Witam
Chyba przeczytałem dużo na tym forum opnie są średnie... Jakie macie opinie o tym silniku w roku 2021? Jest trochę tych modeli, posiadam przyczepę z pontonem i silnikiem koniecznie musi być napęd 4x4 będę ciągnął ok 350kg później 500kg. Zasadniczym pytaniem jest czy są części, patrzę i rozrząd, sprzęgło, zawieszenie, układ wydechowy bez zarzutu...
.....niby jest ale co się stanie jak coś "klęknie tak solidnie". Boję się, że mechanicy będą rozkładać ręce, że będzie szukanie nietypowych części ze świecą. Te silniki są pancerne czy raczej awaryjne?. Jest to protoplasta silnika 2,2 z Frontery? Interesuje mnie słabszy silnik 2,4 136 km. Auto bedzie gazowane. Może lepiej wybrać diesla?
Pzdr
Captiva 2,4 w roku 2021 + łodź
-
- Świeżak
- Posty: 3
- Rejestracja: 18 sty 2021, o 18:44
- Reputacja: 0
- Imię: Przemysław
- Samochód: Captiva
- Silnik: 2,4 benzyna
- LPG: Tak BRC
- Lokalizacja: Poznan
- Kontakt:
-
- Świeżak
- Posty: 6
- Rejestracja: 6 lut 2021, o 19:36
- Reputacja: 0
- Imię: Lech
- Samochód: Captiva
- Silnik: 2.4 B, 167 KM
- LPG: STAG QBOX Plus
- Lokalizacja: MAZ
- Kontakt:
Re: Captiva 2,4 w roku 2021 + łodź
Miałem obydwa silniki 2.4, to są całkiem dwa inne silniki.
LE9 jest ok, wg. GM jest to najtańszy w serwisowaniu ich silnik, w zasadzie mogę to potwierdzić. Dość częstą usterką są padnięte selenoidy VVT, ale to prosta i tania sprawa w naprawie.
Co do tego słabszego silnika hmm, nie chciałbym mocno krytykować, ale drugi raz go nie wezmę.
Po prostu jest za słaby do tej budy, a co za tym idzie umęczysz go tą przyczepką dość szybko.
W eksploatacji będzie odrobinę droższy, częstsza wymiana rozrządu (LE9 jest na dość trwałym łańcuchu).
W obu przypadkach oleju między wymianami (ok.10-14 tys.) nie uzupełniałem, nigdy nie było takiej potrzeby.
Duży problem jest natomiast z wydechem do LE9, w kraju w zasadzie nieosiągalna przednia część układu wydechowego.
LE9 jest ok, wg. GM jest to najtańszy w serwisowaniu ich silnik, w zasadzie mogę to potwierdzić. Dość częstą usterką są padnięte selenoidy VVT, ale to prosta i tania sprawa w naprawie.
Co do tego słabszego silnika hmm, nie chciałbym mocno krytykować, ale drugi raz go nie wezmę.
Po prostu jest za słaby do tej budy, a co za tym idzie umęczysz go tą przyczepką dość szybko.
W eksploatacji będzie odrobinę droższy, częstsza wymiana rozrządu (LE9 jest na dość trwałym łańcuchu).
W obu przypadkach oleju między wymianami (ok.10-14 tys.) nie uzupełniałem, nigdy nie było takiej potrzeby.
Duży problem jest natomiast z wydechem do LE9, w kraju w zasadzie nieosiągalna przednia część układu wydechowego.
-
- Stały bywalec
- Posty: 222
- Rejestracja: 20 sie 2017, o 19:20
- Reputacja: 1
- Imię: Marcin
- Samochód: Captiva
- Silnik:
- Kontakt:
Re: Captiva 2,4 w roku 2021 + łodź
Moim zdaniem oby dwa silniki są za słabe do tego auta
Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
- Bywalec
- Posty: 141
- Rejestracja: 20 sie 2013, o 18:00
- Reputacja: 1
- Imię: darek
- Samochód: captiva 2.0 D
- Silnik:
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Re: Captiva 2,4 w roku 2021 + łodź
Kup diesla nie pożałujesz
-
- Świeżak
- Posty: 6
- Rejestracja: 9 gru 2021, o 11:30
- Reputacja: 0
- Imię: Jerzy
- Samochód: Captiva
- Silnik: 2.4 123 (LE5)
- LPG: +
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Captiva 2,4 w roku 2021 + łodź
Poszukuję silnika LE9 - mój niestety padł
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość