Witajcie. Przyszedł czas na rozstanie się z Chevroletem Lacetti (1.6 2006). Kupiłem go w styczniu 2013 roku a sprzedałem w listopadzie 2020. Przejechaliśmy wraz z żoną (głównie ona do pracy trasa ok 90 km dziennie) 173 000 km z czego prawie całość na LPG (montaż zaraz po zakupie) - ten sprawował się bardzo dobrze. Nie mam większych zastrzeżeń. Może do elektryki. Błąd sondy lambda 1, ta wymieniana, druga zresztą też i nadal podczas wilgotnej pogody wyskakiwał check, szarpało i generalnie ciężko miał ruszyć. Po jej odpięciu wszystko wracało do normy. Sprawdzałem sławne 3 masy ale ok. Trochę już błotniki z tyłu rdza łapała (robione jakiś czas temu zaprawki), progi wymieniałem ale jak tu można przeczytać, brak zabezpieczenia się odezwał. Na ogromny plus to, że silnik do końca nie brał grama oleju (cały czas lany Motul 5w40).
Generalnie złego słowa o wozie nie powiem Poniżej pełny obraz zapraw, tankowań, itp.
http://motonotes.pl/Chevrolet,Lacetti,3447,car.html
Pożegnanie i podsumowanie
- orzech
- Stały bywalec
- Posty: 250
- Rejestracja: 26 lis 2013, o 09:41
- Reputacja: 1
- Imię: Marcin
- Samochód: Lacetti 1.6 + LPG
- Silnik:
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
-
- Bywalec
- Posty: 145
- Rejestracja: 27 gru 2013, o 14:01
- Reputacja: 2
- Imię: Mirosław
- Samochód: Cruze LT+ (hb)
- Silnik: 1,6 124KM
- Lokalizacja: Ząbki (Mazowsze)
- Kontakt:
Re: Pożegnanie i podsumowanie
Mogę potwierdzić wszystko co kolega napisał. Miałem z tego samego rocznika, tylko silnik 1,4. Sprzedałem w marcu 2019 z przebiegiem 177 tys km, z czego 125 tys to moje. Silnik nie do zajechania, samochód praktycznie bezawaryjny, tylko tak jak u kolegi rdza zaczynała łapać tylne nadkola.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość