Postawiłem sobie za cel wymodzenie takiej konstrukcji, która umożliwi automatycznie załączane DRL ale bez istotnej ingerencji w instalację elektryczną pojazdu. Układ ma być na szybko wloz-wyloz do badań SKP bo wiadomo, że w takim modzie homologacji niet. Ale że może wyglądać na rozwiązanie fabryczne oprócz SKP nie powinno wzbudzać niepokoju. Oczywiście podstawą wszystkiego jest pozbycie się francowatej skandynawii ale to nie jest tematem wątku.
Kupiłem więc żarówki LEDowe dwukolorowe (pomarańczowy/biały) + rezystory emulacyjne, komparatorowy moduł automatycznego załączania DRL (analiza napięcia instalacji), oprawy pod żarówki dwuwłóknowe PY21W5(czy jak im tam) pasujące do kloszy, wszystko od Chińczyków oraz 2 żarówki kierunkowskazu których bańki się rozbije i zrobi adaptery do oryginalnych opraw.

Porównanie wkładek opraw. Różnią się ale chińskie pasują do klosza idealnie

Ponieważ najbardziej nie byłem pewny samej jasności świecenia LEDów bo na biurku pomarańczowy wydawał mi się że świeci marnie, dziś w ramach ładnej pogody podrutowałem prototyp.

I w sumie zapomniałem sprawdzić czy bez rezystora też pójdzie tzn czy obciążenie samą żarówką LED będzie wystarczające by nie zgaszał błędu braku żarówki.
I potestowałem to sobie w dość jaskrawym otoczeniu dzisiejszego dnia(słonko dawało ostro). Raczej pozytywnie testy wypadły. Patrząc na auto po prawej stronie w lampie był zamontowany kierunek LED, tylko ciut słabiej świeci od oryginalnej żarówki. Światło białe LED też wydaj się być OK.