Forum Chevrolet Team Poland

Koleżanki i Koledzy, takie moje luźne dywagacje ...
Pojawiła się na rynku firma, która oferuje auta nie do końca sprawne, pozyskane na licytacjach amerykańskich towarzystw ubezpieczeniowych w USA i Kanadzie.
Najczęściej są to egzemplarze względnie świeże (rozmawiamy o rocznikach 18-22). Tutaj oferty zupełnie przykładowe:

https://allegro.pl/ogloszenie/chevrolet ... 3090518079
https://allegro.pl/ogloszenie/chevrolet ... 3311519137

Pytanie zasadnicze, czy jest sens pakować się w coś takiego, mając możliwości solidnego wykonania poprawek blacharsko-lakierniczych w niewygórowanych cenach ?
Mam na myśli np. auto po gradobiciu, które może okazać się technicznie zupełnie sprawne, jednak wymagające doprowadzenia do porządku dachu i klap.
Czy coś mnie zaskoczy, oprócz szybkościomierza w milach na godzinę i licznika przebiegu w milach ?

Światła pewnie...

O czym myślisz ??? Toż to "normalne" auto jest, nie żaden anglik ...

Tomasz, z autem będą problemy z światłami z przodu i z tyłu. Z przody bo są w US symetryczne, a z tyłu brak przeciwmgielnego. Tylko ślepy diagnosta dopuszcza takie auto.
U znajomego po 3 latach nagle diagnosta przejrzał na oczy i nie dopuścił auta do eksploatacji.

Przeróbki są dość drogie w tym zakresie stąd cena tych aut jest niska bez przeróbek.

Kolejna rzecz, radio ma tylko chyba częstotliwości parzyste, albo odwrotnie i też trzeba przerabiać.

Kolejny problem to że w zakupy po VIN w normalnym sklepie są nie do wykonania.

Ale jak się z tym uporasz i potem przyzwyczaisz do szukania części to auto jeżdżą jak każde inne.

Faktycznie, poczytałem o oświetleniu i mina mi nieco zrzedła.
Nie bardzo wyobrażam sobie przeróbkę oświetlenia, chociażby ze względu na brak zamiennych elementów przystosowanych do naszych warunków.
Jednak zapewne ludzie jakoś sobie z tym radzą, skoro te auta są u nas oferowane
Radio to dla mnie rzecz drugoplanowa, byleby tylko działał odtwarzacz z pendriva.

Jeśli auto nie posiada zamienników lamp spełniających przepisy europejskie to można wnioskować o specjalne pozwolenie na poruszanie się takim pojazdem.
Tutaj Duda trochę to wytłumaczył, chociaż moim zdaniem za te paski LED powinien polecieć dowód.

Bez sensu pchać sie w chewi z ameryki dla znaczka - jak ktoś ma kasę to kultowy z lat60 ze skrzydełkami a tak na powaznie tylko ruskie sprowadzają bo to dalej u nich wyznacznik statusu.Jak chcesz dobre auto z zagranicy to popatrz na chinskie auta i z korei