzą moją corsę, to dostają drgawek .

Jestem gotów nawet wymienić silnik, ale jasna cholera, czy to coś pomoże?

Nie bierze oleju, nie ubywa płynu chłodniczego, piłowałem auto na wysokich obrotach przez 30km kilka razy i darłem na maksa autostradą przez chyba 50 kilometrów w jedną i kolejne tyle w drugą stronę. Temperatura silnika cały czas w normie, moc jest odpowiednia cały czas.

POMÓŻCIE

[harygee]

DPF sprawdzany ? Oleju ubywa ?

Z Dpfem to jest ciekawa sprawa, bo jak samochód stał na podnośniku przy innej okazji to zauważyliśmy z teściem w miejscu gdzie powinien być Dpf, że puszka jest zardzewiała i pospawana szkoda, że nie zrobiłem zdjęć. Mechanik stwierdził, że nie wie czy jest DPF jak go o to pytałem.

Co do oleju to nie ubywa. Co prawda jeżdżę niewiele, ale jednak nic nie zauważyłem.

Aha a o tym gościu z Corsą czytałem, ale nie mam ochoty na chybił trafił sprawdzać tego i żeby ktoś rozbierał cały silnik i może coś znajdzie. To chyba nie tędy droga. Nie stać mnie niestety na takie zabawy. Już za czynności, które wymieniłem zapłaciłem ponad 500zł i nie dowiedziałem się niczego.

Jakim kompem sprawdzany?

Przepraszam, ale jestem na tyle nieobeznany, że nie wpadło mi do głowy zapytać co to za komputer.

Co mi się jeszcze przypomniało to nie wiem czy to normalnie ale jak przekręce kluczyk i pompka paliwa pracuje to słychać ja że 30 sekund jak nie dłużej i pracuje nawet jak odpalę silnik. Druga rzecz to temperatura silnika - nawet po dłuższej jeździe maksymalna temperatura jaka widziałem to ok. 78 stopni i jak zdejmę nogę z gazu to spada gdzieś w okolice 75 stopni i mniej - termostat zepsuty?

[itor2023]

Termostat do wymiany.
Jeśli DPF wycięty to ciekawe czy wyprogramowany. Ciekawe też czy katalizatora przy okazji nie usunięto.

Jak będziesz w okolicach Warszawy możemy się złapać ( kontakt na PW) to ci posprawdzam skanerem to i owo. Sam mam takie aveo.

[harygee]

Termostat do wymiany.
Jeśli DPF wycięty to ciekawe czy wyprogramowany. Ciekawe też czy katalizatora przy okazji nie usunięto.

Jak będziesz w okolicach Warszawy możemy się złapać ( kontakt na PW) to ci posprawdzam skanerem to i owo. Sam mam takie aveo.

Z tym termostatem tak mi się wydawało, że coś nie tak, ale to raczej wpływu na odpalanie żadnego nie ma... Podejrzewalbym, że to z tym dpfem coś namieszane było. Autko kupiłem od Pani, która średnio ogarniała temat samochodów i wątpię, żeby ona się podejmowała tego, a ona sama sprowadziła je z Belgii. Jedynie mi powiedziała, że do wymiany jest coś co nazwała ,,czujnikiem DPF" i mam taką ,, usterkę" wpisana też w umowie z nią, ale co to znaczy to nie wiem, ona też nie wiedziała - w.jakims warsztacie podobno jej tak powiedzieli.
Jest w ogóle jakiś sposób, żeby na pewno stwierdzić, że dpfa nie ma? Skoro nawet na podnośniku trudno było stwierdzić jednoznacznie, poprzedni właściciel tego rzecz jasna też nie wiedział.

Dziękuję również za propozycję sprawdzenia autka na komputerze, ale obawiam się, że nie skorzystam, ponieważ jeżdżę niewiele a ta przypadłość, która opisałem sprawia, że nie chce mi się wcale.

[itor2023]

Można to (czy jest DPF) sprawdzić na komputerze diagnostycznym.