chłodniczka oleju - naprawa
- irvingmorg
- Bywalec
- Posty: 114
- Rejestracja: 21 gru 2016, o 12:56
- Reputacja: 2
- Imię: Łukasz
- Samochód: Cruze 1.8 Epica 2.0
- Silnik:
- Lokalizacja: Jaworzno
- Kontakt:
chłodniczka oleju - naprawa
Dzisiaj dokonałem naprawy chłodnicy oleju. Kilka moich spostrzeżeń i informacji dla chętnych do samodzielnej naprawy. Temat można ogarnąć już na tz kobyłkach, podpórkach (z pojedynczym lewarkiem się umęczycie) bez problemu na kanale, cudownie na podnośniku warsztatowym (do takiego cuda miałem dzisiaj dostęp).
Pracę zacząłem od wlania pewnego specyfiku do układu chłodzenia (Jet Chem Bio Degreaser), mogę go polecić świetnie się spisał, faktycznie usuwa olej z układu już po jednym użyciu. Byłem przygotowany na płukanie układu i wymianę oleju, dlatego baniaków było sporo, natomiast do operacji wystarczył komplet kluczy + jeden dynamometryczny. Najważniejsze rzeczy związane z demontażem poszczególnych elementów były już wcześniej opisywane ale dodam kilka od siebie lub których nie znalazłem powyżej. Jeżeli nie chcecie mieć problemów z odkręcaniem śrub najlepiej użyć środka do odrdzewiania, ale nie typu w-40 czy tym podobny tylko produkt przeznaczony do agresywnego odrdzewiania z dodatkiem MoS2 (można kupić w każdym motoryzacyjnym lub markecie budowlanym).
Po ściągnięciu plastykowej osłony dolnej po stronie pasażera odnajdziemy zawór do spuszczania płynu chłodniczego. Najlepiej odkręcić u góry korek, założyć w odpowiednim miejscy wężyk (na zdjęciu wężyk już założony, chyba 10 mm) i można odkręcić zawór (czasem stawia opór ale radzę go spróbować odkręcić rękoma). Nie wiem jak u innych ale u mnie bardzo mocno siedziała na oringu prowadnica bagnetu olejowego. Bałem się ze może jednak jest jeszcze gdzieś przykręcona na dole, ale w końcu się poddała (w drugą stronę też stawiała opór ale już mniejszy). Kiedy zdejmiemy osłonę katalizatora, odkręcimy kolektor od wydechu, warto przed demontażem kolektora odkręcić uchwyt silnika (zdjęcie poniżej) ułatwi to wyciągnięcie kolektora. Na zdjęciu zaznaczone jeszcze nakrętki kolektora (9 szt. z czego 2 już zdemontowane). Po wyciągnięciu kolektora możemy zobaczyć oznaczenie i nr seryjne silnika (choć pewności nie mam - może ktoś potwierdzi lub sprostuje). Odkręcamy chłodnicę oleju (5 śrub głównych, po 2 przy termostacie i pompie) wyciągami rozbieramy samą chłodnice (6 śrub), czyścimy dokładnie, wymieniamy uszczelki w samej chłodnicy na oryginalne i skręcamy z odpowiednimi momentami dokręcania 8 nm (skręcamy najlepiej odśrodkowo na zewnątrz lub przynajmniej na krzyż i nie dokręcajcie pojedynczych śrub do oporu tylko każdą stopniowo aby naprężenia rozchodziły równomiernie) ja, jako że miałem podobną awarię do tych powyżej, uszczelka pada w tym samym miejscu, zaryzykowałem eksperymentalnie dokręcenie śrub z momentem 10 nm. Może to coś da, może nic, może będę musiał poprawiać na wiosnę
Uszczelek do samej chłodnicy nie da się pomylić, natomiast należy zwrócić uwagę na resztę uszczelek gdyż niektóre są do siebie bardzo podobne, wydają się na pierwszy rzut oka identyczne, za pomyłkę zapłaciłem ponownym rozbieranie kolektora . Najbardziej problematyczne uszczelki moim zdaniem, są w miejscu zaznaczonym na zdjęciu, te rurki powinny w to miejsce wchodzić bez problemów ale na miejscu usadowienia powinny stawiać lekki opór. Chcą uniknąć błędów najlepiej wymieniać uszczelki pojedynczo i posiłkować się schematem i nr części. Radzę też po zamontowaniu chłodnicy, a przed montażem kolektora zalać z 2-3 liry wody destylowanej tyle wystarczy aby wypełnić rurki przy chłodnicy. jak nie zaobserwujecie wycieku to można skręcać dalej.
Pracę zacząłem od wlania pewnego specyfiku do układu chłodzenia (Jet Chem Bio Degreaser), mogę go polecić świetnie się spisał, faktycznie usuwa olej z układu już po jednym użyciu. Byłem przygotowany na płukanie układu i wymianę oleju, dlatego baniaków było sporo, natomiast do operacji wystarczył komplet kluczy + jeden dynamometryczny. Najważniejsze rzeczy związane z demontażem poszczególnych elementów były już wcześniej opisywane ale dodam kilka od siebie lub których nie znalazłem powyżej. Jeżeli nie chcecie mieć problemów z odkręcaniem śrub najlepiej użyć środka do odrdzewiania, ale nie typu w-40 czy tym podobny tylko produkt przeznaczony do agresywnego odrdzewiania z dodatkiem MoS2 (można kupić w każdym motoryzacyjnym lub markecie budowlanym).
Po ściągnięciu plastykowej osłony dolnej po stronie pasażera odnajdziemy zawór do spuszczania płynu chłodniczego. Najlepiej odkręcić u góry korek, założyć w odpowiednim miejscy wężyk (na zdjęciu wężyk już założony, chyba 10 mm) i można odkręcić zawór (czasem stawia opór ale radzę go spróbować odkręcić rękoma). Nie wiem jak u innych ale u mnie bardzo mocno siedziała na oringu prowadnica bagnetu olejowego. Bałem się ze może jednak jest jeszcze gdzieś przykręcona na dole, ale w końcu się poddała (w drugą stronę też stawiała opór ale już mniejszy). Kiedy zdejmiemy osłonę katalizatora, odkręcimy kolektor od wydechu, warto przed demontażem kolektora odkręcić uchwyt silnika (zdjęcie poniżej) ułatwi to wyciągnięcie kolektora. Na zdjęciu zaznaczone jeszcze nakrętki kolektora (9 szt. z czego 2 już zdemontowane). Po wyciągnięciu kolektora możemy zobaczyć oznaczenie i nr seryjne silnika (choć pewności nie mam - może ktoś potwierdzi lub sprostuje). Odkręcamy chłodnicę oleju (5 śrub głównych, po 2 przy termostacie i pompie) wyciągami rozbieramy samą chłodnice (6 śrub), czyścimy dokładnie, wymieniamy uszczelki w samej chłodnicy na oryginalne i skręcamy z odpowiednimi momentami dokręcania 8 nm (skręcamy najlepiej odśrodkowo na zewnątrz lub przynajmniej na krzyż i nie dokręcajcie pojedynczych śrub do oporu tylko każdą stopniowo aby naprężenia rozchodziły równomiernie) ja, jako że miałem podobną awarię do tych powyżej, uszczelka pada w tym samym miejscu, zaryzykowałem eksperymentalnie dokręcenie śrub z momentem 10 nm. Może to coś da, może nic, może będę musiał poprawiać na wiosnę
Uszczelek do samej chłodnicy nie da się pomylić, natomiast należy zwrócić uwagę na resztę uszczelek gdyż niektóre są do siebie bardzo podobne, wydają się na pierwszy rzut oka identyczne, za pomyłkę zapłaciłem ponownym rozbieranie kolektora . Najbardziej problematyczne uszczelki moim zdaniem, są w miejscu zaznaczonym na zdjęciu, te rurki powinny w to miejsce wchodzić bez problemów ale na miejscu usadowienia powinny stawiać lekki opór. Chcą uniknąć błędów najlepiej wymieniać uszczelki pojedynczo i posiłkować się schematem i nr części. Radzę też po zamontowaniu chłodnicy, a przed montażem kolektora zalać z 2-3 liry wody destylowanej tyle wystarczy aby wypełnić rurki przy chłodnicy. jak nie zaobserwujecie wycieku to można skręcać dalej.
- irvingmorg
- Bywalec
- Posty: 114
- Rejestracja: 21 gru 2016, o 12:56
- Reputacja: 2
- Imię: Łukasz
- Samochód: Cruze 1.8 Epica 2.0
- Silnik:
- Lokalizacja: Jaworzno
- Kontakt:
Re: chłodniczka oleju- naprawa
Na samym końcu mamy odpowietrzyć układ, niby się wszystko zrobi automatycznie i należy tylko później dolać raz czy dwa płynu, ale może się zdarzyć że z ponad 6 litrów płynu jakie ma wejść w układ z powodu zapowietrzenia wejdą tylko 4 więc radze sprawdzić ile płyny udało wam się wlać co by się wam na skrzyżowaniu nie odpowietrzył
Mam nadzieję że teraz wszystko już będzie ok z tym ustrojstwem, bo za tydzień czeka mnie wymiana KZFR - jeżeli Konrad dośle kółka na czas
- konradoo
- Zasłużony dla forum
- Posty: 2747
- Rejestracja: 24 lis 2013, o 19:12
- Reputacja: 21
- Imię: Konrad
- Samochód: Nubira x2
- Silnik:
- Lokalizacja: EBE
- Kontakt:
Re: chłodniczka oleju- naprawa
Nie stresuj się:) dojdą na czas. Choć muszę przyznać że manual extra.
O partsy pisz PW.
- wszim
- Zasłużony dla forum
- Posty: 15465
- Rejestracja: 10 paź 2013, o 22:04
- Reputacja: 143
- Imię: Wojtek
- Samochód: był orlando
- Silnik: 1.8 2H0 141KM (KL7)
- LPG: BRC SQ24
- Inny samochód: toyota RAV4 2.5 hybrid 4x4 222KM
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
- pablo1
- Profesjonalista
- Posty: 666
- Rejestracja: 19 wrz 2016, o 23:06
- Reputacja: 0
- Imię: Paweł
- Samochód: cruze LT
- Silnik: 1.6 124 km benzyna
- LPG: BRC SQ24
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Re: chłodniczka oleju- naprawa
Gratuluję naprawy. Widzisz a ja się męczyłem ze zbiornikiem tyle czasu i ślady zostały jeszcze. Kupię sobie ten specyfik i przy następnej wymianie oleju również zbiornik ściągnę i umyje. Super manual. Z tymi uszczelkami to prawda, trzeba uważać bo przy tych Rurkach się można pomylić. Uszczelka kolektora tez wymaga przyglądniecia.
pablo1
- irvingmorg
- Bywalec
- Posty: 114
- Rejestracja: 21 gru 2016, o 12:56
- Reputacja: 2
- Imię: Łukasz
- Samochód: Cruze 1.8 Epica 2.0
- Silnik:
- Lokalizacja: Jaworzno
- Kontakt:
Re: chłodniczka oleju- naprawa
Mam nadzieje że się komuś przyda i uniknie błędów jakie mogą się przydarzyć po drodze. Ja miałem jeszcze niespodziankę ze śrubką mocującą osłonę katalizatora - ukręciła się praktycznie beż przyłożenia siły - może jakaś wada. Poniżej plik z pomocami przy wymianie uszczelek (informację zebrane z różnych tematów na forum).
- Załączniki
-
- naprawa.pdf
- (230.5 KiB) Pobrany 264 razy
-
- Wymiatacz
- Posty: 1609
- Rejestracja: 9 sty 2014, o 16:53
- Reputacja: 34
- Imię: Czesław
- Samochód: Cruze1.8LT+Prem, LPG
- Silnik:
- Lokalizacja: Bielsko-B
- Kontakt:
Re: chłodniczka oleju - naprawa
Mnie też dopadła nieszczelność chłodniczki oleju po 11 latach i przejechaniu 118 tys. km.
Spodziewając się tej usterki natychmiast zareagowałem, gdy zauważyłem minimalne ślady oleju w płynie chłd.
Po trzech dniach od zamówienia odebrałem oryginalny komplet uszczelek w serwisie Opla.
Okazuje się, że pojawiły się nowe kody oznaczeń tych samych uszczelek, przykład, stary kod cyfrowy
Największej uszczelki olejowej to: GM 55354071, a nowy: Serwis zamówił komplet uszczelek w centrali i przyszły, 9 sztuk, z tym, że zamiast 2 sztuk w opakowaniu była tylko jedna, kod to: 55353328. Dwie uszczelki były w opakowaniu luzem bez oznaczeń (GM 55354068, 55556547), przyszły w oryginalnych oznaczonych opakowaniach, ale po 5 sztuk i musieli opakowania rozciąć. W załączniku graficznym w PDF dołączonym przez @ irvingmorg jest błąd w oznaczeniach dwóch uszczelek. Zgodnie z manuałem @irvingmorg zabrałem się do pracy. Śruby bez problemu odkręciłem, wcześniej
potraktowałem je preparatem/odrdzewiaczem. Aby bezproblemowo wyjąć osłonę i kolektor wylotowy musiałem dodatkowo zdemontować uchwyt do podwieszania silnika + śruba od strony KZFR. Po zdemontowaniu chłodniczki i jej rozkręceniu okazało się, że przeciek nastąpił miedzy uszczelkami wewnątrz chłodniczki, na zewnątrz było sucho.
Po dokładnym umyciu i sprawdzeniu szczelności chłodniczki pod ciśnieniem przystąpiłem do jej skręcenia. W tym momencie należy wspomnieć o nowej konstrukcji uszczelek po stronie oleju, są
Cieńsze i karbowane. Wszystko skręciłem z powrotem do kupy, przepłukałem układ chłodzenia z dodatkiem, który ponoć usuwa resztki oleju z układu, zalałem nowym olejem i zrobiłem jadę próbną 20 km, wszystko szczelne. Ciekaw jestem jak się sprawdzi ten nowy typ uszczelek?
Spodziewając się tej usterki natychmiast zareagowałem, gdy zauważyłem minimalne ślady oleju w płynie chłd.
Po trzech dniach od zamówienia odebrałem oryginalny komplet uszczelek w serwisie Opla.
Okazuje się, że pojawiły się nowe kody oznaczeń tych samych uszczelek, przykład, stary kod cyfrowy
Największej uszczelki olejowej to: GM 55354071, a nowy: Serwis zamówił komplet uszczelek w centrali i przyszły, 9 sztuk, z tym, że zamiast 2 sztuk w opakowaniu była tylko jedna, kod to: 55353328. Dwie uszczelki były w opakowaniu luzem bez oznaczeń (GM 55354068, 55556547), przyszły w oryginalnych oznaczonych opakowaniach, ale po 5 sztuk i musieli opakowania rozciąć. W załączniku graficznym w PDF dołączonym przez @ irvingmorg jest błąd w oznaczeniach dwóch uszczelek. Zgodnie z manuałem @irvingmorg zabrałem się do pracy. Śruby bez problemu odkręciłem, wcześniej
potraktowałem je preparatem/odrdzewiaczem. Aby bezproblemowo wyjąć osłonę i kolektor wylotowy musiałem dodatkowo zdemontować uchwyt do podwieszania silnika + śruba od strony KZFR. Po zdemontowaniu chłodniczki i jej rozkręceniu okazało się, że przeciek nastąpił miedzy uszczelkami wewnątrz chłodniczki, na zewnątrz było sucho.
Po dokładnym umyciu i sprawdzeniu szczelności chłodniczki pod ciśnieniem przystąpiłem do jej skręcenia. W tym momencie należy wspomnieć o nowej konstrukcji uszczelek po stronie oleju, są
Cieńsze i karbowane. Wszystko skręciłem z powrotem do kupy, przepłukałem układ chłodzenia z dodatkiem, który ponoć usuwa resztki oleju z układu, zalałem nowym olejem i zrobiłem jadę próbną 20 km, wszystko szczelne. Ciekaw jestem jak się sprawdzi ten nowy typ uszczelek?
Ostatnio zmieniony 23 cze 2023, o 22:51 przez barus, łącznie zmieniany 1 raz.
- bubu1769
- Administrator
- Posty: 5799
- Rejestracja: 5 wrz 2018, o 16:40
- Reputacja: 341
- Imię: Bartłomiej
- Samochód: Aveo T250
- Silnik: 1.4 101KM
- Inny samochód: Orlando 1.4T, Meriva A 1.8
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
Re: chłodniczka oleju - naprawa
Najpierw się chciałem doczepić że etykieta na opakowaniu z uszczelką nie wygląda zbyt oryginalnie ale zauważyłem napis PSA i przypomniałem sobie do kogo teraz należy Opel.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość