
Narzędzia i inne przydatne rzeczy :
- 5 metrów przewodu, sam się zdziwiłem że tyle go trzeba było,
- drut żeby przebić uszczelkę i przeciągnąć przewód przez ścianę grodziową,
- gniazdo zapalniczki,
- śrubokręt (krzyżak) żeby odkręcić plastikowy wieszak w bagażniku,
- łyżka do podważania spinek (przydaje się także do podważania plastików (progi),
- nożyk do zdejmowania izolacji
- oczka do końcówek przewodów.
- lutownica + cyna
- gniazdo bezpiecznika
Na początek trzeba było pociągnąć zasilanie z akumulatora, czyli tym samym przebić się przewodem przez ścianę grodziową.
Wybrałem uszczelkę gdzie jest poprowadzona główna wiązka. Wykorzystana została także w przypadku instalacji gazowej.
Widok z komory silnika

Widok z kabiny (biały przewód)

Następnie trzeba zdemontować plastikowe progi z przodu

Następnie progi z tyłu

Teraz zabieramy się do umieszczenia przewodu w bagażniku. Na początek trzeba wyciągnąć dolną matę, odkręcić boczny haczyk a następnie boczne poszycie, które trzyma się na 3 spinkach. Po tym ukazuje nam się goła blacha oraz wiązka idąca do lamp oraz zamka bagażnika.

Oznaczenie modułu, może komuś kiedyś się przyda.

Po przeciągnięciu przewodu długo się zastanawiałem gdzie umieścić gniazdo, wybrałem okolice lampy, jest tam dużo zapasu. Obudowa ma wymiar fi30, ja miałem otwornicę na fi28. Obudowa weszła na wcisk więc nie musiałem poszerzać otworu.

Na początku chciałem masę ciągnąć z akumulatora, natomiast zobaczyłem że jest punkt masowy to do głowy przyszedł pomysł żeby wykorzystać drugi przewód (ale to jeszcze muszę przemyśleć i pomierzyć odpowiednie napięcia, jak go zrealizuję to się pochwalę). Z drugiej strony jest nakrętka, która mocuje od tyłu gniazdo zapalniczki.

Po zakończeniu prac z tyłu zostało podłączenie instalacji do akumulatora. Wykorzystałem istniejące łącze i zabezpieczyłem całość bezpiecznikiem 15A, napięcie w gniazdku jest nawet po wyjęciu kluczyka, co pozwala podłączyć lodówkę czy wykorzystać w dowolny inny sposób

Na koniec zauważyłem, że nie zrobiłem zdjęcia gotowego gniazda

P.S. Wiem, że samochód w środku brudny ale w tym tygodniu woziły się stopy rozmiaru 27 i 33, niestety jutro czeka mnie czyszczenie środka.