Mam możliwość zakupu w dobrej cenie Captivy 2.2 D z 2013r 180 KM w automacie z przebiegiem >240 tyś. Auto jest pewne (sprzedaje kolega) znam jego historię. Z historii serwisowej wynika, że pierwsze 200 tyś Captiva zrobiła w ciągu dwóch pierwszych lat (latało an trasie Niemcy -Polska z jedną osobą na pokładzie). Do tej pory naprawiane były wg mnie drobnostki, Tj prawa piasta, zawór sterowania paliwa, zawieszenie i rozwiązany problem z DPF-em. Auto regularnie serwisowane. Do zrobienia na ten moment będzie wymiana łańcucha rozrządu. Zastanawiam się czy jest sens je kupować przy takim przebiegu? Czy też w ciągu następnych 20 tyś mogę się spodziewać dużych wydatków typu: wtryskiwcze, popychacze, skrzynia automatyczna itd. No i ile można jeszcze na niej pojeździć ? Nie mam zwyczaju zmienić auta co roku, a robię około 20 -25 tyś co roku. Doradźcie co ewentualnie jeszcze sprawdzić i czy się anagażowac
