[Lacetti] Wymiana czujnika wałka rozrządu (T18SED)

czyli jak samemu coś naprawić, coś usprawnić
ODPOWIEDZ
GoLL@B
Profesjonalista
Posty: 585
Rejestracja: 18 sie 2014, o 19:06
Reputacja: 1
Imię: Krzysiek
Samochód: Daewoo Lacetti
Silnik:
Lokalizacja: W-w/Dz-n
Kontakt:

[Lacetti] Wymiana czujnika wałka rozrządu (T18SED)

Post autor: GoLL@B » 9 wrz 2016, o 18:57

Hej,

Jako, że poszukiwałem jakichś instrukcji, jak sensownie podejść do tematu wymiany czujnika wałka, znalazłem kilka miejsc, gdzie jest to opisane. Co prawda po angielsku, ale w razie, gdyby zdjęcia nie wystarczyły, wystarczający pewnie będzie Google Translate.

Jak się okazuje, jest do niego sensowny dostęp (wnioskuję na podstawie zdjęć z Suzuki Forenza). Niedługo potwierdzę :)

Wcześniej znalazłem o wymianie czujnika wałka w Oplu (X18XE & X20XEV). Myślałem, że będzie podobnie, ale podobno można łatwiej bez ściągania całej osłony rozrządu (wystarczy ten dekielek ściągnąć).

Obrazek

http://andrewdelosreyes.com/camshaft-position-sensor/
http://brianscarfix.blogspot.com/2008/0 ... light.html

GoLL@B
Profesjonalista
Posty: 585
Rejestracja: 18 sie 2014, o 19:06
Reputacja: 1
Imię: Krzysiek
Samochód: Daewoo Lacetti
Silnik:
Lokalizacja: W-w/Dz-n
Kontakt:

Re: [Lacetti] Wymiana czujnika wałka rozrządu (T18SED)

Post autor: GoLL@B » 9 wrz 2016, o 21:58

Nie mogę już edytować, więc zrobię dodatkowy post z aktualizacją.

Czujnik wymieniony, więc mogę podzielić się już relacją. Operacja poszła właściwie gładko, choć nieco się stresowałem, grzebiąc przy rozrządzie bez ściągniętej osłony (a nie chciałem rozbebeszać wszystkiego).

1) Co prawda ja nie zacząłem od tego, ale mimo wszystko zalecam odpięcie AKU (na wszelki wypadek). Ja to zrobiłem później, gdyż coś mi zaskwierczało (nie wiem, co to było i od czego - może od halogena, którym sobie przyświecałem, ale finalnie z odpiętym później czułem się pewniej).
2) Następnie należy zdemontować obudowę filtra powietrza.Tutaj nie podam pewnych rozmiarów klucza, bo już chyba mi ktoś śruby zmienił. Wydawało mi się, że kiedyś miałem 13 i 10. Teraz mam 2x 10. + do odkręcenia oczywiście śruba na cybancie od rury do dolotu.
3) Następnie trzeba zdjąć łapę silnika. oczywiście należy pamiętać o tym, by podczas ściągnięcia łapy silnika, silnik podeprzeć!. Ja podłożyłem deseczkę, żeby mieć większą powierzchnie podparcia i podparłem miskę.
Używałem do tego podnośnika hydraulicznego (żaby). Żeby łapa lekko zeszła (bo tak powinna zejść) trzeba odpowiednio wysoko sobie podnieść silnik. Ja podnosiłem na tyle, żeby tylko się zluzowała. Odkręcałem nasadką (wysoką) rozmiar 14.
4) Następnie odkręcamy dekielek. Nasadka rozmiar 10.
5) Czujnik odkręca się bezproblemowo przez dekielek. Do odkręcenia śrubki czujnika potrzebna jest nasadka z gwiazdką w środku, oznaczenie to prawdopodobnie TX E10 (u mnie w walizce jest E10). Zgodnie z sugestią ze strony podanej wyżej, podłożyłem chwytak magnetyczny, na wszelki wypadek.
6) Oczywiście z góry należy odkręcić pokrywę osłaniającą świece i potem wypiąć stary czujnik. Zrobiłem to po jego odkręceniu (aby na wszelki wypadek nie spadł w dół, choć raczej ciężko by było).
7) Wyciągamy stary czujnik i wkładamy drugi (nowy bądź nowy używany, ale sprawny) tą samą drogą, którą wyszedł stary.
8) Po włożeniu czujnika podpiąłem go (by mniej uciekał) i nastąpiła najtrudniejsza część. Jego przykręcenie. Muszę przyznać, że trochę mi się ręce trzęsły, bo jednak bardzo nie chciałem, żeby ta śrubka przypadkiem spadła mi na dół za osłonę. Chwytak tu niestety trochę przeszkadzał w robocie, więc go odpuściłem. Idealna byłaby tutaj nasadka magnetyczna, która pewnie załatwiłaby sprawę. Niestety moja taka nie była. Wpadłem na pomysł, by podkleić śrubkę klejem na gorąco i włożyć w nasadkę. Dzięki temu trzymała się pewnie. Włożyłem już spokojnie, zakręciłem. Wyciągnąłem nasadkę, na której pozostał klej (uprzednio sprawdziłem ten pomysł, jak to się zachowa).
9) Złożyłem dekielek, dekiel nad świecami, obudowę filtra, podpiąłem aku i odpaliłem. Wszystko wygląda póki co, że działa poprawnie.

Teraz trzeba sprawdzić w długoterminowym teście, czy samochód nie będzie miał chwilowych spadków mocy i nie będzie sygnalizował P0342, które zaczęło ponownie pojawiać się coraz częściej.

Awatar użytkownika
Sebastian
Moderator
Posty: 3977
Rejestracja: 12 sie 2013, o 22:45
Reputacja: 44
Imię: Sebastian
Samochód: 2x Lacetti 1.4&1.6
Silnik:
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: [Lacetti] Wymiana czujnika wałka rozrządu (T18SED)

Post autor: Sebastian » 12 wrz 2016, o 17:35

Nie wiem jak tam w 1.8 jest, ale w 1.4 łapy nie trzeba było odkręcać. Jedynie przy pewnym ustawieniu rozrządu nie było dojścia do śruby, dopiero po "przekręceniu" rozrusznikiem, koła się odpowiednio ustawiły.

Ja zamiast kleju na gorąco używam kawałka szmatki którą nakrywam śrubę/nakrętkę a potem wciskam taki zestaw w nasadkę ;)
Serwisowanie, naprawa, montaż: klimatyzacji, wentylacji, systemów ogrzewania - kontakt PW.

GoLL@B
Profesjonalista
Posty: 585
Rejestracja: 18 sie 2014, o 19:06
Reputacja: 1
Imię: Krzysiek
Samochód: Daewoo Lacetti
Silnik:
Lokalizacja: W-w/Dz-n
Kontakt:

Re: [Lacetti] Wymiana czujnika wałka rozrządu (T18SED)

Post autor: GoLL@B » 12 wrz 2016, o 20:05

Pomysł ze szmatką też dobry :)

Natomiast w 1.8 bez zdjęcia łapy jest mniej więcej tak (nie wiem, z którego dokładnie silnika to zdjęcie pochodzi, najprawdopodobniej 1.8):
Obrazek

Trochę ciężko by było odkręcić śrubkę i wyciągnąć ten dekiel, choć pewnie nie jest to niemożliwe.

Awatar użytkownika
papieju
Wymiatacz
Posty: 1925
Rejestracja: 28 sty 2018, o 15:18
Reputacja: 48
Imię: Marcin
Samochód: Nubira kombi 1.8 LPG
Silnik:
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Re: [Lacetti] Wymiana czujnika wałka rozrządu (T18SED)

Post autor: papieju » 21 sie 2020, o 13:43

Odgrzeję, czy możesz podać numer katalogowy tego czujnika w tym silniku, dla pewności? Bo mój zaczyna świrować pawiana i chcę potwierdzić że to ten: 10456506

wac0
Świeżak
Posty: 4
Rejestracja: 10 mar 2019, o 01:03
Reputacja: 0
Imię: Wiesław
Samochód: Nubira CDX 1.8
Silnik:
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: [Lacetti] Wymiana czujnika wałka rozrządu (T18SED)

Post autor: wac0 » 2 lis 2020, o 21:08

To jeszcze ja odgrzeję :-). Wymieniłeś papieju ? To właśnie ten 10456506 ? Jaki brałeś ? Używka czy nowy(jeśli tak to jaki). I czy jakiś patent znalazłeś bez zdejmowania łapy ? Z tego co zbadałem to chyba obudowy rozrządu nie ma szans zdjąć bez zdejmowania łapy. I jeszcze jedna kwestia, czy u Ciebie pasek między wałkami był luźny ? Zdjąłem już obudowę filtra i odchyliłem osłonę rozrządu i między wałkami mam mega luźny pasek i zastanawiam się czy mi rozrządu nie rozdupczyło. Czy na odłączonym czujniku powinien zapalić ?

Awatar użytkownika
papieju
Wymiatacz
Posty: 1925
Rejestracja: 28 sty 2018, o 15:18
Reputacja: 48
Imię: Marcin
Samochód: Nubira kombi 1.8 LPG
Silnik:
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Re: [Lacetti] Wymiana czujnika wałka rozrządu (T18SED)

Post autor: papieju » 2 lis 2020, o 21:40

Temat zawieszony, leżę chory, jakieś cuda panie, deliria bez gorączki, poty bez gorączki, od dwóch tygodni cała nasza trójka się doleczyć nie może, zastanawiam się czy młoda nie przywlekła z przedszkola koronki chociaż objawy łagodne. Czeka też olej, czeka złożenie dolotu. Czeka aż poczuję się lepiej

ODPOWIEDZ

Wróć do „Lacetti/Nubira Manuale”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość