Forum Chevrolet Team Poland

Jakie ciśnienie opon do aveo t250 hatchback 205/55/r15 ? Dotychczas miałem 2.1 , ale chodzi mi po głowie napompowac na 2.2

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Prawidłowe dane masz na słupku B po otwarciu drzwi, albo w instrukcji obsługi na ostatnich stronach.

Według zaleceń producenta to 2.1 ,ale nie ma informacji do rozmiaru opon takich jakie ja mam.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

zawsze jest jakiś zakres: komfort - ekonomia np. 2.1 -2.5

asto77 pisze: ↑

13 wrz 2018, o 15:23

Według zaleceń producenta to 2.1 ,ale nie ma informacji do rozmiaru opon takich jakie ja mam.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

no to masz złe opony założone do tego auta, jak nie ma ich na liście.

Pewnie tak bo alu z oponami od opla są. Na razie ponad 2k km zrobiłem nimi . Duże są skubane

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Przerobiłem wiele opon w wielu autach i każda opona inaczej się układa pod tym samym ciśnieniem, te dane producenta należy traktować pomocniczo. Dla mnie najlepszym sposobem na znalezienie odpowiedniego ciśnienia jest wylanie wody na równej nawierzchni przed oponami i przejechanie po tym, a później sprawdzenie czy bieżnik jest równo mokry. Wielu producentów zaleca takie samo ciśnienie przód tył w autach przednionapędowych gdzie rozkład masy wynosi 70:30 więc przód będzie miał za mało albo tył za dużo.
Wysoki profil opony rekompensuje źle ciśnienie, ale przy niskim profilu wyraźnie widać po pewnym czasie, że ciśnienie było za niskie albo za wysokie.

asto77 pisze: ↑

13 wrz 2018, o 14:06

Jakie ciśnienie opon do aveo t250 hatchback 205/55/r15 ? Dotychczas miałem 2.1 , ale chodzi mi po głowie napompowac na 2.2

Czym ty sobie w ogóle głowę zawracasz ??? Jedną dychą ???
Pompuj i jeździj, nie przejmuj się.
Zastanawiałbym się, gdybyś chciał nabić do np. 2,5, bo niski profil znacznie łatwiej "zbalonować", szczególnie pod małym obciążeniem.
Czy te opony na pewno są dopuszczone do Twojego auta (obwód +- 2% w stosunku do fabrycznych)?
Bo jeśli nie, to jeździsz na nich nielegalnie.

Ja trzymam u siebie 2,8 w letnich (GoodYear), 2,7 w zimowych (Nokian).
Jeżdżę tak od 5 lat (105 kkm). Żadnego wpływu na żywotność opon, natomiast auto toczy się wyśmienicie, co skutkuje też rewelacyjnym zużyciem paliwa. Negatywnego wpływu na hamowanie nie obserwuję.
Jest jedynie dyskomfort na wertepach.

Dowalasz ponad pół atmosfery na pewno masz mniejsze opory toczenia - latem do zaakceptowania bo czarny asfalt ciepły i przylepny no ale na bruku uważaj na plomby w zębach -dentysta coraz droższy, zaś zimą - w moim klimacie nnno dał bym te 2,5 ale w kieleckiem? na linii Wisły to już nie przelewki , po za tym dajesz zawieszeniu większy wycisk

Czyli co jak ja wsadze opony 185/65R15 to bede jezdzil nie legalnie? Czyli rozumiem ze przypadku wypadku moge miec problemy a tym bardziej z ubezpieczycielem?

teoria tak mówi, ale w Polsce jeszcze nie słyszałem zeby ktos miał problemy z powodu złego rozmiaru opon.

No i badz tu madry raz mialem stluczke nie z mojej winy to jak przychodzil na ogledziny z pzu to sprawdzal jakie opony i jaki rocznik ale raczej to chodzilo o wycene auta z przed szkody.