Strona 1 z 2

dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 7 kwie 2017, o 07:55
autor: paulr
przeniesiony offtopik
pablo1 pisze:Najtrudniej jest sprzedać takie auta, które mają kilka lat i są dopieszczone. Kwota wysoka za kilkulatka to każdy kalkuluje . Ja tez myślałem o aucie 3 lub 4 letnim. Ale jak pomyślałem że w takim aucie też już trzeba będzie coś za chwile dołożyć ( klocki, tarcze, opony, aku , plus jakiś przegląd i podstawowe wymiany płynów i filtrów , za chwilę rozrząd) to robi nam się niezła suma. Dlatego dołożyłem trochę i kupiłem nowe. Na nowe auto jest gwarancja plus wymiany części na jakiś czas odpadają .
Oczywiście jak gdzieś jest osobą która takiego auta szuka i czeka na takie ogłoszenie to pójdzie szybko.
Wiadomo człowiek się cieszy jak kupuje oraz jak uda się mu sprzedać.
Ja się z tym nie zgodzę. Sprzedałem już kilka samochodów 3-5 letnich i zawsze dostawałem cenę jedna z większych na np otomoto a czas sprzedaży np 4 letniego Olka to kilka godzin po wystawieniu na serwisie. Za podstawowego Olka 4 letniego dostałem 40tysięcy, co ciekawe kupił go handlarz który wystawił go za 46.. za ile sprzedał nie wiem ale ja za nowego dałem 56. Więc 16 tysięcy w 4 lata utraty wartości za Olka uważam za jedną z największych zalet tego samochodu;)

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 7 kwie 2017, o 08:13
autor: wszim
Jak to za 56 nowego kupiłeś :shock: Może za 65?

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 7 kwie 2017, o 08:19
autor: paulr
W 2012 roku za Olka w wersji LS w kolorze beżowym (jedyny płatny dodatek.) Zapłaciłem 56 tysięcy polskich złotych.
Miałem rabaty - grupa zawodowa. - i kolejny chevrolet w rodzinie (szwagier kilka dni wcześniej kupił Aveo t300)
Plus kuzyn żony pracował w oplu. A kupiony w październiku gdzie zbliżała się juz wyprzedaż rocznika.
Ale też przy każdym zakupie mocno negocjuje. Czasem jestem tam kilkanaście razy by wyczuć jak bardzo sprzedawca zmięknie;)

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 7 kwie 2017, o 10:23
autor: XaRaDaS
wszim pisze:Jak to za 56 nowego kupiłeś :shock: Może za 65?
Za 65 tyś. to można było kupić już wersję LTZ ;)

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 7 kwie 2017, o 11:24
autor: wszim
Swojego białego olka LT kupiłem za 64 gdzie prócz standardowych zniżek i negocjacji wchodziła zniżka inwalidzka (dokoptowałem do współwłasności ojca). Rozumiem, że ktoś mógł jeszcze bardziej utargować ale aż do 56 to chyba nawet golasa ciężko by było? :shock:

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 7 kwie 2017, o 11:28
autor: XaRaDaS
Słabo targowałeś widocznie ;) mojej mamy Olek był wybierany w 3 salonach, a dealer już płakał jak sprzedawał i dorzucał dodatki ;) w końcu stwierdził na koniec, że może dołożyć dywaniki welurowe, bo już nie ma z czego zejść :D

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 7 kwie 2017, o 11:32
autor: wszim
No to za ile wytargowany i jaka wersja? Acha i ja LPG za friko miałem.

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 7 kwie 2017, o 11:38
autor: XaRaDaS
Październik 2012, wersja o ile się nie mylę to LTZ, w sumie najbogatsza z możliwych w tamtym momencie, jedynie nie było brane koło zapasowe i instalacja gazowa. Cena 66 tyś. po wszelkich rabatach i dodatkach.

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 7 kwie 2017, o 11:49
autor: wszim
Eee więc o czym ty piszesz. Wyższa wersja ale bez KL7 i bez gazu. :| Już pomyślałem, że ze mnie d. a nie negocjator. :D
Gaz oficjalnie kosztował 4,3tys a KL7 500zł

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 7 kwie 2017, o 14:46
autor: paulr
Bo za jakiś czas dawali instalacje za niby 1zl. A tak naprawdę to jak ja kupowałem to biały lt był za 58. Tylko żoną nie chciała wtedy białego ;)

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 7 kwie 2017, o 15:05
autor: wszim
W cenniku? Ja pierdziu gdzie takie ceny dawali! To ile wtedy cruze kosztował? :shock: W 2013roku wersja LT biała w cenniku była coś koło 72tys.
edit: znalazłem jakiś cennik
Rocznik 2011 najtańszy golas kosztował 60tys.
http://chevrolet.serwishaller.pl/foto/C ... ndo(2).pdf
LT+ w 2011 to był LT 2013

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 7 kwie 2017, o 21:01
autor: paulr
Nie cennik zaczynal sie od 60 za wersje bez klimy. Lt byl drozszy nie pamietam ale kto kupuje auta w cenach cennikowych?;-)

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 7 kwie 2017, o 21:18
autor: wszim
A ty miałeś wersję LT czy źle pamiętam? I kolor dopłacany za metalik czy standard?

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 8 kwie 2017, o 15:07
autor: paulr
Ja miałem Ls z metalikiem i klimatyzacja bo niby w standardzie w ls klimy nie bylo. Zamawiany z magazynu jakiegos centralnego. I jak zamawialem to tylko ls byl beżowy.

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 9 kwie 2017, o 07:27
autor: wszim
Tu wrzuciłem broszury cennikowe i informacyjne poszczególnych roczników.
viewtopic.php?f=149&t=4414&view=unread#unread
Z tego widać, że bardzo dobrze wynegocjowałeś. Dlatego nie tyle niewielka utrata wartości co bardzo niska cena salonowa jaką udało ci się wydrzeć. Co na jedno wychodzi :) Z tego co wiem to olki LS bez klimy były tylko w cenniku, żeby marketingowo ceną przyciągać, nie zamawiali do UE takich golasów. Chyba tylko do Rosji w rejony gdzie zimno.

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 9 kwie 2017, o 07:34
autor: paulr
Wydaje mi się że na forum ktoś pytał jak zamontować klimę bo tanio kupił ale bez. Nie miał też nawiewu na tył.
Więc może ktoś sobie zamówił takiego golasa. Mi sprzedawca powiedział że nawet sparków bez klimy nie zamawiają.
Ale taki manewr można dalej spotkać. Nowa Honda civic nie ma w standardzie radia i klimatyzacji. Ale już znaki rozpoznaje... Pod 5 gwiazdek wersja;)

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 9 kwie 2017, o 10:45
autor: captijan
paulr pisze:W 2012 roku za Olka w wersji LS w kolorze beżowym (jedyny płatny dodatek.) Zapłaciłem 56 tysięcy polskich złotych.
Miałem rabaty - grupa zawodowa. - i kolejny chevrolet w rodzinie (szwagier kilka dni wcześniej kupił Aveo t300)
Plus kuzyn żony pracował w oplu. A kupiony w październiku gdzie zbliżała się juz wyprzedaż rocznika.
Ale też przy każdym zakupie mocno negocjuje. Czasem jestem tam kilkanaście razy by wyczuć jak bardzo sprzedawca zmięknie;)
Może dali Ci już zniżkę wyprzedażową rocznika?
Kilkanaście razy w salonie? Zgaduję, że masz bliziutko?

Pomysł ogólnie ze zbijaniem ceny jak najbardziej ok.

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 9 kwie 2017, o 14:20
autor: paulr
Akurat mieszkam w miejscu gdzie jest blisko. Kanclerz. Mmcars.delta mucha i pewnie jeszcze by się coś znalazło.
Renault tez trochę marudziłem. Cena cennikowa 77760 plus zimówki 1500 czyli 79260. Kupiony za 59700.01 (z tym groszem to przesadzili;))
Obrazek
Obrazek

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 9 kwie 2017, o 14:33
autor: etac
To podjedz do Mazdy, Skody i próbuj negocjować.

Na Insignie z 162.990 zł zeszli na 139.000 zł
Na Superb z 155.120 zł zeszli na 146.200 zł
Na Mazda 6 zero szans na zmianę ceny, no może dadzą dywaniki gratis itp.

Renault ma takie wielkie rabaty, bo cennik jest z nieba, a za Cruze w 2011 roku na wyprzedaży zeszli z ceny 75.600 zł na 62.400 zł

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 9 kwie 2017, o 16:09
autor: XaRaDaS
paulr pisze:Akurat mieszkam w miejscu gdzie jest blisko. Kanclerz. Mmcars.delta mucha i pewnie jeszcze by się coś znalazło.
Renault tez trochę marudziłem. Cena cennikowa 77760 plus zimówki 1500 czyli 79260. Kupiony za 59700.01 (z tym groszem to przesadzili;))
Ten grosz niestety wychodzi z naliczenia VAT i nie jesteś tego w stanie przeskoczyć, bo albo będzie o 1 grosz w dół, czyli 0,99, albo właśnie w drugą stronę 1,01. W firmie przerabiałem na usługach serwisowych, bo szefowa się wkurzała, że FV wystawiona na 70,01 a wpływało 70 zł. :H

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 9 kwie 2017, o 17:51
autor: captijan
No i teraz Panowie czy dana cena zakupu jest adekwatna do materiałów, jakości i standardu wykonania auta?
Czy raczej niektóre marki podbijają cenę za "znaczek"?

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 9 kwie 2017, o 17:56
autor: etac
Cześć bierze za znaczek, część bierze za jakość, niektórzy za jedno i drugie.

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 9 kwie 2017, o 21:40
autor: paulr
Z każdym da się negocjować. I każdy ma tak cenniki skonstruowane że da się coś z nich odjąć. Oczywiście oglądając tipo za 42000 nie ma co oczekiwać że dostaniemy rabat taki jak na największej wersji superba. Czy innego samochodu. Ale każdą cenę da się zbić.
Dlaczego mazda niechętnie obniża ceny?
Bo mazdy nie ma w co 2 mieście. A kupując opla czy renault jak nie kupię tu to kupię za rogiem.
A co do jakości i marki.
To nie ma co się oszukiwać. Jeśli astra jest droższa od megana 10k to trochę za markę ale trochę też pewnie za coś innego. Typu jakość wykonania itp.
Przecież sprzedawca opla wie że łatwiej kogoś przekonać do niemieckiej jakości niż samochodu na F.

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 9 kwie 2017, o 22:01
autor: etac
bo rabat trzeba liczyć w % nie w zł. ;)

Re: dyskusja o cenach zakupu i sprzedaży

: 9 kwie 2017, o 22:18
autor: mkosmida
Honda i Mazda niechętnie daje zniżki ... największe sa chyba w oplu/suzuki i w renault.. choc wszystko zależy od modelu, czasem od tego czy jest koniec produkcji, koniec rocznika, sprzedawcy a nawet tego czy już w rodzinie jakiś samochod posiadasz..
zawsze się można targować, pokazując handlowcowi ze np w innym salonie dostales większy rabat i żeby zszedł z cena