[Lacetti] Wymiana tylnych tarczobębnów, szczęk i klocków

[papieju]

Są dwa rodzaje bo były dwa rodzaje zacisków. Po 2005 chyba była już jakaś zmiana ale nie jestem pewny co do daty. Jak robiłem hamulce to musiałem kupić oba i jeden oddałem bo pewności nie było. U mnie 2004 rok są takie z rogami, pojedynczy na zdjęciu. Oba wejdą w każde zaciski tylko będą się blokować w nieodpowiednim. Szukać po VIN części w katalogach polskich sklepów typu Intercars to trzeba być optymistą jeśli chodzi o Chevroleta. Mi zamówił kiedyś mechanik kilka rzeczy po VIN i żadna nie pasowała. Teraz sam kupuję graty lub wskazuję co konkretnie ma kupić bo szkoda czasu.

[Sebastian]

Tak jak wyżej napisane, ogólna zasadą jest że powyżej 2005 roku były te kwadratowe końcówki, a wcześniej te z "rogami".
Najlepiej przed montażem zdjąć koło i zobaczyć, lub zrobić zdjęcie i wrzucić na forum.
W awaryjnej sytuacji klocki z rogami można zeszlifować na kwadrat, ale w drugą stronę nie!

[krzych1b]

Ja mam z rogami , a auto jest z 2006 r. Zdejmij kolego tarczobęben i zobacz . Czy masz z rogami czy te drugie . A po drugi , to zanim zamontujesz , to i tak pilnik w łapę i trzeba dopasować . Dlaczego trzeba piłować ? Bo blacha jest z wykrojnika i nie jest gładka jak na rysunku , a do tego dochodzi jeszcze farba . Klocki na sucho mają się lekko przesuwać , ale bez nadmiernego luzu. Ja zawsze fazuję poilnikiem wszystkie ostre kanty blachy.

[Sebastian]

Nie trzeba demontować tarczobębna do sprawdzenia jakie są zamontowane klocki. W zasadzie przy kołach na felgach alu nie trzeba nawet koła odkręcać.
Nawet do wymiany klocków nie demontuje się tarczobębna, a jedynie zacisk hamulcowy.

[krzych1b]

Masz rację Sebastian . Myślałem o szczękach a napisałem o klockach