Forum Chevrolet Team Poland

Witam szanownych forumowiczów
Od paru tygodni nosze się z zamiarem kupna Chevroleta Orladno. Chcę kupic model z wyposazeniem LT+ lub LTZ z manualna skrzynią, przebiegiem do 60 tkm i benzynowym silnikiem, którego najpewniej wyposażę w LPG.
Zapoznałem się z naszym forum i z paroma innymi źródłami w internetach w poszukiwaniu odpowiedzi na swoje pytania, jednak do 100% pewności, potrzebuję zdania obeznanych w tematyce użytkowników.
Auto kupię w Niemczech i tu też będę go rejestrował. Ciągle waham się z którym silnikiem Olka wybrać. Opcji 1.8 z KL7 na rynku na którym szukam, nie znajdę, wiec do wyboru mam 1.8 bez przystosowania do gazu lub 1.4 Turbo.
Może wymienię plusy i minusy, o których się dowiedziałem, w obu przypadkach.
1.8
Plusy:
- znany i trwały ecotec
- łatwość montażu instalacji
- brak turbo, dwumasy, Start/Stop i elektroniki z tym związanej
Minusy:
- brak szóstego biegu
- większe spalanie i produckja CO2
- konieczność ręcznej regulacji luzu zaworowego (koszty?)
1.4T
Plusy:
- podobno jedna z najbardziej udanych jednostek po downsizingu na rynku
- szósty bieg
- lepsze przyspieszenie i ogólna zwinność dzięki lepszemu momentowi obrotowemu
- łańcuchowy rozrząd,
- hydrauliczna regulacja zaworów
- mniejsze spalanie i produkcja CO2 za czym idą mniejsze opłaty (głownie dzięki mniejszej pojemności)
- silnik montowany w mlodszych egzemplarzach i tylko w LT+ lub LTZ (opcje których szukam)
Minusy:
- turbo, dwumasa, start/Stop i możliwość kosztownej awarii któregoś z podzespołów
- podobno trudniejszy montaż LPG i gorsze jej działanie (takie plotki), ogólny strach przed "wyżyłowanym" silnikiem


1.4 Turbo ecotec montowany był przez Opla seryjnie z LPG, modele Astry, Merivy... negatywnych opinii nie znalazłem choć podobno ten wypuszczany fabrycznie z LPG był "wzmocniony", coś typu KL7 w chevroletach?
Instalacja jaką założę to raczej BRC Sequent 32 Turbo, choć po głowie krąży mi również Vialle LiquidSi, ale to już materiał na nowy temat...

Na który silnik się zdecydować i dlaczego?
Proszę o podpowiedzi

1,4T

1.4T. Wszystkie argumenty już sam przedstawiłeś.

Mam Orlando LTZ z 1.4 turbo (LUJ) . Co do awaryjności wymienionych przez ciebie podzespołów - turbo,dwumas - to nie pomogę gdyż mam autko od dwóch miesięcy , też podchodziłem z nieufnością do downsizingu , przekonał mnie znajomy który jeździ zupełnie bezproblemowo już czwarty rok Oplem Merivką z tym silnikiem . Na tą chwilę jestem mile zaskoczony , myślałem że na takie auto to trochę mały silnik , ale daje radę , nawet fajnie się zbiera oczywiście jak na taki silnik . Co do spalania to na autostradzie do 130 k/h czasem szybciej po przejechaniu około 150 kilometrów komp pokazał 6,7 l , na trasie krajowej (mały ruch) przy prędkości około 80-90 k/h spalanie poniżej sześciu litrów (5,8 l pokazał komp) , w mieście podjazdy 2 - 4 kilometry (odpalanie,gaszenie,korki) komp pokazał 9,4 l . Spalanie oczywiście benzynki 95 , nie mam założonego gazu . Odnośnie do systemu Start/Stop to kwestia przyzwyczajenia , początkowo trochę irytujący , teraz już nie zwracam nawet na to uwagi ( oczywiście można go wyłączyć -eco- ale i tak po ponownym odpaleniu silnika się włącza ponownie ) , pozdro

Najbardziej upierdliwy w 1,8 jest brak 6 biegu, uważam to za największą wadę mojego auta. Skrzynia jest tak zestopniowana, że 4 można nie używać. Jak mi tylko coś ze skrzynią się zdarzy to bez namysłu wymienię na tą z 1,4. Niestety na razie działa jak w zegarku.

Moim zdaniem 1.8 ( fakt mi też brakuje 6 biegu ale i tak auto póki co sprawuję się super, i uielbiam ten dzwiek na szybszych obrotach ) Jezdziłem 1.4 fakt róznica kolosalna między 1.4 a 1.8 ale moja fascynacja tym silnikiem skończyła się jak rozmaiałem z gosciem któemu posypał się ten silnik ( wiem wiem moze to wyjatek ,ferelny egzemplarz ale jak zaczął mi mówic o kosztach to chyba bym sprzedał auto jako uszkodzone na szczęscie auto było na garancji więc jego to nie obchodziło heh ) ale jeżeli będzie się sprawować to jazda jak diselkiem ....ba nawet i lepsza heh

Jazda jak dieselkiem? W jakim kontekście?
Jedynie co mnie się podoba w 1,8 to przyjemny dźwięk niskich obrotów. Ale powyżej 3000 już nie jest przyjemny.

Świetnie, dziękuję za dotychczasowe opinie.
Zapomniałem dodać, że auto będzie używane głównie w mieście, na krótkich dystansach do 10 km.
Trasy sporadycznie, może dwa razy w miesiącu więc braku 6-stego biegu bardzo nie odczuję.
Mam jednak pytanie o koszt i skomplikowanie regulacji zaworów w silniku 1.8 bo chyba to jest dla mnie największy minus tego silnika. Oprócz regulacji i zwyczajnych serwisów innych wysokich kosztów raczej po tym silniku nie powinno się spodziewać?

Chodzi o zrywność disla ale tutaj w sumie 1.4 z turbiną to to samo heh....w sumie nie mam pojęcia jakie są koszty regualcji ale nie wydaję mi się żeby to były jakieś bajońskie kwoty jak masz zamiar kupić auto głównie do miasta to w takim razie czy ja wiem czy ten 6 bieg z 1.4 będzie ci potrzebny ? ( i tak nie będziesz miał gdzie go wrzucić - no chyba że jakaś obwodnica )

Zrywność obu silników przy masie olka to zbyt daleko idące sformułowanie . Obydwa moją podobną moc lecz 1,4 z uwagi na turbinę ma wyższy moment obrotowy w dolnym zakresie. A to ma znaczenie i czuje się. Z tym że 1,4 pewnie ma niewielką turbo dziurę. Z tym, że olkami się nie zrywa, olkami się dostojnie i wygodnie sunie a czasem pomyka. Dostrzeżesz genialność elektrycznego układu wspomagania, coś czego nie ma w cruze z tamtych roczników. Przy pierwszym ,drugim ruszaniu może być zaskoczenie gdy poczujesz na kierownicy automatyczne przejście z trybu manewrowania do normalnego.

Co do kosztów regulacji to masz na forum obszerne wątki
viewtopic.php?f=139&t=1612&hilit=szklanki&start=150
viewtopic.php?f=43&t=126&p=81645&hilit=szklanki#p81593
Nie będziesz miał KL7 a chcesz gazować to oceń co 30..60tys taki proces. Sama kontrola luzu jest tania lub samemu można sprawdzić.
Innym problemem dotykającym 1,8 jest psujący się mechanizm zmiennych faz rozrządu KZFR ale tu jest już loteria kiedy to nastąpi. Wiewiórki trajluja że dobry olej, dobry filtr systematycznie wymieniane, wyrzucone sitka solenoidów chronią przed kłopotami ale reguły nie ma.
Mając dwa olki do wyboru 1,4T i 1,8 dzisiaj brałbym 1,4T chyba, że miałyby wpływ inne czynniki, a przy używce to inne czynniki są często ważniejsze.

Odnośnie turbo dziury w 1.4 to jeżeli jest to naprawdę nie odczuwalna a mam w domu trzy inne auta wszystkie z turbinami (wprawdzie diesle więc inna kultura pracy itp ) ale mam porównanie odczucia turbo dziury chociażby do 1.3 multijet fiata gdzie jest mega opóźnienie , a tu zbiera się gładko bez odczuwalnego momentu załączenia się turbiny

Do zalet 1.4T można zaliczyć jeszcze to że jest ciszej bo korzystamy z niższych obrotów silnika żeby osiągnąć to samo co w 1.8.
Duża zaletą jest większy moment obrotowy przy niższych obrotach silnika powodujący że nie ma takiego uczucia ciężkości auta -dlatego tak dobrze jeździ się dieslem gdzie jest duży moment przy niskich obrotach.
Na pewno dłuższe trasy autostradą z uwagi na skrzynie 6 oraz jazda po mieście z uwagi na moment obrotowy będą na korzyść 1.4T

Wady to system/start droższy aku moim zdaniem bez sensu rozwiązanie. Patrząc natomiast na auta ściągane z zachodu z dużymi przebiegami liczę że turbina i dwumasa wytrzyma do czasu aż mi się auto nie znudzi /nie odłożę na następne.

Zdecydowanie 1,4T nie ma porównani a nawet z 1,8. miałem Cruze`a z 1,8 140 KM teraz Meriva 1,4T 120 KM. mimo mniejszej mocy ciszej, dynamiczniej przy każdej prędkości. Koszty porównywalne....

Ja miałem Olka 1.8 a jeździłem 1.4 i potwierdzam że silniki z turbo są lepsze. Cichsze a przy miejskiej jeździe nawet można spalać mniej.

W temacie gazowania chyba też będzie lepszy 1,4T niż 1,8 bez KL7.

niestety nie każdy 1,4T nadaje się do gazu. Kolega odebrał niedawno Astrę 1,4T 150 KM i serwis bez kategorycznie odmówił gazowania tego silnika, Podobno różne są głowice....

Niby chevrolet też w swoich 1,4T nie zalecał LPG. Wygląda, że też są dwa rodzaje głowic, tylko co złego może się wydarzyć przy regulacji hydraulicznej? Bardzo mały zakres regulacji, że może nie starczyć?

Stary 1.4t w starej Astrze J nadawał się do gazu.
Nowy w Astrze K jest z bezpośrednim wyryskiem.

Duża wada 1.4 to koszmarna skrzynia biegów . Wpisz w wyszukiwarce Opel m20 i m32 poczytaj, tykajaca bomba. Silnik 1.4 to chyba jedyny dowsizing który nie ma koszmarnej opinii, ala sam bym się nie odważył, może to nie gówniane tsi ale jednak.

Naprawa tej skrzyni to nie jest jakiś koszmar.
Zresztą została poprawiona od któregoś rocznika.

Pewnie masz rację. Jak komuś zależy na bardziej dynamicznym aucie to jednostka 1.4 Turbo to fajna propozycja. Nie pisałem by odradzać zakup, tylko by zrobił to ze świadomością zagrożeń. Troszkę ich jest choć mogę się nie przydarzyć wcale.

Dzięki bardzo za wszystkie podpowiedzi, znając opinie ludzi, którzy są w temacie od dawna, podchodzę już z mniejszym strachem do 1.4T.
Jak już znajdę wymarzonego Olka na pewno się pochwalę.
Pozdro

Witajcie,

tutaj czytam dział odnośnie Olka i czytam. Wcześniej grzebałem gdzie się dało. Jako nowa osoba na tym forum nadal mam dylemat, choć ten wątek trochę mnie ukierunkował ku 1.4T to problem polega na tym że ciężko kupić 1.4T w kraju dobrze wyposażonego. Albo ja szukać nie umiem. Większość jest 1.8 lub 1.8+LPG.

Stąd moje pytanie czy ten 1.4T ma faktycznie taką przewagę nad 1.8 że bardziej się opłaca ??


pozdrawiam,
Jarek

jfx pisze:niestety nie każdy 1,4T nadaje się do gazu. Kolega odebrał niedawno Astrę 1,4T 150 KM i serwis bez kategorycznie odmówił gazowania tego silnika, Podobno różne są głowice....

1.4T 150 KM (oraz 125 KM) to inny silnik niż w Chevroletach czy Astrze IV (120 i 140 KM), ten silnik jest montowany w Astrze V ma bezpośredni wtrysk paliwa co może być przeciwwskazaniem przy montażu LPG (oby też nie był powodem wielu zmartwień i kosztów).

silnar pisze:Witajcie,

tutaj czytam dział odnośnie Olka i czytam. Wcześniej grzebałem gdzie się dało. Jako nowa osoba na tym forum nadal mam dylemat, choć ten wątek trochę mnie ukierunkował ku 1.4T to problem polega na tym że ciężko kupić 1.4T w kraju dobrze wyposażonego. Albo ja szukać nie umiem. Większość jest 1.8 lub 1.8+LPG.
Stąd moje pytanie czy ten 1.4T ma faktycznie taką przewagę nad 1.8 że bardziej się opłaca ??
pozdrawiam,
Jarek

Za dużo 1,4T na rynek nie zdążyło wskoczyć. Ledwo zaczęli sprzedaż to już się Chevrolet wycofał z Europy. A silniki pojawiły się w ofercie orlando od modeli MY13, równocześnie z promocją 1zł za LPG dla 1,8, przy o 4tys droższym 1,4T. Więc nie dziwota.