Zbiornik wyrównawczy płynu chłodzącego

[Regulus]

Wymiana zbiornika wyrównawczego jest dość dobrze pokazana tutaj:

Nie trzeba spuszczać płynu z układu chłodzenia. Po zdjęciu rurki powrotnej i spinki metalowej, ciągniemy zbiornik do góry i do siebie, żeby wyszedł ze spodniego zaczepu. Potem zlewamy płyn przez króciec powrotny do niewielkiego płaskiego naczynia. Troszeczkę zostanie przy wylocie i się wychlapie przy zdejmowaniu rurki wylotowej.Podłączamy nowy zbiornik do rurki wylotowej i wciskamy na miejsce. Zgubioną zapinkę metalową można zastąpić trytytką

[pool80]

No i dziś ujawniłem mokro pod zbiorniczkiem.
Od jakiegoś czasu coś tam dolewam, nie za wiele. Najpierw wyciek ujawniłem gdzieś od spodu, zdaje się na wahaczu było tłusto. Przestrach, że płyn hamulcowy.
Tak nawiasem, przy nieszczelności układu hamulcowego, gdzieś z okolic serwa, czy kostki co rozdziela przewody, tej pod zbiorniczkiem płynu hamulcowego, to zdaje się, były by objawy jakieś zapowietrzenie przy pedale, czy ubytki w zbiorniczku? Tego chyba nie da się nie zauważyć w pracy hamulca? Czy da się?
Wracając, na 100% mam mokro od spodu zbiorniczka, i na rancie blachy pod nim, i na elektrycznej złączce pod nim. Podejrzewam , że mam pęknięcia zbiorniczka od spodu, przy tym wypuście do mocowania. Jak już pisałem, ten zamiennik NTY to z miększego plastiku niż oryginał był.
Nie jestem pewny tych pęknięć, patrzyłem na zimnym. Po rozgrzaniu może być inaczej.
Pytanie odnośnie ukł. hamulcowego już zadałem, a drugie to czy może coś nie tak być z korkiem zbiorniczka płynu chłodzenia- oryginał? Czytałem, że był awaryjny, ale chyba że nie odpowietrzał? Może mi rzyga płynem przez odpowietrznik i dlatego było mokro?

[pool80]

Zlokalizowałem.
Dolałem płynu, do trzeciej kreski na zagrzanym, czyli prawdopodobnie do 2giej kreski po nocy. Zobaczę.
Zagotowałem płyn, do włączenia wiatraka.
Odłączyłem zbiornik od karoserii, pozostał spięty na wężach.
Postawiłem go w pionie tak, że płyn w zbiorniku zalał korek.
Przez odpowietrznik nie wyleciała ani kropla. Znaczy trzymał.
Wcześniej jak stygł słyszałem, że zasysa powietrze, a podczas pracy, węże nie twardniały zbytnio.
Diagnoza: korek zdrowy.
Gdy zbiornik był postawiony w pionie, lokalizowałem nieszczelność. Typowania były pudłem, a raczej możliwym przyszłym rozszczelnieniem.
Po dłuższym czasie miałem odpuścić już, gdy poczułem pod palcem tłustą wilgoć. Minimalnie.
W jednym od spodu zagłębieniu zebrała się kropla i pieniła się. Ciężko było to dojrzeć, bo zbiornik ma komory i tylko w pewnym ułożeniu nieszczelność zalana jest płynem i sączy.
Wniosek: NTY jest słabe. Wytrzymało rok i dziewięć miesięcy. 20kkm. Zbiornik jednak jako element układu ciśnienia powinien być pewny. Mikroskopijna nieszczelność powoduje ubytki, które trzeba kontrolować 1x/miesiąc min.
Żeby nie było, że jestem pedantem, że raz na czas nie mogę sobie dolać płynu. Niestety pod naszymi zbiorniczkami, są kable, i złączka do układów bezpieczeństwa hamulców czy pewnie i trakcji? Lepiej niech tam nie kapie przez dłuższy czas.
Przeszukałem oferty, i wszędzie NTY, no name, Topran lub oryginał.
Co sądzicie o zbiorniczku TOPRAN? Czy o tej firmie.
Waham się pomiędzy nim, a oryginałem.

[pool80]

Jednak nty jest bardzo słabej jakości. Miękki plastik popękał w kilku miejscach, sam od siebie, rurka wzmocnienia wyszła do połowy do węża. W niecałe dwa lata. Podejrzewam że ciekło jeszcze wczesniej. Oryginał to twarda plastikowa skorupa z grubszego plastiku. Nie widziałem Topran i Febi.

[pablo1]

Ja oryginał kupilem w potak dwa lata temu i jest wszystko w porzadku.

[etac]

Też do Aveo kupiłem w Potak. Cena na allegro za używke 90 do 100 zł. Nowy w Potak z przesyłką 117 zł.

[Dante_21]

Potrzebuję wymienić zbiornik wyrównawczy w Orlando 1.8. Czy mógłby ktoś polecić jakiś dobry, nowy zbiornik, najlepiej oryginalny.
Czy ten od Opla Astry J z czujnikiem będzie pasowal? Bo ja mam beż czujnika i nie wiem czy ten czujnik nie będzie przeszkadzał przy montażu.

[kabi]

Ja może doprecyzuję tę instrukcję. Oprócz ściągania przewodów co jest oczywiste poluzowujemy nakrętkę śruby blokującej akumulator aby go maksymalne odsunąć od zbiorniczka. Następnie po usunięciu klipsa (co jest pokazane na filmie) zbiorniczek przyciągamy nie w górę ale do akumulatora żeby go ściągnąć z zaczepów umieszczonych pod jego dnem. Zbiorniczek sam wychodzi bez użycia siły.