Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Stuka, puka, kapie, cieknie...
wiliniak
Stały bywalec
Posty: 245
Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
Reputacja: 0
Imię: Mateusz
Samochód: Orlando
Silnik:
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wiliniak » 23 lis 2017, o 21:24

Witam serdecznie. Chciałem podpiąć się pod temat poniżej, aczkolwiek u mnie sytuacja wygląda troszkę inaczej więc postanowiłem napisać nowy temat. Otóż mój problem z samochodem wywoła u mnie niebawem chyba siwe włosy bo już nie wiem co robić. Otóż parę dni temu zleciłem majstrowi by wyciągnął rozrusznik i go trochę przeczyscil ponieważ przy odpalaniu zdarzały się objawy 'zaciecia' tj puszczam klucz, samochód odpalony a rozrusznik jakby kręcił. Po otrzymaniu telefonu od majstra że samochód gotowy nie czekając chwili udałem się po niego. I od razu się zaczęło (zaznaczam że odkąd go mam NIGDY PRZENIGDY się to nie zdarzyło, odpalał po 2 sek nawet z zanieczyszczonym rozrusznikiem) wsiadam do samochodu, klucz w stacyjkę i sruuuuuu kręcę 5-7 sek i nic! Hmm pomyślałem co jest grane wróciłem kluczykiem do punktu wyjscia, proboje znów i po 2 sek zapalił, tak jak wcześniej więc pomyślałem że nie ma co gitary zawracać chłopów i pojechałem do domu. Lecz to był dopiero początek, później kazde następne odpalanie wyglądało tak samo czyli za pierwszym razem mogłem kręcić rozrusznik 8-10 sek i noc dopiero odpalał po drugim razie, pojechałem do chłopa z reklamacja ale on mówi że rozrusznik kręci a on tylko rozrusznik robił więc ręce na umyte. W między czasie wkradł się błąd i wyświetla się na desce check engine ale po jakimś zasię zgasł. Dziś to już katastrofa, wracałem z Warszawy odległość gdzieś 120 km, silnik się zaświecił i ZERO KOMPLETNE ZERO NULL mocy, aby wyprzedzic musiałem wziąć niezły zamach. Czy ktoś z was tak miał, co to może być bo ja już jestem głupi czy to od gazu czy to od rozrusznika nieszczęsnego, już sam nie wiem pomóżcie dajcie jakoś chociaż trop :) nadmienie że podłączony był pod komputer i wykazało błąd rekulcylacji(?) Spalin nie wiem czy dobrze pisze i czujnik położenia wału. Sorry że tak dużo się napisałem ale chciałem dokładne określić swój problem a nie nagrałem wideo więc w inny sposób wam go nie przedstawię ;)

Awatar użytkownika
etac
Prezes
Posty: 24969
Rejestracja: 4 sie 2013, o 00:31
Reputacja: 300
Imię: Krzysztof
Samochód: Opel Astra L ST
Silnik: 1.2T Pure Tech
LPG: NIE
Inny samochód: Yamaha X-MAX Tech Max
Lokalizacja: SBE
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: etac » 23 lis 2017, o 21:33

Po pierwsze, fajnie by dodać parę przecinków i wstawić parę tabulatorów w tym tekscie.

A co do samochodu, to podpiąć pod kompa , zobaczyć co za błędy i wtedy podjąć działania. Jak dla mnie, to jest cewka i świece do wymiany, ale może to też być zbyt problem z zaworami.
Lekcje prywatne są odpłatne, pytania na forum są darmowe

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wszim » 23 lis 2017, o 21:58

Może być zbieg okoliczności tych dwóch awarii. Odczytaj błędy sterownika silnika, to pomoże we wstępnym ogarnięciu gdzie szukać dalej.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

wiliniak
Stały bywalec
Posty: 245
Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
Reputacja: 0
Imię: Mateusz
Samochód: Orlando
Silnik:
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wiliniak » 23 lis 2017, o 22:14

jezeli chodzi wam o odczytanie błędów z komputera, to tak jak wcześniej napisałem, pokazało 2 błędy; błąd rekulcylacji spalin (nie wiem dokładnie jak było napisane, ale w ten deseń) i drugi awaria czujnika położenia wału.

Sorka za pisownie ale pisałem na szybko, wybaczcie :)

Awatar użytkownika
Regulus
Zasłużony dla forum
Posty: 4580
Rejestracja: 22 mar 2014, o 20:51
Reputacja: 26
Imię: Andrzej
Samochód: Cruze, Spark
Silnik: 1.8, F18D4, 104 kW
LPG: TAK
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: Regulus » 23 lis 2017, o 22:16

Przykra sprawa, coś musiał majster naknocić, może odpiął jakiś czujnik i nie wpiął z powrotem. Odczytaj kody błędów.

wiliniak
Stały bywalec
Posty: 245
Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
Reputacja: 0
Imię: Mateusz
Samochód: Orlando
Silnik:
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wiliniak » 23 lis 2017, o 22:19

ku*** ja juz nie wiem co robić, zamierzam jutro oddać samochód do mechanika ale chciałem się pierw Was podpytać co to może być, bo jak człowiek pójdzie i odda w mechanika ręce samochód, powie voilla aby działał, to wiecie jak to jest, wszytsko by wymienili.
Chciałbym chociaż na jakiś trop wejść, by od czegoś zacząć.

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wszim » 23 lis 2017, o 22:22

Regulus pisze:Przykra sprawa, coś musiał majster naknocić, może odpiął jakiś czujnik i nie wpiął z powrotem. .
Też mi na to wygląda. Jedź do gościa niech poprawia, albo powiedz mu że jedziesz do innego warsztatu i jak wykażą spapraną robotę to będziesz się domagał zwrotu kosztów.
wiliniak pisze: Chciałbym chociaż na jakiś trop wejść, by od czegoś zacząć.
Odczytaj kody błędów
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

wiliniak
Stały bywalec
Posty: 245
Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
Reputacja: 0
Imię: Mateusz
Samochód: Orlando
Silnik:
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wiliniak » 23 lis 2017, o 23:07

Podpowiecie jak te kody odczytać?

EDIT
Aha i nadmienie że odkąd samochód wyjechał od tego Pana nie działa mi podgrzewanie tylnej szyby i lusterek, guzik się świeci lecz nie grzeje

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wszim » 23 lis 2017, o 23:26

No to coś spieprzył w instalacji elektrycznej.
W jakimkolwiek serwisie (za kasę) albo sam używając np modułu ELM327 i smartfona z programem do odczytu np. torque. Poczytaj na forum bo dużo wątków o tym.
http://forum.chevroletteampoland.com/se ... mit=Szukaj

Zawijaj do gościa i reklamuj usługę.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Awatar użytkownika
huri_khan
Zasłużony dla forum
Posty: 5237
Rejestracja: 9 sie 2013, o 09:29
Reputacja: 91
Imię: Robert
Samochód: Kia Proceed
Silnik: 1,4 T
Inny samochód: Ford Mondeo
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: huri_khan » 23 lis 2017, o 23:54

Moje zdanie jest takie że zrobił jakieś zwarcie podczas wymiany tego rozrusznika.
Co do braku ogrzewania to może być przekaźnik, szukaj moich postów bo 2 tygodnie temu go wymieniałem. Lub poszło grubo i spalił jakąś wiązkę co przy rozruszniku jest jest problemem.
240 000 km z Chevroletem w zupełności wystarczyło :)

wiliniak
Stały bywalec
Posty: 245
Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
Reputacja: 0
Imię: Mateusz
Samochód: Orlando
Silnik:
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wiliniak » 24 lis 2017, o 00:00

Jutro do niego będę dzwonił bo tak być nie może będzie się wykręcał napewno bo myśli że cwaniak jest

wiliniak
Stały bywalec
Posty: 245
Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
Reputacja: 0
Imię: Mateusz
Samochód: Orlando
Silnik:
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wiliniak » 13 gru 2017, o 14:52

Witajcie, znowu odgrzewam temat.

Dalej mam problem z odpalaniem, czasem odpali 10 razy bez zająknięcia sie, a 11 raz ma problem , normalnie kręci, ale nie odpala. Odpala dopiero po którejś próbie, czasem 2 czasem 4 różnie bywa, nie ma reguły.

Byłem u znachora, kasowanie błędu (check engine) pomaga na chwilę, bo za jakiś czas znowu się zapala i wszystko się powtarza.

Po podłączeniu pod komputer wyskakują następujące błędy;
1. Regulacja mieszanki za katalizatorem - mieszanka za uboga (kod usterek P2096)
2. Czujnik walka rozrządu B (rząd 1) - zakłócenie funkcji obwodu prądowego ( kod P0365)
3. Pozycja walka rozrządu po stronie wlotu rząd 1 - nieprawidłowa częstotliwość (kod P000A)
4. Szyna komunikacyjna pojazdu A - nieprawidłowa funkcja (kod U0073)

Podpunkt 2. czyli czujnik walka rozrządu wymienilem, mechanik mówi że może to być coś z rozrządem, dokładnie nie pamiętam jak to nazwał, ale że coś przeskoczylo(?).

Może ktoś z was się zna i by potwierdził jego domysły albo im zaprzeczyl? I jeżeli to był by ten rozrząd to czy ktoś z was orientuje się jak to wygląda cenowo?

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wszim » 13 gru 2017, o 15:23

Już to pisałem ale po awarii serwera część postów nam znikła. Mnie to wygląda na problem z podłączeniem masy a robiąc przy rozruszniku mechanik mógł masę odkręcać.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

wiliniak
Stały bywalec
Posty: 245
Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
Reputacja: 0
Imię: Mateusz
Samochód: Orlando
Silnik:
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wiliniak » 13 gru 2017, o 15:30

No właśnie o ja zauwazylem, że poznikalo.

A z tych błędów co podałem idzie coś wyczytać między wierszami mniej więcej co to może być?

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wszim » 13 gru 2017, o 15:37

No ja zasugerowałem się tym co wynika z tych błędów. Brak poprawnej masy to brak prawidłowego napięcia odniesienia dla ECM i detekcja serii błędów z różnych czujników, które na masie bazują. Błąd magistrali komunikacyjnej też to sugeruje, choć może wynikać także z uszkodzenia samego ECM. Trudny przypadek. Znachor do którego ciągle jeździsz chyba ci tego nie ogarnie. Natomiast być może on ci to popsuł.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

wiliniak
Stały bywalec
Posty: 245
Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
Reputacja: 0
Imię: Mateusz
Samochód: Orlando
Silnik:
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wiliniak » 13 gru 2017, o 15:41

Powiedzcie mi ludziska o co z tą masa chodzi? Obija mi się to o uszy już któryś raz, wiem że coś związane z prądem ale bladego pojęcia nie mam co dalej robić, gdzie tego szukać czy w ogóle można to znalezc?

Podsunięcie jakiś pomysł, jakieś proste triki które można zrobić by potwierdzić np że to akurat o tą masę chodzi? Czy jeszcze nikt nic takiego nie wymyślił?
Albo czy jak podjadę do jakiegoś speca, można zapytać by sprawdził mi MASE w samochodzie, czy mówiąc to osmiesze się do reszty?

No w dziedzinie samochodów mi trzeba jak dziecku, wszystko idę po omacku bo się na tym nie znam, poprostu

Dodano po 5 minutach 2 sekundach:
Nie wiem jak tu teraz edytować.

Znachora zmienilem ten gość jest z polecenia niby ogarnięty ale zobaczymy. Mówiłem mu o tej szybie i lusterkach czasem niegrzejacych chcialem naprowadzić go na jakiś trop może, coś wspominał o masie niejednokrotnie właśnie stąd utkwiło mi to w głowie, ale teraz bardziej utwierdza się w przekonaniu że może być to rozrząd.

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wszim » 13 gru 2017, o 15:50

Grube przewody masowe, które łączą ujemny biegun akumulatora z karoserią, z silnikiem i z alternatorem. Ponieważ przepływają przez nie duże prądy, to usterki typu przetlały przewód, niedokręcone, skorodowane zaciski etc, powodują spadki napięcia, które mają destrukcyjny charakter. Czujniki i elektronika bazuje na pomiarach które są odnoszone do poziomu potencjału masy. Dlatego masa musi być jak dzwon, niewielkie spadki napięć na masie czyli różne potencjały pomiędzy odległymi elementami elektroniki samochodowej mogą wywoływać detekcję błędów i nieprawidłowe działanie całego systemu, choć same czujniki są sprawne.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

wiliniak
Stały bywalec
Posty: 245
Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
Reputacja: 0
Imię: Mateusz
Samochód: Orlando
Silnik:
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wiliniak » 13 gru 2017, o 20:02

A powiesz mi czy jest możliwość sprawdzić jakoś ta masę? Czy to ma jakiś określony volt'arz?

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wszim » 13 gru 2017, o 21:44

Przede wszystkim wzrokowo i mechanicznie. Można też elektrycznie mierząc miernikiem różnice potencjałów (napięcie) pomiędzy kluczowymi punktami mocowania kabli masowych, ale nie na kablach tylko na punktach mocowania(za kablem), nie wiem jak to obrazowo wyjaśnić. O ile dobrze kojarzę to między klemą(-) akumulatora a karoserią i korpusem silnika nie powinno być różnic napięcia większych niż 0,1V. Można też zweryfikować różnicę potencjału masy samego ECM. Z tym, że dość często ta pierwsza metoda oceny potrafi być wystarczająca. No bo jak ktoś nie dokręcił śruby lub rozpada się wiązka, lub są wykwity korozyjne to po prostu widać, słychać i czuć.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

wiliniak
Stały bywalec
Posty: 245
Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
Reputacja: 0
Imię: Mateusz
Samochód: Orlando
Silnik:
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wiliniak » 14 gru 2017, o 06:14

Ja tego samochodu nie rozumiem.
Wczoraj odpalał no za pierwszym razem i jak wracałem z miasta (któreś już odpalanie) nie chciał się przełamać, ale postanowiłem kręcić rozrusznikiem dłużej, w końcu odpalił tak po 3-4 sek, check engine ZGASL. Po tym pojechałem jeszcze na chwilę za miasto, zgasiłem samochód, odpalam i bez jakniecia się odpalił a check już się nie zaświecił.

Ku*** każdego dnia co innego, nawet na forum nie jestem w stanie wam wszystkiego opisać, bo w tym samochodzie zmienia się wszystko jak w kalejdoskopie.

Summa summarum, gdy zobaczyłem jak gaśnie check engine, takiego uśmiechu nie miałem dawno, aby to trwało jak najdłużej i aby się dziś nie zaświecił ;)

Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wszim » 14 gru 2017, o 09:22

Samo się nie naprawi, nie łudź się.
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Bunioopl
Fachman
Posty: 5139
Rejestracja: 13 lis 2016, o 20:57
Reputacja: 45
Imię: Mariusz
Samochód: Orlando 1.8 LPG LT+
Silnik: 1.8 2HO, 141KM Pb
LPG: BRC SQ24 Genius 1500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: Bunioopl » 14 gru 2017, o 21:34

wiliniak pisze:Ja tego samochodu nie rozumiem.
Wczoraj odpalał no za pierwszym razem i jak wracałem z miasta (któreś już odpalanie) nie chciał się przełamać, ale postanowiłem kręcić rozrusznikiem dłużej, w końcu odpalił tak po 3-4 sek, check engine ZGASL. Po tym pojechałem jeszcze na chwilę za miasto, zgasiłem samochód, odpalam i bez jakniecia się odpalił a check już się nie zaświecił.

Ku*** każdego dnia co innego, nawet na forum nie jestem w stanie wam wszystkiego opisać, bo w tym samochodzie zmienia się wszystko jak w kalejdoskopie.

Summa summarum, gdy zobaczyłem jak gaśnie check engine, takiego uśmiechu nie miałem dawno, aby to trwało jak najdłużej i aby się dziś nie zaświecił ;)
Zacznij od przeczytania błędów.

Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
wszim
Zasłużony dla forum
Posty: 15495
Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
Reputacja: 146
Imię: Wojtek
Samochód: był orlando
Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
LPG: BRC SQ24
Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wszim » 14 gru 2017, o 22:49

Mariusz przecież 3 posty wyżej podał błędy. :|
Obrazek Nie bądź obojętny na wojnę w Ukrainie.

Bunioopl
Fachman
Posty: 5139
Rejestracja: 13 lis 2016, o 20:57
Reputacja: 45
Imię: Mariusz
Samochód: Orlando 1.8 LPG LT+
Silnik: 1.8 2HO, 141KM Pb
LPG: BRC SQ24 Genius 1500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: Bunioopl » 15 gru 2017, o 11:35



Po podłączeniu pod komputer wyskakują następujące błędy;
1. Regulacja mieszanki za katalizatorem - mieszanka za uboga (kod usterek P2096)
2. Czujnik walka rozrządu B (rząd 1) - zakłócenie funkcji obwodu prądowego ( kod P0365)
3. Pozycja walka rozrządu po stronie wlotu rząd 1 - nieprawidłowa częstotliwość (kod P000A)
4. Szyna komunikacyjna pojazdu A - nieprawidłowa funkcja (kod U0073)

Ad1. Regulacja instalacji LPG
Ad2. U mnie padnięty był czujnik wałka rozrządu. Ale chyba tutaj na forum był temat z uszkodzonym wałkiem. A dokładniej z pierścieniem wałka
Ad3. Prawdopodobnie związany z Ad2
Ad4. Być może jest to związane z napięciem. Skasował bym i czekał czy wyskoczy na nowo. (Warunki generowania kodów DTC

    • Napięcie zasilające na modułach sterujących leży w normalnych granicach roboczych.

    • Tryb zasilania pojazdu wymaga komunikacji danych szeregowych)



Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka




wiliniak
Stały bywalec
Posty: 245
Rejestracja: 27 lip 2017, o 15:23
Reputacja: 0
Imię: Mateusz
Samochód: Orlando
Silnik:
Lokalizacja: WO
Kontakt:

Re: Słabo pali chevi 2011 benzyna+gaz

Post autor: wiliniak » 15 gru 2017, o 12:13

Czujnik położenia walka wymieniłem na nowy.

Przy odkręceniu czujnika, powinno chociaż trochę oleju się polać, z tego co się dowiedziałem. Gdy odkręciłem czujnik, nic nie wyleciało a na czujniku osadzony był olej w takiej formie, że musiałem zdrapac go palcem.
Po głębszym przyjrzeniu się olejowi w silniku okazało się, że tak jakby się rozwarstwil, porobiły się takie grudy, nie wiem jak to nazwać, miejscami bardziej wyglądało to jak smar, a nie olej.

Automatycznie udałem się do mechanika, pierw trochę o tym poczytalem, wiele opinii na plus jak i minus, ale postanowiłem zlecic zrobienie płukanki silnika.
Mechanik się tego podjął, zrobiłem płukankę, zapałem nowiutki olej motul 5w30 dexos2 bodajże jeszcze z jakimś dopiskiem fe8100 albo 8200 nie pamiętam ;)
Przy okazji jak już wymieniali olej, powiedziałem aby już wymienili mi i filtry i resztę płynów tj, chłodniczy, hamulcowy, bo jeżeli po zakupie Orlando tak zaniedbany był olej w silniku, domyślam się że nic nie bylo w nim wymieniane.

Odebrałem samochód, check się świecił do czasu właśnie jak wam pisałem, teraz pali na dotyk, nawet nie mialknie.
Nie wiem co o tym myśleć, mam nadzieję że tak będzie już zawsze, no ale wyjdzie w praniu ;)

Kolega wyżej dobrze napisał, samo się nie naprawi, nie ludz się :)
Rzeczywiście masz rację, ale chciało by się powiedzieć 'chwilo trwaj' ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Orlando Mechanika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość