Forum Chevrolet Team Poland

Przedstawiam opis samodzielnej wymiany słynnych kół zmiennej fazy rozrządu (KZFR). Do wykonania pracy niezbędne jest posiadanie zestawu blokady rozrządu, bez problemu do kupienia na aukcjach do 100 zł z przesyłką. Potrzebny będzie też klucz dynanometryczny. Niezbędny jest również podnośnik najlepiej hydrauliczny ale zwykły trapezowy też wystarczy. Dobrze jest mieć też kogoś do pomocy, choćby z doskoku.

Poniżej odgłos jaki wydobywa z siebie pacjent z uszkodzonym KZFR (inne objawy to błędy P0014, P0011, P0016. spadek mocy silnika).


Wszystkie poniższe prace robiłem na praktycznie zimnym silniku (do garażu musiałem podjechać ledwie 1 km) nie róbcie tego typu napraw na gorącym czy mocno rozgrzanym silniku - szczególnie chodzi tutaj o świece i wszystko co siedzi w aluminium - można sobie narobić kłopotów. Można też dla bezpieczeństwa zdjąć klemę z akumulatora.

Zaczynamy od demontażu góry tz. filtr powietrza z obudową, odpięcie listw z przewodami, demontaż cewki, świec, pokrywy zaworów oraz górnej osłony kół KZFR.
Kiedy górę mamy przygotowaną, bierzemy się za odkręcanie koła przedniego od strony pasażera, następnie odkręcamy nadkole (śruby + kołki rozporowe) kupcie sobie wcześniej zestaw kołków rozporowych do nadkoli, są dobre zamienniki z firmy Romix nr kat. C60644 - na pewno wam się przydadzą, ja zepsułem 3, a w nadkolu jest ich sporo zresztą są wykorzystane w wielu miejscach w samochodzie.
Jeżeli macie jeden podnośnik to musicie coś podłożyć i zablokować auto jakąś podpórką lub kobyłką warsztatową aby samochód stał stabilnie - może być trochę szarpania przy odkręcaniu śruby koła pasowego.
Jeżeli mamy to zrobione to możemy zdjąć pasek wielorowkowy/wieloklinowy, w tym celu nakładamy na uchwyt napinacza paska klucz typu spline/trox lub 12- kątną nasadkę nr 19 (trochę mnie zaskoczył ten uchwyt i musiałem szukać klucza ) blokujemy napinacz - jak dla mnie blokada z kompletu była zbyt małej średnicy więc użyłem czegoś innego.
Aby zluzować napinacz nakładamy klucz od góry i pchamy w stronę grodzi (przedniej szyby) fajnie jak mamy wtedy dodatkową parę rąk która nam zablokuje napinacz.
Jeżeli planujemy wymienić również pasek wielorowkowy lub kompletny rozrząd (pasek, napinacz, rolka prowadząca), musimy ten napinacz zdemontować.

Następnie musimy podwiesić silnik za ucho montażowe lub podeprzeć go od spodu - najlepiej podnośnikiem typu żaba podeprzeć silnik pod misą olejową, oczywiście pod misę podkładam odpowiedniej wielkości deskę aby rozłożyć ciężar równomiernie. Dopiero teraz możemy przystąpić do demontażu łapy silnika, składa się z dwóch elementów, uchwytu przykręconego do bloku silnika oraz poduszki przykręconej z jednej strony do karoserii (błotnika) a z drugiej do wyżej wymienionego uchwytu. Ważne jest dobre podparcie i podniesienia silnika, aby bez problemu odkręcić te wszystkie śruby, nie powinno się przesadzić a nie w jedna ani w drugą stronę - myślę że spokojnie wystarczy tak podeprzeć aby silnik podniósł się na podnośniku 1 cm w górę.
Teraz pora ustawić znaki kontrolne na koła KZFR, wałkach i wale korbowym oraz pozakładać blokady. Dwa pełne obroty wałem to jedne pełny cykl pracy dla wszystkich cylindrów, więc niekiedy wszystko nam się zgra gdy będziemy mieli znaczniki na kole pasowym i obudowie a czasem dopiero za drugim obrotem. Znaki na dole są umieszczone a kole pasowym i plastikowej osłonie rozrządu. Na kole pasowym to kreska nabita jakby przecinakiem (gdzieś mi wcieło zdjęcie), na osłonie to mały, czarny, szpiczasty "dzyndzel"
Po poprawnym ustawieniu wału korbowego, powinny nam się też zgadzać znaki na KZFR. Uwaga znak z koła dolotowego powinien być trochę wyżej niż znak z koła po stronie wylotowej (wydechowej) takie ustawienie jest prawidłowe. Założenie blokady pokazuje umowną linie jak ma być między znakami.
Jeżeli jest ok to próbujemy założyć blokadę (blokada nr 1) na wałki rozrządu od strony skrzyni biegów, to niestety należy robić najlepiej w dwie osoby gdyż ta blokada wchodzi na sztywno (przynajmniej ta z kompletu który kupiłem) więc fajnie jak ktoś wam może korygować na bieżąco położenie wałków, kręcąc delikatnie wałem korbowym. Gdyby nadal był problem można zdjąć blokadę na kołach KZFR i wtedy już powinno się udać. Natomiast i tak proponuje założyć blokadę na koła KZFR przed odkręcaniem śruby koła pasowego.

Jeżeli mamy zablokowane wałki na blokadzie tylnej i na blokadzie na kołach KZFR pozostaje nam jeszcze założyć blokadę na wał korbowy - upewnijcie się wcześniej że znaki się nie przestawiły. Blokadę na wał korbowym przykręcamy w miejsce śruby w okolicach skrzyni biegów, blokada ma za zadanie zablokować na zębach koło zamachowe i tym samy nie dopuszczać do ruchu na wale korbowym. Jest to istotne przy odkręcaniu śruby koła pasowego.
Następnie odkręcamy koło pasowe, zaleca się wymienić śrubę koła pasowego (kod GM 24447224). Śrubę przed odkręceniem można uderzyć z dwa razy w łeb młotkiem aby trochę się wzruszyła (romantycznie się zrobiło ) nie polecam żadnych odrdzewiaczy. Fajnie jak są dwie osoby, wtedy jedna dociska na dolę nasadkę do śruby aby się nie krzywiła, druga górą odkręca (gwint standardowy prawy) jeżeli macie parę rąk do pomocy to wystarczy dobry klucz + negocjator (rurka na przedłużkę) i nie ma bata musi się odkręcić, u mnie bez problemów.
Problem może się pojawić jeżeli śruba była już odkręcana i nie wymieniono jej na nową - tak wieść gminna niesie. Zdejmujemy koło pasowe (niekiedy trzeba delikatnie uderzyć).
Teraz możemy odkręcić dolną osłonę paska rozrządu (4 śruby) i zdjąć środkową osłonę rozrządu - jest na zatrzaskach więc radzę to zrobić delikatnie. Napinacz paska rozrządu luzujemy za pomocą klucza imbusowego nr 6 i zdejmujemy pasek rozrządu (jeżeli wymieniamy rozrząd to za pomocą blokady nr 4, blokujemy i odkręcamy napinacz, a następnie rolkę prowadzącą - napinacz musimy również zdemontować jeżeli bez problemów chcemy wymienić uszczelniacze na wałkach rozrządu).
Zdejmujemy blokadę z kół KZFR. Za pomocą klucza płaskiego nr 24 blokujemy wałek rozrządu podczas odkręcania dekielków oraz właściwych śrub trzymających KZFR (klucz musi być z tych cienkich lub należy któryś poświęcić i przeszlifować aby się mieścił bez problemu).
Przed odkręceniem KZFR podłóżcie sobie jakąś chłonną szmatę bo popłynie trochę oleju. Odkręcamy i demontujemy KZFR - połowa pracy za nami. Przed założeniem nowych kół zaleca się wymianę uszczelniaczy na wałkach rozrządu, można też wymienić uszczelniacz na wale korbowym - należy zdjąć zębatkę z wału korbowego pod spodem jest uszczelniacz.

Kiedy mamy już uszczelniacze wymienione zakładamy nowe koła (zakładamy też nowe plastikowe tuleje dystansowe) nie dokręcamy do oporu zostawiamy luz aby można ustawić nowe koła według znaków:
Dla bezpieczeństwa warto sobie założyć blokadę nr 3 gdyż łatwiej wyobrazić sobie tą linie. Jeżeli jest wszystko ustawione bierzemy klucz płaski nr 24 blokujemy wałki rozrządu na czas dokręcania śrub KZFR, śruby dokręcamy z momentem 65 Nm. Dekielki od śrub mocno ale z wyczuciem (nie znalazłem nigdzie momentów tylko niepotwierdzone 30 Nm).

Montujemy rozrząd - jeżeli wymieniamy na nowy komplet to w pierwszej kolejności montujemy zablokowany napinacz (blokada nr 4) dokręcamy z momentem 20 Nm. W takim przypadku jeżeli mamy założoną blokadę KZFR (blokada nr 3) to możemy zdjąć blokadę nr 1 (tylna blokada wałków).
Nakładamy pasek rozrządu, upewniamy się że dobrze leży, przykręcamy rolkę prowadzącą, moment 25 Nm i jeżeli wszystko jest ok luzujemy napinacz wyciągając blokadę nr 4 i pasek zostaje napięty - nic więcej nie musimy robić.

Jeżeli montujemy z powrotem stary pasek rozrządu to możemy pomóc sobie demontując sobie którąś z blokad (w skrajnej sytuacji możne zdemontować 2 blokady ale jest o już bardzo ryzykowne i należy uważać aby nie przestawić znaków, niekiedy jednak nie ma innego wyjścia).

Następnie montujemy dolną osłonę paska rozrząd (4 śruby) i zakładamy koło pasowe - nie dokręcamy jednak do oporu. Demontujemy wszystkie blokady i wykonujemy dwa obroty wałem korbowym aby sprawdzić czy znaki do prawidłowego ustawienia pokrywają się zarówno na wale jak i na KZFR (najlepiej założyć sobie blokadę nr 3 - jest łatwiej).
Jeżeli jest ok to ponownie zakładamy blokadę wału korbowego - blokada nr 2(dla spokoju zostawmy jeszcze na czas dokręcania śruby koła pasowego blokadę nr 3 na KZFR).
Śrubę koła pasowego dokręcamy z siłą 95 Nm. Demontujemy blokady, zakładamy środkową osłonę paska rozrządu (tą na zatrzaski), zakładamy pasek wielorowkowy, luzujemy napinacz paska (jeżeli montujemy nowy napinacz dokręcamy go z siłą 50 nm).

Następnie montujemy łapę w odwrotnej kolejności (niebieskie, zielone, czerwone) sprawdzamy czy nie należy podnieść lub opuścić silnika. Po montażu łapy i poduszki silnika możemy opuścić podnośnik pod misą olejową. Montujemy górę, świece, pokrywa zaworów (warto mieć przy sobie nową uszczelkę) oczywiście wszystko trzeba wyczyścić i odtłuścić przed montażem pokrywy. Cewka, obudowa i filtr powietrza, listwy, przewody, odma oraz podpinamy elektrozawory. Montujemy nadkole oraz koło, opuszczamy samochód.

Cieszymy się normalnym dźwiękiem silnika



Na koniec pytanie z innej beczki; ktoś się orientuje czy można gdzieś kupić taki plastikowy uchwyt na wąż (od wspomagania obok obudowy filtra powietrza - tam gdzie na pierwszym filmie dumnie powiewa biała trytytka )

Łukasz jestem pod wrażeniem profesjonalnej pracy i bardzo klarownego manuala. Należy ci się za niego wielkie piwo .
Proszę moderatornię o przekopiowanie materiału do działu manuali żeby potem łatwiej manual odnaleźć.
Poprawmy jeszcze to "kuł" żeby nie kóło w oczy i kolejni KaZeteFeRowcy mogą przystąpić do prac

Czy uszczelniacze się po prostu wydłubuje?
Czy tuleje dystansowe były w komplecie z nowymi kołami.

Wątek przeniesiony.
Dzięki za manual, który na pewno się przyda

Dziekuje. Ale i tak sam się nie odwaze to robic;)

wszim pisze:Łukasz jestem pod wrażeniem profesjonalnej pracy i bardzo klarownego manuala. Należy ci się za niego wielkie piwo .
Proszę moderatornię o przekopiowanie materiału do działu manuali żeby potem łatwiej manual odnaleźć.
Poprawmy jeszcze to "kuł" żeby nie kóło w oczy i kolejni KaZeteFeRowcy mogą przystąpić do prac

Czy uszczelniacze się po prostu wydłubuje?
Czy tuleje dystansowe były w komplecie z nowymi kołami.

Staram się pisać poprawnie ale jakieś błędy ortograficzne na pewno popełniłem ....

1. Tak, uszczelniacze się wydłubuje, do założenia/wbicia można użyć dopasowanej nasadki i pamiętać o przesmarowaniu ich wewnętrznej strony olejem - niektórzy producenci zostawiają już poślizg (Elring).

2. Ja miałem zamienniki z firmy INA tam są tuleje w komplecie razem ze śrubami.

Pasek rozrządu zakładamy zawsze zaczynając od koła dolotowego.

Niestety zaliczyłem też wtopę z kołem dolotowym. Otóż nie mogłem odczytać nr GM z tego koła wiec posiłkowałem się katalogiem Inter Carsa, Chevrolet/Cruze/Liftback/1.8 LPG/sterowanie rozrządem kod OM 55568386 (nr INA 427 1013 10; oznaczenie na kołach F-347352 . 16) - jest to najprawdopodobniej błąd w katalogu. Sprawdzałem w innej hurtowni i tam tego koła nie przewidziano do mojego silnika/pojazdu.

Co prawda koło pasowało idealnie, wszystkie znaki się zgadzały, mało tego samochód odpalił bez problemu i cichutko ale po chwili gasł. Po posprawdzaniu wszystkiego co możliwe, wyłapałem problem tego koła na forum opla - objawy były takie same.

Za błędy się płaci więc został mi tylko zakup innego koła. Uczcie się na moich błędach, najlepiej sprawdzić te kody na oryginalnych kołach - jeżeli są czytelne lub w kilku hurtowniach aby się upewnić że będą dobre - wizualnie były prawie identyczne - później wyłapałem zmiany.

Dla większości naszych silników oryginalne nr GM to 55567049 (INA 427 1004 10; oznaczenie na kołach F-347352 . 20)- dolot; 55567048 (INA 427 1005 10; oznaczenie na kołach F-347351 . 20) - wylot.

Tak czy siak wyszło taniej niż w ASO - z biegiem czasu wyjdzie czy lepiej

Na sam koniec pamiętajcie że nie jestem wyuczonym mechanikiem, swoją wiedzę czerpię z poradników dostępnych w sieci, praktyki jaką nabyłem "grzebiąc" przy swoich samochodach oraz ucząc się na błędach swoich i innych - wiec tak zaawansowane naprawy jeżeli nie macie żadnego doświadczenia w mechanice należy zlecić osobie która zajmuje się tym zawodowo.

Ojć to miałeś stresa gdy gasł

Bardziej chyba się wkur..... po 6h pracy taki numer. Stresu było mało bo silnik uruchamiał się idealnie choć na chwilę więc nie było strachu że to coś z rozrządem - bardziej stawiałem na urwany jakiś przewód lub wypiętą kostkę, później lewe powietrze itd. Jak już wszystko sprawdziłem zostały tylko KZFR i rozpocząłem poszukiwania info w necie, sprawdzanie nr kół itd; aż trafiłem na informację z forum opla o takich dziwnych przypadkach.

Gdyby ktoś na Śląsku miał ochotę sam się za to zabrać jestem w stanie, w miarę możliwości pomóc.

kolego irvingmorg gratulacje za udaną wymianę tych kół - przypomnisz jaki miałeś przebieg i na jaki oleju jeździłeś? Ja mam obecnie 140kkm i tak od 100kkm mam słyszalny odgłos przy uruchamianiu silnika trwający do 5 sekund - później zero problemów - silnik żywy - za 10kkm będę zmieniał rozrząd i się mocno zastanawiam, czy nie zmienić wraz z nim właśnie KZFR...jedna robota ... a zmieniać rozrząd i za chwilę (20-30kkm) wymieniać KZFR to tak chyba trochę słabo - może ktoś wie ile potrafią wytrzymać??? W uzupełnieniu Twojego świetnego manuala mam dwie prośby - zrobiłeś zdjęcie jak blokujesz skrzynię przy kolektorze blokadą nr 2 ( w miejsce śrubki) - czy mógłbyś wrzucić fotkę jak wygląda umiejscowienie tej blokady bo jakoś jej "nie widzę" i druga spraw dotyczy KZFR - piszesz o jakiś śrubkach - o jakie dokładnie chodzi bo ja sądziłem, że przykręca się je jedną środkową śruba i po krzyku ale z tekstu wynika, że są śrubki....może i zadaję głupie pytania ale wolę się dopytać bo chcę sam wymieniać rozrząd i się do tego odpowiednio przygotować - co do gaśnięcia silnika - rozumiem, że to jedno koło wymieniłeś na odpowiednie tak? Jaki koszt wyszedł Ciebie za KZFR?

Przebieg spory jak na poprawną pracę KZFR. Ogólnie można by zrobić ankietę przy jakim przebiegu ktoś musiał naprawiać KZFR. Do wyboru kilka przedziałów np 0-30k km; 30-50k km; 50-65k km; itd,
Ja wymieniałbym komplet KZFR razem z rozrządem.
Przebieg 87k km, Motul 8100 xclean 5w/40.
Na każde koło przypada jedna śruba montażowa + dekielek też przykręcany.

Patrząc z góry na silnik blokadę nr 2 montuje się w takim położeniu jak na zdjęciu 1:
Śruba wtedy przychodzi przez otwór w blokadzie z tej perspektywy:
Jest tam szczelina w którą wchodzi ta blaszka z zębem. Może się zdarzyć, że blokada nam nie wejdzie do końca (otwór na blokadzie nie pokryje się z otworem od śruby i wtedy nie uda się przykręcić blokady) oznacza to ze trafiliśmy akurat na ząb koła zamachowego, wystarczy wtedy delikatnie poruszyć wałem aby przesunąć koło zamachowe, blokada musi wejść między zęby aby spełniła swoje zadanie.

Koszty u mnie to koła (3 sztuki - nie bierzcie ze mnie przykładu) 1650 zł, uszczelniacze 2 x 10 zł, nowa śruba koła pasowego (kupiłem 2 w MM CARS Katowice - 10,50 zł za szt.), uszczelniacz wału 25-50 zł w zależności od producenta, komplet blokad rozrządu 100 zł z przesyłką, kołki rozporowe do nadkola opakowanie 5 szt. ok 12 zł, 4-pak piwa dla szwagra 10-20 zł (trunek wydawać pojedynczo ) SUMA: ok 1850 zł (może uda mi się sprzedać to dodatkowe koło na rynku wtórnym i odzyskam część kasy).
Gdyby nie wtopa z tym kołem to zamknął bym się w 1300 zł.

Silnika gasnął z powodu złego koła, musiałem wymienić to jedno koło na inne i problem został rozwiązany.

irvingmorg pisze:

Niestety zaliczyłem też wtopę z kołem dolotowym. Otóż nie mogłem odczytać nr GM z tego koła wiec posiłkowałem się katalogiem Inter Carsa, Chevrolet/Cruze/Liftback/1.8 LPG/sterowanie rozrządem kod OM 55568386 (nr INA 427 1013 10; oznaczenie na kołach F-347352 . 16) - jest to najprawdopodobniej błąd w katalogu. Sprawdzałem w innej hurtowni i tam tego koła nie przewidziano do mojego silnika/pojazdu.

Co prawda koło pasowało idealnie, wszystkie znaki się zgadzały, mało tego samochód odpalił bez problemu i cichutko ale po chwili gasł. Po posprawdzaniu wszystkiego co możliwe, wyłapałem problem tego koła na forum opla - objawy były takie same.

Za błędy się płaci więc został mi tylko zakup innego koła. Uczcie się na moich błędach, najlepiej sprawdzić te kody na oryginalnych kołach - jeżeli są czytelne lub w kilku hurtowniach aby się upewnić że będą dobre - wizualnie były prawie identyczne - później wyłapałem zmiany.

Dla większości naszych silników oryginalne nr GM to 55567049 (INA 427 1004 10; oznaczenie na kołach F-347352 . 20)- dolot; 55567048 (INA 427 1005 10; oznaczenie na kołach F-347351 . 20) - wylot.

Tak czy siak wyszło taniej niż w ASO - z biegiem czasu wyjdzie czy lepiej

.

To Ci współczuję. Tyle niepotrzebnej roboty i dodatkowe koszty. Dzięki Tobie inni już nie popełnią tego błędu Mimo wszystko masz satysfakcję z dobrze wykonanej roboty
Świetny manual

Masakra...
czyli GM wrzuciło w nasze wszystkie silniki w Cruze 1.6/18XER
jedynie zmodyfikowaną wersję starych KZFR z Z18XER
a nie ostateczną wersję 55568386 jak w Astrze J A16XER
brak mi słów na takie postępowanie

Co prawda koło pasowało idealnie, wszystkie znaki się zgadzały, mało tego samochód odpalił bez problemu i cichutko ale po chwili gasł. Po posprawdzaniu wszystkiego co możliwe, wyłapałem problem tego koła na forum opla - objawy były takie same.

Łukasz a co tam pisali na ten temat na forum Opla? ustalili coś?
Jak dla mnie to nie zadziała dlatego że soft dla ECU jest w tych silnikach inny.

irvingmorg pisze:Przebieg spory jak na poprawną pracę KZFR.

Kolega jeździ na Millersie

Coś tam właśnie było wspomniane że zmiana softu na komputerze mogła by pomóc, ale nie mam pewności że to by pomogło.

C77 pisze:Masakra...
czyli GM wrzuciło w nasze wszystkie silniki w Cruze 1.6/18XER
jedynie zmodyfikowaną wersję starych KZFR z Z18XER
a nie ostateczną wersję 55568386 jak w Astrze J A16XER
brak mi słów na takie postępowanie

W czym są różnice?

W tym pliku jest kilka informacji o różnicach w budowie.

Plik zapożyczony z forum "mamhopla"

Użyteczne informacje Ciekawe, że 2H0 miał być bliźniakiem A18XER. Jak widać nie do końca. W którymś momencie ścieżki konstrukcji się rozeszły.

Jeszcze małe pytanie czy przed montażem KZFR "zalewales" je olejem czy tak na sucho zamontowales i pozwoliles aby olej sam się tam dostał? Wczoraj bylem w ASO kola i kompletny rozrząd + paski osprzętu i klimy wycenili mi na 3700 zł ...bez rabatu

W MM Cars?

Nie. W nivette przy ostrobramskiej...jest szansa, ze tam będzie taniej? W nivett zaproponowali mi na wstępie 20% rabatu...liczę na 40-50%....

No to zapomnij, aż takiej marzy na tym nie ma

Ok. A ile jest osiągalne? Warto dzwonić do mm?

endriu333 pisze:Jeszcze małe pytanie czy przed montażem KZFR "zalewales" je olejem czy tak na sucho zamontowales i pozwoliles aby olej sam się tam dostał? Wczoraj bylem w ASO kola i kompletny rozrząd + paski osprzętu i klimy wycenili mi na 3700 zł ...bez rabatu

Ja ustawiałem na "sucho" i z tego co się dowiedziałem tak się powinno ustawiać nowe koła.

Ta cena na oryginał GM częściach? Zawiera wyminę uszczelniaczy na wałkach rozrządu i wale korbowym od strony rozrządu?

Zamienniki będą kosztować:
KZFR INA - 1100 zł
Zestaw paska rozrządu INA (530 0450 10) - 300 zł
Uszczelniacze - 50 - 100 zł
Pasek wielorowkowy - 50 zł
Śruba koła pasowego 10 zł
Napinacz + rolka paska wielorowkowego (o ile wymaga wymiany) 200-400 zł

Dobrej jakości zamiennik nie będą kosztować więcej jak 2000 zł

Chyba że z wymianą elektrozaworów 2 x 300 zł
To mamy 2600,00 i wymienione wszystko.

Myślę że do "oryginałów" należy doliczyć ok 50 % bo tak są sprzedawane

Tak ceny, które podałem dotyczą części oryginalnych GM dystrybuowanych przez Aso i sa tam tez uszczelniacze o których wspomniałeś, największą różnicą jest cena kół...zamiennik 1100 komplet - oryginał 1100 sztuka.