a może po prostu zaciągnięty jest ręczny ?
Chevrolet Nubira - zakup
- none7
- Bywalec
- Posty: 176
- Rejestracja: 18 gru 2017, o 20:40
- Reputacja: 7
- Imię: Karol
- Samochód: Lacetti '05
- Silnik: 1.6, F16D3, 109KM, benz.+LPG
- LPG: STAG QNEXT PLUS
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
- papieju
- Wymiatacz
- Posty: 1921
- Rejestracja: 28 sty 2018, o 15:18
- Reputacja: 47
- Imię: Marcin
- Samochód: Nubira kombi 1.8 LPG
- Silnik:
- Lokalizacja: Włoszczowa
- Kontakt:
Re: Chevrolet Nubira - zakup
Kontrolka ręcznego jest w innym miejscu
- none7
- Bywalec
- Posty: 176
- Rejestracja: 18 gru 2017, o 20:40
- Reputacja: 7
- Imię: Karol
- Samochód: Lacetti '05
- Silnik: 1.6, F16D3, 109KM, benz.+LPG
- LPG: STAG QNEXT PLUS
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Chevrolet Nubira - zakup
nie. u mnie mam dwie kontrolki w jednym z tego co pamiętam. Przeiceż palą sie na raz dwie ikonki z " P " i " ! "
-
- Świeżak
- Posty: 1
- Rejestracja: 14 wrz 2019, o 07:00
- Reputacja: 0
- Imię: Genek
- Samochód: Brak jeszcze
- Silnik: Brak
- LPG: Brak
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 4207
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 107
- Imię: Dorota
- Samochód: Opel Insignia
- Silnik: PB B20NHT 260KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Chevrolet Nubira - zakup
Tylko sprawny? No wygląda ładnie, ale ma swój wiek i ta obawa że zaraz dodasz drugie tyle. Już ten rocznik chyba ma gniazdo diagnostyczne to coś można sprawdzić. Że bez rdzy? Bo robiony niedawno chyba, przynajmniej wygląda tak "świeżo", więc trzeba z miernikiem sprawdzić, bo można się zdziwić. Ja kupiłam taką piękną czarną mazde6, która blachy miała robione właśnie na sprzedaż bo to nie była blacha, tylko żywica gdybym miała miernik lakieru wtedy to na progach i na dole drzwi zobaczyłabym error. Zrobiłam nowe progi i wymieniłam wszystkie drzwi trzy lata później , jak te włókno cudnie odbiło już od blachy.
Zajrzyj pod spód, na progi od wewnątrz, ostukaj podłogę z kanału czy nie próchno i czy podłużnice nie miały wszczepów, to raczej widać bo mechanikom nie chce się jak już dokładnie szlifować spawów.
I jak silnik dopiero co umyty to bym się bała.
To benzyna, zapytaj przy oględzinach czy nie bierze oleju i zrób test na chusteczce higienicznej. Bagnet wyjęty z misy olejowej pionowo odbij na chusteczce tzn postaw dużą kropkę i obserwuj jak się rozpływa po chusteczce. Gdyby były dwa okregi współśrodkowe przy czym zewnętrzny jaśniejszy i rozchodziłby się szybciej to podziękuj sprzedawcy. To może świadczyć o benzynie już przedostającej się do oleju (wytarte pierścienie lub wypracowane tłoki) lub o płynie chłodniczym (nawet mikropęknięcia na bloku) . Nie powinno być na takiej kropli rozjechania się na dwa różne okręgi, powinnna być tłusta plama to silnik w miarę zdrowy od strony szczelności. I olej w benzynie nie może być czarny, ma być miodowego koloru. I sprawdź czy nie ma gluta gęstego tuż pod korkiem i w dodatku o kolorze kawy z mlekiem. 🤨
Zajrzyj pod spód, na progi od wewnątrz, ostukaj podłogę z kanału czy nie próchno i czy podłużnice nie miały wszczepów, to raczej widać bo mechanikom nie chce się jak już dokładnie szlifować spawów.
I jak silnik dopiero co umyty to bym się bała.
To benzyna, zapytaj przy oględzinach czy nie bierze oleju i zrób test na chusteczce higienicznej. Bagnet wyjęty z misy olejowej pionowo odbij na chusteczce tzn postaw dużą kropkę i obserwuj jak się rozpływa po chusteczce. Gdyby były dwa okregi współśrodkowe przy czym zewnętrzny jaśniejszy i rozchodziłby się szybciej to podziękuj sprzedawcy. To może świadczyć o benzynie już przedostającej się do oleju (wytarte pierścienie lub wypracowane tłoki) lub o płynie chłodniczym (nawet mikropęknięcia na bloku) . Nie powinno być na takiej kropli rozjechania się na dwa różne okręgi, powinnna być tłusta plama to silnik w miarę zdrowy od strony szczelności. I olej w benzynie nie może być czarny, ma być miodowego koloru. I sprawdź czy nie ma gluta gęstego tuż pod korkiem i w dodatku o kolorze kawy z mlekiem. 🤨
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
-
- Stały bywalec
- Posty: 222
- Rejestracja: 20 sie 2017, o 19:20
- Reputacja: 1
- Imię: Marcin
- Samochód: Captiva
- Silnik:
- Kontakt:
Re: Chevrolet Nubira - zakup
To auto ma 15 lat i kosztuje 5 tyś a Ty go chcesz sprawdzać jak by kosztował że 100 tyś to ma jeździć i trzymać się kupy za te kasę a nie być jak z salonu albo lepsze
Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka
- dokia
- fachowa i pyskata diablica
- Posty: 4207
- Rejestracja: 22 lip 2019, o 14:58
- Reputacja: 107
- Imię: Dorota
- Samochód: Opel Insignia
- Silnik: PB B20NHT 260KM
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Chevrolet Nubira - zakup
Z tym że to może być truchło zrobione do sprzedaży, więc czy warto wywalić nawet te 5tysi? Silnik sprawdzić to podstawa , skrzynie biegów też- czy gałka nie skacze, zajrzeć w sprzęgło czy się nie kończy- bo to są wydatki znaczne, rdza i tak wylezie czy szpachla odpadnie. Mechanicznie ma być sprawne, no niestety.
W autach za 100tys nie trzeba tego sprawdzać bo raczej są na gwarancji
W autach za 100tys nie trzeba tego sprawdzać bo raczej są na gwarancji
Każdy, kogo spotykasz, toczy bitwę, o której nic nie wiesz. Bądź życzliwy. Zawsze.
-
- Profesjonalista
- Posty: 833
- Rejestracja: 24 wrz 2016, o 09:45
- Reputacja: 5
- Imię: Jarosław
- Samochód: Epica , Malibu LTZ
- Silnik: 2.0 Diesel , 150KM
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Chevrolet Nubira - zakup
Przy tej kwocie nie ma co latać z miernikiem. Jeżeli wizualnie jest wszystko spasowane to sprawdzić jedynie silnik, sprzęgło, skrzynię, opony i można próbować coś jeszcze stargowac na np. Rozrząd jeżeli nieudokumentowana wymiana. Kilka lat powinien posłużyć spokojnie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości