Popularność Cruze za granicą
: 8 kwie 2017, o 22:05
Witam.
Jak sądzicie, czy Chevrolet Cruze to popularne auto w Niemczech?
Firma zajmująca się sprowadzaniem aut z Niemiec ściągnęła dla mnie Cruza (1,8 benzyna LT z 2010 roku) pod koniec 2015 roku.
Firmę polecił mi znajomy jako pewną i sprawdzoną.
Uparłem się na Cruza jak zobaczyłem to auto gdzieś na ulicy i nie chciałem żadnego innego, mimo skrajnie różnych opinii na temat tych samochodów (musiał być koniecznie sedan, benzyna, silnik 1,8 i w miarę bogata wersja).
Nie chciałem kolejnego z całej masy jeżdżących w Polsce Passatów, Golfów czy Octavii (z całym szacunkiem dla tych aut i ich właścicieli).
Szukali ponad 3 miesiące aż w końcu znaleźli (a zaczynałem już tracić nadzieję i za podobne pieniądze mogłem kupić Forda Mondeo z 2010 roku albo BMW z 2006 roku).
Jeżdżę tym autem już 1,5 roku i póki co nie mam żadnych powodów do narzekań (odpukać...).
Wymieniłem tylko stycznik otwierający bagażnik (w momencie zakupu nie działał) ale w Cruzie to standard.
Poza tym zrobiłem rozrząd (strzeżonego Pan Bóg strzeże
), olej, filtry, pióra wycieraczek i tyle.
Jestem zadowolony, to najlepsze auto jakie miałem do tej pory.
Pytam ponieważ z dokumentacji, którą dostałem przy zakupie wynikało, że Cruze dość długo czekał w Niemczech na nowego właściciela (stał kilka miesięcy).
Trochę się nawet przestraszyłem, gdy to odkryłem - wiecie, od razu głupie myśli, że to może jakiś szrot, którego nikt nie chce kupić.
Było dla mnie dziwne, że zadbane, nie stare auto nie interesuje potencjalnego klienta przez dłuższy czas.
Wychodzi na to, że moje obawy były na wyrost...
Chciałem podzielić się z Wami moją historią zakupu Chevy i podpytać o Wasze zdanie na temat popularności tego auta za granicą.
Jak sądzicie, czy Chevrolet Cruze to popularne auto w Niemczech?
Firma zajmująca się sprowadzaniem aut z Niemiec ściągnęła dla mnie Cruza (1,8 benzyna LT z 2010 roku) pod koniec 2015 roku.
Firmę polecił mi znajomy jako pewną i sprawdzoną.
Uparłem się na Cruza jak zobaczyłem to auto gdzieś na ulicy i nie chciałem żadnego innego, mimo skrajnie różnych opinii na temat tych samochodów (musiał być koniecznie sedan, benzyna, silnik 1,8 i w miarę bogata wersja).
Nie chciałem kolejnego z całej masy jeżdżących w Polsce Passatów, Golfów czy Octavii (z całym szacunkiem dla tych aut i ich właścicieli).
Szukali ponad 3 miesiące aż w końcu znaleźli (a zaczynałem już tracić nadzieję i za podobne pieniądze mogłem kupić Forda Mondeo z 2010 roku albo BMW z 2006 roku).
Jeżdżę tym autem już 1,5 roku i póki co nie mam żadnych powodów do narzekań (odpukać...).
Wymieniłem tylko stycznik otwierający bagażnik (w momencie zakupu nie działał) ale w Cruzie to standard.
Poza tym zrobiłem rozrząd (strzeżonego Pan Bóg strzeże
), olej, filtry, pióra wycieraczek i tyle.Jestem zadowolony, to najlepsze auto jakie miałem do tej pory.
Pytam ponieważ z dokumentacji, którą dostałem przy zakupie wynikało, że Cruze dość długo czekał w Niemczech na nowego właściciela (stał kilka miesięcy).
Trochę się nawet przestraszyłem, gdy to odkryłem - wiecie, od razu głupie myśli, że to może jakiś szrot, którego nikt nie chce kupić.
Było dla mnie dziwne, że zadbane, nie stare auto nie interesuje potencjalnego klienta przez dłuższy czas.
Wychodzi na to, że moje obawy były na wyrost...
Chciałem podzielić się z Wami moją historią zakupu Chevy i podpytać o Wasze zdanie na temat popularności tego auta za granicą.
) to w komisach stało dużo modeli sprowadzanych z Niemiec, Holandii, Danii i Szwajcarii. Jak byłem ostatnio we Lwowie to też dużo Chevroletów (niekoniecznie Cruze'ów) mijałem.