[Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

czyli jak samemu coś naprawić, coś usprawnić
West
Bywalec
Posty: 102
Rejestracja: 18 gru 2016, o 16:28
Reputacja: 0
Imię: Marcel
Samochód: Lacetti
Silnik:
Lokalizacja: RST
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: West » 4 sty 2017, o 15:40

U mnie też wszystko śmiga ;)

Tylko mam pytanie... kupiłem lacettiego już z upaloną kostką :P Naprawiłem i świtła mijania i światła drogowe działają.

Tylko nie mam ,,mrugania długimi'' laccetti było w to wyposażone ? Jest szansa , że coś źle skręciłem ??

Awatar użytkownika
XaRaDaS
Zasłużony dla forum
Posty: 7705
Rejestracja: 20 sie 2013, o 11:17
Reputacja: 9
Imię: Andrzej
Samochód: Orlando LTZ
Silnik: 1.8 2H0, 141 KM, benz.
Lokalizacja: WX
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: XaRaDaS » 4 sty 2017, o 15:45

Jak najbardziej miganie długimi jest, ciągniesz dźwigienkę do siebie, może trzeba dźwigienkę wymienić, albo przeczyścić styki.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

West
Bywalec
Posty: 102
Rejestracja: 18 gru 2016, o 16:28
Reputacja: 0
Imię: Marcel
Samochód: Lacetti
Silnik:
Lokalizacja: RST
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: West » 4 sty 2017, o 15:54

Ok, dzięki za info ;) Postaram sie samemu coś popatrzeć a jak nie dam rady to zostaje mi tylko elektryk , ale to już nie jest tak pilny temat jak jazda bez świateł mijania ;) Dzięki

aseq
Świeżak
Posty: 15
Rejestracja: 27 lut 2017, o 17:19
Reputacja: 0
Imię: Michał
Samochód: Lacetti
Silnik:
Lokalizacja: Maszewo
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: aseq » 27 lut 2017, o 17:41

Cześć Panowie,
Czy ktoś z Was natrafił może na problem z palącymi się przewodami a nie samą kostką? Dwa miesiące temu straciłem w swoim Lacetti światła mijana i drogowe, można było jedynie mrugać drogowymi. Przekopaliśmy wszystkie bezpieczniki, przekaźniki rozebraliśmy nawet ich skrzynkę na czynniki pierwsze okazało się, że niestety wszystko gra.. Kostki całe nie było czuć spalenizny, ani nikt z użytkujących pojazd nie zauważył dymu podczas jazdy. Po długim boju stwierdziliśmy, że winowajcą jest sam przewód (fioletowy) idący od głównej kostki (tej, która znajduję się zaraz za progiem) do przełącznika w manetce. Stwierdziliśmy, że dorobimy nowy przewód i tak rozwiązaliśmy problem, aż do wczoraj.. Znów ta sama historia poszukiwanie winowajcy i znów wszystko sprawne oprócz przewodu zasilającego który również pokonuję te samą drogę co fioletowy. Mogę oczywiście zrobić obejście dla kolejnego przewodu jednak martwi mnie to, że rozwiązuje problem tylko pobieżnie, a topiące się przewody doprowadzą do pożaru samochodu. Przy sprawdzaniu przejścia przewodów okazuję się, że jest przejście z jednego na drugi co moim zdaniem mogłoby świadczyć, że gdzieś w wiązce są splecione razem potopiły się i zwierają się ze sobą Czy ktoś na forum opisywał może instrukcję ściągania deski tak abym mógł w większym stopniu dostać się do wiązki ? Pozdrawiam i wyczekuję odpowiedzi.

Awatar użytkownika
orzech
Stały bywalec
Posty: 250
Rejestracja: 26 lis 2013, o 09:41
Reputacja: 1
Imię: Marcin
Samochód: Lacetti 1.6 + LPG
Silnik:
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: orzech » 3 sty 2019, o 23:03

Pany, temat powrócił. A właściwie to jest inny. Jakiś czas temu padły światła mijania. Myślę - kostka. Coś się poluzowało, itp - trzeba poprawić moją robotę sprzed 4 lat :/
Nie było za bardzo czasy, więc puściłem kablem z skrzynce bezpieczników (jak w manualu na pierwszej stronie) i tak żonka jeździła długi czas (znów jego brak). Pewnej pięknej nocy okazało się, że nie ma też długich na stałe, na mignięciu są. Zabrałem się za kostkę ale tu wszystko ok. Trzy razy poprawiałem - to samo. Nie ma długich na stałem migniecie jest, brak mijania jak wyjmę kabel na krótko w skrzynce bezpieczników. Myślałem, że manetka. Kupiłem nową - też nic. Zauważyłem osmolony kabel koloru brązowego przy manetce + jeszcze jeden ale nie pamiętam koloru. Oddałem auto do mechanika ale nie było czasu i spędził przy nim tylko 2 h. Wyjął całą puszkę bezpieczników pod maską, rozebrał na części wtórne i wszystko w niej ok (w Oplach coś się tam przepalało i myślał, że to to samo). Przy manetce też gmyrał i nie podoba mu się, że ten osmolony, brązowy kabel nie służy do niczego - tzn nic się z nim nie dzieje. Szukał modułu, dzięki któremu świecą światła po wyjęciu kluczyka ze stacyjki a gasną całkiem po otwarciu drzwi. Nie wiem czy słusznie ale prosił abym się dowiedział gdzie ten moduł jest lub co nim steruje a najlepiej schemat. Nie ma ktoś do niego dostępu albo jakiegoś pomysłu? Ja nie ogarniam co i jak a bez świateł trochę słabo.

Awatar użytkownika
papieju
Wymiatacz
Posty: 1978
Rejestracja: 28 sty 2018, o 15:18
Reputacja: 56
Imię: Marcin
Samochód: Nubira kombi 1.8 LPG
Silnik:
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: papieju » 3 sty 2019, o 23:09

Ten moduł jest zdaje się w słupku A po stronie kierowcy, możliwe że on się upalił albo przewody idące do niego. W wersji skandynawskiej zamiast niego siedział moduł świateł dziennych, czyli manetka na off a i tak się świecą, z tym że bez drogowych na stałe. Szukaj tam

Awatar użytkownika
orzech
Stały bywalec
Posty: 250
Rejestracja: 26 lis 2013, o 09:41
Reputacja: 1
Imię: Marcin
Samochód: Lacetti 1.6 + LPG
Silnik:
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: orzech » 4 sty 2019, o 16:32

Ok, będę w takim razie atakował słupek. Ciekawi mnie od czego ten brązowy przewód jest do dochodzi do kostki...

Awatar użytkownika
Sebastian
Moderator
Posty: 3996
Rejestracja: 12 sie 2013, o 22:45
Reputacja: 47
Imię: Sebastian
Samochód: 2x Lacetti 1.4&1.6
Silnik:
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: Sebastian » 4 sty 2019, o 21:56

Tutaj schematy, niestety nie znalazłem opisu kolorów, ale może pamiętasz który to styk był:
Obrazek

Obrazek

Najlepiej próbówka na 12V, w łapę i szukać gdzie się gubi napięcie.
Serwisowanie, naprawa, montaż: klimatyzacji, wentylacji, systemów ogrzewania - kontakt PW.

Awatar użytkownika
orzech
Stały bywalec
Posty: 250
Rejestracja: 26 lis 2013, o 09:41
Reputacja: 1
Imię: Marcin
Samochód: Lacetti 1.6 + LPG
Silnik:
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: orzech » 5 lut 2019, o 21:59

No i lipa. Mój elektryk zrobił światła mijania ale długich niet :shock:
Mówił coś o przeróbce instalacji ale nie doszedł do długich co i jak. Mówi, że ten moduł to gaszenia świateł itp nie znajduje się w słupku od strony kierowcy a gdzieś za grodzią, w silniku.
Więc, nadal mam dwa przykopcone kable przy manetce, brak długich i podejrzenia na samą manetkę - choć ją podmieniałem na nowa i nie świciło. Chyba, że były jakieś dwie awarie i została manetka. Że też nową sprzedałem :/ Musze chyba gdzieś na podmiankę od kogoś znaleźć ew używka i ew zwrot ;)
Do tego chyba trzeba ogarnąć innego elektryka, bo słabo bez długich :?

marcin.dabrowski
Świeżak
Posty: 31
Rejestracja: 4 lip 2018, o 00:02
Reputacja: 0
Imię: Marcin
Samochód: Lacetti
Silnik:
Lokalizacja: PL
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: marcin.dabrowski » 1 lip 2019, o 01:56

Odświeże temat. Problem jest od dłuższego czasu mianowicie w pozycji off światła są lecz tylko mijania po przekreceniu na mijania ich brak czasami działają i wtedy nawet długie ale po krótkiej jeździe czuć tlacy się plastik. Czytałem o kostce pod kierownicą ale nie mogę nic znaleźć na forum a szukam już ponad godzine. Potrzebuję jakiś opis jak dostać się prosto do kostki która jest za to odpowiedzialna.


Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
none7
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: 18 gru 2017, o 20:40
Reputacja: 7
Imię: Karol
Samochód: Lacetti '05
Silnik: 1.6, F16D3, 109KM, benz.+LPG
LPG: STAG QNEXT PLUS
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: none7 » 14 lip 2019, o 20:48

albo slaby styk w przełączniku zespolonym, albo kostka ZA licznikiem

dessal
Wymiatacz
Posty: 1096
Rejestracja: 26 kwie 2015, o 21:30
Reputacja: 1
Imię: Piotr
Samochód: Lacetti 2.0TCDI
Silnik:
Lokalizacja: Wawa Tarcho
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: dessal » 15 lip 2019, o 09:58

bardziej prawdopodobna jest kostka za licznikiem
Pozdrawiam Piotr
VIN KL1NF35UJ7K644339

marcin.dabrowski
Świeżak
Posty: 31
Rejestracja: 4 lip 2018, o 00:02
Reputacja: 0
Imię: Marcin
Samochód: Lacetti
Silnik:
Lokalizacja: PL
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: marcin.dabrowski » 15 lip 2019, o 10:11

Jest w stanie mi ktoś pomoc jak się do niej dobrać i jak najprościej ja zastąpić??

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka


Kood
Świeżak
Posty: 2
Rejestracja: 19 paź 2019, o 14:15
Reputacja: 0
Imię: Krzysiek
Samochód: Lacetti
Silnik: 1.4, benz
LPG: Nie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: Kood » 22 paź 2019, o 18:27

Dziś z kumplem usunąłem powracający problem z kostką.

U mnie objawy byly takie jak wszyscy opisali. Radośnie wiec zdjalem zegary ,
ale za nimi oprócz upalonej kostki były ślady po naprawie. Owe 3 fioletowe kabelki razem ładnie zlutowane, a swiatel nie ma... Działało tylko obejście w skrzynce bezpiecznikow - dzieki orzech! :Y

Problem rozwiązałem tak, że wszystkie kabelki pozostałe w ujaranej kostce polutowalismy do kupy wedle koloru.

Juz bez kostki działa jak powinno.

Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
orzech
Stały bywalec
Posty: 250
Rejestracja: 26 lis 2013, o 09:41
Reputacja: 1
Imię: Marcin
Samochód: Lacetti 1.6 + LPG
Silnik:
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: orzech » 30 paź 2019, o 21:24

Proszę bardzo ;)
Niestety u mnie po jakimś czasie również przestało działać połączenie za licznikiem. Oddałem do elektryka, bo nie miałem czasu. Coś zrobił ale nie pamiętam co.
Niestety w tym samym momencie przestały działać długie i z nimi elektryk sobie nie poradził. Żona jeździ już tak ponad pół roku :?

Awatar użytkownika
orzech
Stały bywalec
Posty: 250
Rejestracja: 26 lis 2013, o 09:41
Reputacja: 1
Imię: Marcin
Samochód: Lacetti 1.6 + LPG
Silnik:
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: orzech » 17 lis 2019, o 21:39

No i mam. Nie wiem dlaczego to tak wygląda ale to masa - oba. Jeden "działa" drugi nie. Pod skrzynką bezpieczników wszystko ok więc gdzieś po drodze problem. Połączyłem oba i działa ale z racji iż w kablu zielonkawym została połowa kabelków w kostce to się grzeje (chyba, że to inny problem? - dlaczego to takie zaśniedziałe?).
Do rzeczy. Ma ktoś gdzieś jakiś schemat tej kostki?
Załączniki
IMG_20191116_140337.jpg
IMG_20191116_140255.jpg

Awatar użytkownika
papieju
Wymiatacz
Posty: 1978
Rejestracja: 28 sty 2018, o 15:18
Reputacja: 56
Imię: Marcin
Samochód: Nubira kombi 1.8 LPG
Silnik:
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: papieju » 17 lis 2019, o 22:51

Tak mnie naszła myśl że to się też pali trochę z winy okablowania. Robiłem kilka styków i gdzie nie zrzucę izolację to miedź czarna, utleniona jakby pracowała pod dużym obciążeniem. Nie wiem, może moja Nubira tak ma tylko. Bo rozumiem że tak może wyglądać kabel od cewki kompresora klimatyzacji, ale od świateł pozycyjnych też? Problemem robi się lutowanie bo takiej miedzi w zasadzie nie da się, nie trzyma się lut mimo tony topnika.

Kood
Świeżak
Posty: 2
Rejestracja: 19 paź 2019, o 14:15
Reputacja: 0
Imię: Krzysiek
Samochód: Lacetti
Silnik: 1.4, benz
LPG: Nie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: Kood » 17 lis 2019, o 23:02

Utnij upalone. Dosztukuj przewody jak będą za krotkie. Ja zali towarem bez wsadzania w kostkę.

Czytaj co napisałeś przed wysłaniem bo niezrozumiałe jest ostatnie zdanie. (admin)
Ostatnio zmieniony 17 lis 2019, o 23:11 przez wszim, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Czytaj co napisałeś przed wysłaniem bo niezrozumiałe jest ostatnie zdanie.

Awatar użytkownika
papieju
Wymiatacz
Posty: 1978
Rejestracja: 28 sty 2018, o 15:18
Reputacja: 56
Imię: Marcin
Samochód: Nubira kombi 1.8 LPG
Silnik:
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: papieju » 20 paź 2023, o 10:42

Dla jasności - brak świateł mijania objawia się też tym że gasną światła i podświetlenie zegarów? Bo wczoraj mi dwa razy zgasło na chwilę wszystko. No i czy dobrze rozumiem że w tej kostce kable się schodzą i jest tam zworka która je spina i w razie awarii łączymy je kolorami? Bo będę w poniedziałek tam zaglądał i chcę się przygotować. I tak, wjadą wago bo są do tego idealne.

arnie3
Specjalista
Posty: 410
Rejestracja: 26 lut 2019, o 23:32
Reputacja: 30
Imię: Darek
Samochód: Lacetti
Silnik: 1.4 B+G
LPG: Landi Renzo Omegas
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: arnie3 » 12 sty 2024, o 00:57

Ta kostka może powodować palenie świateł mijania? Wczoraj jeździłem i było wszystko ok, dzisiaj wsiadam i brak świateł mijania, okazało się że żarówki do wymiany. Dziwi mnie tylko, że obie naraz, jakby coś to spowodowało. Jedna to bym jeszcze pomyślał że się spaliła, ale dwie to mnie zastanawia. Wszystko inne działa tak jak powinno.

Awatar użytkownika
papieju
Wymiatacz
Posty: 1978
Rejestracja: 28 sty 2018, o 15:18
Reputacja: 56
Imię: Marcin
Samochód: Nubira kombi 1.8 LPG
Silnik:
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: papieju » 12 sty 2024, o 11:52

Może zbieg okoliczności. U mnie sprawcą dyskoteki na desce i przygaszania świateł i kontrolek okazała się manetka z wyłącznikiem, udało się dostać nową oryginalną i problemu ustały. Kostkę weryfikowałem, jak nowa

lukaslacetti
Profesjonalista
Posty: 737
Rejestracja: 2 lut 2017, o 10:46
Reputacja: 22
Imię: Łukasz
Samochód: Lacetti
Silnik: 1.6 109KM
LPG: Stag 300 Premium
Lokalizacja: Wo
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: lukaslacetti » 14 sty 2024, o 11:58

A może mi ktoś powiedziec czy używacie tego automatycznego wlączania i wyłączania świateł ?
Tzn zostawiacie caly czas przekrecona manetke w tryb on a po Gaszeniu samochodu/wyjeciu kluczyka/ i otworzenia drzwi swiatła gasną

Awatar użytkownika
bubu1769
Administrator
Posty: 6340
Rejestracja: 5 wrz 2018, o 16:40
Reputacja: 413
Imię: Bartłomiej
Samochód: Aveo T250
Silnik: 1.4 101KM
Inny samochód: Orlando 1.4T, Meriva A 1.8
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: bubu1769 » 14 sty 2024, o 12:00

Ja w sumie we wszystkich samochodach które posiadają taką możliwość a nie mają zamontowanych DRL zostawiam pokrętło świateł na włączonym.

lukaslacetti
Profesjonalista
Posty: 737
Rejestracja: 2 lut 2017, o 10:46
Reputacja: 22
Imię: Łukasz
Samochód: Lacetti
Silnik: 1.6 109KM
LPG: Stag 300 Premium
Lokalizacja: Wo
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: lukaslacetti » 14 sty 2024, o 16:18

od nowosci mam ten samochód a od roku czasu sie do tego przekonałem jak kupiłem Sharana nowego
W sumie wygodne to a i tak w chwili odpalania system chwilowo wylącza je całkowicie wiec i nie ma zbednego obciążenia przy rozruchu
A i manetka sie oszczędza xD

Awatar użytkownika
papieju
Wymiatacz
Posty: 1978
Rejestracja: 28 sty 2018, o 15:18
Reputacja: 56
Imię: Marcin
Samochód: Nubira kombi 1.8 LPG
Silnik:
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Re: [Lacetti] Naprawa świateł mijania - upalona kostka

Post autor: papieju » 14 sty 2024, o 17:41

Ale u mnie zostawienie świateł w pozycji mijania po wyjęciu kluczyka świecą pozycyjne. Nie gasną. Dzieje mi się tak na kluczyku dorobionym, na oryginalnym chyba gasną. Albo to była wina manetki bo w sumie nie sprawdzałem jak na nowej

ODPOWIEDZ

Wróć do „Lacetti/Nubira Manuale”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość