Forum Chevrolet Team Poland

Instrukcja 'krok po kroku' - przyda się również przy wymianie świec zapłonowych, kabli WN czy uszczelki pokrywy zaworów. Sporo przy tym demontażu, ale żadnych trudności technicznych.

Oto nasz pacjent przed operacją. Wszystkie śrubki zostaną ponumerowane, będzie łatwiej kontrolować postęp prac. Zaczynamy od demontażu wlotu powietrza wraz z obudową filtra powietrza. Może nie jest to konieczne, ale niekłopotliwe a ułatwi dostęp do silnika. Odkręcamy śruby (10) 1-4, luzujemy obejmę 5
śruba nr 4 mocuje obudowę filtra do podstawy akumulatora. Po odkręceniu śrub wyjmujemy obudowę filtra pociągając ja trochę do góry, w lewo (żeby wyszła z rurki 6) i przede wszystkim do siebie, żeby wyjąć rurę doprowadzającą powietrze do
przepustnicy.
Demontujemy rurę, poluzowując uprzednio obejmę mocującą do przepustnicy 7 i obejmę węża odmy 8 oraz rozłączamy czujnik temperatury 9 (wysunąwszy druciane zabezpieczenie do góry).
Naciskając na zabezpieczenie odłaczamy wtyczkę czujnika 10 (MAP Sensor?)
Wypinamy z zatrzasków 11-15 i odkładamy na prawo linkę gazu (bez wyjmowania jej z przepustnicy). Wyciągamy z kolanka rurkę 16 i Wypinamy ją z zatrzasków 17-18. Luzujemy obejmę 19 i zdejmujemy wąż.

Odkręcamy śruby 20-23 mocujące przepustnicę do kolektora.
i odkładamy ją na prawo. Następnie odkręcamy śruby 24-25 mocujące kolektor pod przepustnicą. Wyciągamy zawleczkę zabezpieczająca rurkę EGR, odsuwamy ją do tyłu.
Odkręcamy śruby 26-30 mocujące kolektor.
Wyciągamy z kolanka rurkę 30a (taka mała, że nie zasługuje na osobny numerek)
Zdejmujemy kolektor.Za pomocą sześciokątnego bitu HW5 odkręcamy śruby 31-34 pokrywki świec. Do wymiany kabli zapłonowych i świec to już wystarczy.

Żeby zdjąć pokrywę zworów, odkręcamy śrubę (10 mm) mocującą czujnik 35 oraz poluzowujemy opaskę i zdejmujemy wąż 36.Odkręcamy (12 mm) dwie śruby mocujące wspornik 37-38.
To zdjęcie pozwoli prawidłowo podłączyć przewody zapłonowe:
Wykręcamy 12 śrub mocujących pokrywę zaworów (dwie środkowe są dłuższe). Lekko podważając śrubokrętem 'odklejamy' pokrywę i ją zdejmujemy. Wykręcamy świece zapłonowe.
Włączamy 5 bieg i przesuwając auto doprowadzamy do ustawienia krzywek wałka w pionie. W Sparku tylko jedna para zaworów ustawia się w górnym położeniu krzywek (w Cruze można mierzyć dwie pary na raz). Wsuwamy szczelinomierz między krzywkę a 'szklankę' i dokonujemy pomiaru, potem ustawiamy następną parę itd.
Wg TIS prawidłowe wartości powinny wynosić: strona dolotowa: 0,075-0,125 mm, strona wylotowa: 0,245-0,295 mm. U mnie wyszło więcej: dolot 0,11-0,16, wylot 0,39-0,36.

Tradycyjnie, montażu dokonujemy w odwrotnej kolejności, żadne niespodzianki na Was nie czyhają jeśli zrobicie punkt po punkcie. A wiec należy założyć (najlepiej nową) uszczelkę, zamontować 12 śrub pokrywy zaworów i dokręcić je momentem 10 N·m. A potem wykonać wszystkie 'numerki' w kolejności malejącej. Powodzenia!

Super instrukcja - gratulacje- pytanie tylko co jeśli luz jest nieprawidłowy? Regulacja za pomocą płytek?

Dzięki. Luz zaworów reguluje się poprzez wymianę szklanek, lub (w tańszej opcji) przez ich szlifowanie do pożądanego wymiaru.

Kolego Regulus w tym tygodniu biorę się za pomiar luzow...uszczelkę kupiłem w Aso za 101zł-silnik 1.2. Dam znać jak u mnie luzy po ok. 8,5kkm na lpg:) mam tylko pytanie jak dokrecales pokrywę to rozpocząłeś od środka czy inną kolejność zastosowales?

U Potak-a po klubowym rabacie uszczelka (GM) kosztowała 53 zł. Z tego co wiem silniki 1.0 i 1.2 niczym się nie różnią, poza średnicą cylindrów. W każdym razie TIS ich nie różnicuje.
Co do śrub to TIS nic nie mówi o kolejności, ale faktycznie najpierw środkowe, potem na krzyż w narożnikach a potem reszta dookoła zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Taka moja metodyka Natomiast najpierw tylko do pierwszego oporu, potem rundka pierwszego dociągnięcia i jeszcze jedna ostatecznego. Powiem szczerze że nie stosowałem klucza dynamometrycznego - po tym, jak w Cruze ukręciłem gwint w jednej ze śrub wolę to robić na wyczucie.

no to w końcu znalazłem czas w sobotę na pomiary u siebie Dla potomnych Spark mojej żonki od 9kkm pomyka na LPG (luzów wcześniej nie mierzyłem)i od dolotu jest tak:1)0,1/0,1(wchodzi listek luźno) 2)0,15/0,15(luźno) 3)0,15/0,15(luźno) 4)0,1/01(luźno) a teraz wydech: 1)0,3/0,3(wchodzi listek ciasno) 2)0,3/0,3(luźno) 3)0,3/0,3(luźno) 4)0,3/0,3(ciasno). Wychodzi na to,że wszystkie luzy w normie - jedynie 1 i 4 cylindry mają ciut mniejsze.Pewnie kiedyś przy okazji zmierzę je jeszcze raz ale to nie będzie prędko, szczególnie, że sądząc po pomiarach kolegi Regulus-a moje luzy trzymają się w praktycznej normie. A i przy okazji u siebie pomalowałem tą blachę, która podtrzymuje kolektor plastikowy- u mnie miała takie "zaczątki" rdzy więc przy okazji bez stresu zrobiłem z tym porządek.
Właśnie- jak zdjąłem czapkę to od środka był na niej taki żółto-brązowy nalot od oleju - oczywiście zmyłem go i założyłem już czystą pokrywę ale teraz nie wiem, czy ten typ tak ma czy poprzedni właściciel tak "często" zmieniał olej...może ktoś się podzieli swoimi spostrzeżeniami. No i ja u siebie dodatkowo zdjąłem koło i część nadkola (mocowane na dwie spinki i śrubę na 10 od dołu do podłużnicy) i zamiast na 5 biegu turlać autem użyłem grzechotki z 17 do obracania wału. Pozdrawiam!

Nalot na pokrywie zaworów był i u mnie, to chyba normalne zjawisko. Na aluminiowej pokrywie po prostu go widać (w odróżnieniu od plastikowej).

no to mnie trochę uspokoiłeś